Zawsze wyciągam i wiem że do związków się nie nadaję i do dupy z tym wszystkim... tylko jedna noc i cześć jak czapka... to że spieprzyłem to nic, przeżyję jakoś... bywało gorzej... tylko ehhhhhhh... druga strona cóż.... chciała dobrze i wyszedłem na złego faceta
Myślałem, że rozumiem kobiety, ale chyba nie
Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
-
"Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam Ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies Cię je..ł bo to mezalians byłby dla psa." -
Manus, teraz to przesadzasz.
Może napiszesz dokładnie o co chodzi (tu, albo na priva) w końcu?Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
Jak będę wieczorem w domu to powiem co i jak, teraz muszę się napić... dużo..."Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam Ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies Cię je..ł bo to mezalians byłby dla psa."Skomentuj
-
-
Rojze czy Ty nie możesz pić w tym samym czasie co ja? może nie tyle co ja bo to niezdrowe...."Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam Ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies Cię je..ł bo to mezalians byłby dla psa."Skomentuj
-
Mogę pić prawie zawsze i prawie wszędzie. Ale nie zawsze jest z kim.Obecnie funkcjonuje na ateista.plSkomentuj
-
kurcze... ja to piję prawie zawsze... i zawsze mam z kim"Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam Ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies Cię je..ł bo to mezalians byłby dla psa."Skomentuj
-
huehuehue
Napisał Openzemścić się czy nie ? o to jest pytanie ? chce zyc normlanie
PS. co oznaczają Szkliste oczkaSkomentuj
-
Wiem jak się czujesz, bo sam byłem z dziewczyna półtora roku przez te półtora roku zrywała ze mna 11 razy !!! ze dwa razy było tak że zerwała ze mna i poszła do mojego qmpla, raz było tak że powiedizała mi że sie jej znudziłem, kolejny raz zerwała podobno bo posłuchała kogoś, a ja byłem tak w niej zakochany że zawsze jej wybaczałem i do niej wracałem, aż nastąpił taki moment że sie kompletnie załamałem i przez 7 miesięcy nie mogłem sie pozbierać. Po 8 miesiącach sie jakoś pozbierałem, spotkałem sie z koleżanką którą znałem od roku i zakochałem sie w niej. A moja była chce znowu do mnie wrócic , wiem że nadal coś do niej czuje, ale wiem że mnie bardzo skrzywdziła i bał bym sie być z nia kolejny 12 raz by znowu mnie zostawiła !!! Ale teraz jestem szczęśliwy z moim Aniołkiem i to dla mnie najważniejsze. !!!Dla mnie wolnością jest to co wy omijacie każdego dnia ! ! !Skomentuj
-
Współczuję Ci, Traucer18, przeszłości .
Ciesz się, że teraz jest już OK.
Ja bym takiego czegoś nie wytrzymał.
Chyba nie mógłbym 2x zaufać, na nowo...
U mnie zaufanie to rzecz święta, ten kto je straci - traci je na zawsze.
Cóż, a odnośnie tematu: kobiet momentami nie da się zrozumieć . Widać, że inaczej postrzegają świat niż my. Tak czy siak to jest właśnie piękne. Nic nie jest wtedy monotonne.
PS. No, pomijam sytuację, gdy dziewczyna jest niedojrzała emocjonalnie, ale to inna bajka. Na szczęście ja nie mam z tym problemów, jeśli chodzi o mego Skarba.>> "Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą..." <<Skomentuj
Skomentuj