A mojemu na imię Siurak
Jak nazywacie swojego.....[penisa]?
Collapse
X
-
-
Różnie.. ***, fiut, kutas, a jak "gadam"z nim i "zajmuje się" nim, To głównie :
"No chłopie, teraz albo nigdy"Skomentuj
-
Skomentuj
-
W sumie to rozumiemy się bez słów, więc nie potrzeba dodatkowych nazw. Takie bratnie dusze na wyższym poziomie - zamiast dokańczać własne zdania, znamy na wylot swoje myśli, zanim któryś coś z siebie wyrzuciSkomentuj
-
-
Skomentuj
-
-
-
Kutas jest moim faworytem. Nie tak wulgarny, jak c**j, a jednocześnie dosyć pieprzny.Czasem mam wrażenie, że niektórzy mylą ten temat: http://www.beztabu.com/showthread.php?t=6397 z tym: http://www.beztabu.com/showthread.php?t=1947Skomentuj
-
-
-
-
-
-
Skomentuj
Skomentuj