niektórzy używają też jakiegoś pudru
by nie spamować wyedytuję. Właśnie dokonałem zamówienia lotusa TEAGAN PRESLEY za 199 zł z przesyłką
@edit
Dziś dostałem swoją przesyłkę i na wstępie powiem, dość spory elegancki karton, na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się duże. Po rozpakowaniu skórka fajna, delikatna i mięciutka, przyjemna w dotyku. Po wyciągnięciu wkładu i dłuższym miętoleniu okazuje się, że wkład jest trochę tłusty. Co do zapachu jak inni napisali: dość drażliwy, dotyczy chyba starszych zestawów, które są pakowane w metalowe tuby, bo te w kartonach są nowsze chyba od 2012 i zapach w moim przypadku jest delikatny w niczym nie przeszkadza mimo, że pachnie jakąś podeszwą z buta i gumą z opony czy popiołem z ogniska a nie wanilią. Inni ponoć też mieli zabawkę obsypaną niewielką ilością białego pudru, mój nie była w żadnym proszku. Może sprzedawcy sami posypywali tym pudrem by materiał się nie niszczył szybko ze względu na to, że przedmioty zalegały w magazynach. W zestawie miałem ulotkę oraz lubrykant, 5ml fleshlube. Co do przyjemności jakie daje to jeszcze nie wiem, ale mam nadzieję, że przewyższy moje oczekiwania i nie będę zawiedziony, choć po wyciągnięciu wykładu z tuby myślę, że za tą galaretą galaretę 200zł to trochę przesada bo jakoś fascynująco nie wygląda no ale trzeba zobaczyć jak w praktyce się sprawuje ;D
by nie spamować wyedytuję. Właśnie dokonałem zamówienia lotusa TEAGAN PRESLEY za 199 zł z przesyłką
@edit
Dziś dostałem swoją przesyłkę i na wstępie powiem, dość spory elegancki karton, na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się duże. Po rozpakowaniu skórka fajna, delikatna i mięciutka, przyjemna w dotyku. Po wyciągnięciu wkładu i dłuższym miętoleniu okazuje się, że wkład jest trochę tłusty. Co do zapachu jak inni napisali: dość drażliwy, dotyczy chyba starszych zestawów, które są pakowane w metalowe tuby, bo te w kartonach są nowsze chyba od 2012 i zapach w moim przypadku jest delikatny w niczym nie przeszkadza mimo, że pachnie jakąś podeszwą z buta i gumą z opony czy popiołem z ogniska a nie wanilią. Inni ponoć też mieli zabawkę obsypaną niewielką ilością białego pudru, mój nie była w żadnym proszku. Może sprzedawcy sami posypywali tym pudrem by materiał się nie niszczył szybko ze względu na to, że przedmioty zalegały w magazynach. W zestawie miałem ulotkę oraz lubrykant, 5ml fleshlube. Co do przyjemności jakie daje to jeszcze nie wiem, ale mam nadzieję, że przewyższy moje oczekiwania i nie będę zawiedziony, choć po wyciągnięciu wykładu z tuby myślę, że za tą galaretą galaretę 200zł to trochę przesada bo jakoś fascynująco nie wygląda no ale trzeba zobaczyć jak w praktyce się sprawuje ;D
Skomentuj