(Dla siebie(nie w rozmowie z kobietą))
Jak nazywacie swojego.....[penisa]?
Collapse
X
-
Tagi: Brak
-
Zwę go Kutasem. Spodziewałeś się, że wołam na niego per Naganiaczu czy może pieszczotliwie jak do zwierzaka Azorku? -
-
Mówię do Niego ...*****Twardy jak kamień, nie ufaj ludziom, jesteś sam.
Tak już zostanie, ludzie to psy i sukiSkomentuj
-
-
Skomentuj
-
Ja tam nazywałam peniski Dziubelkami, tak do siebie, jakbym facetowi to powiedziała, to pewnie więcej wzwodu bym nie widziała...Skomentuj
-
Ja mówię "mój bzykuś"--->JAK ZROBIĆ AUTORYZACJĘ ZDJĘCIA? KLIKNIJ I PRZECZYTAJ<---
Kobieto, udawać orgazm nie sztuka.
Prawdziwy mistrz udaje erekcję!Skomentuj
-
siusiak dobry jest dla dzieci...falus,prącie ,członek dla młodych chłopców a dla prawdziwych ogierów: penis, kutas, fiut, ****, Fiut,kutas i chu kojarzy mi się z czymś wielkim;-)Skomentuj
-
-
-
-
-
Ja ze swoim sprzętem nie gadam. On jest mało rozmowny.
A podoba mi się określenie: PYTA, albo kutas.Tego kwiatu pół światu, a 3/4 ch*** warte
Skomentuj
-
Skomentuj