Cześć, mam otóż taki problem ,że jak piszę i coś ona napisze ,na przykład coś miłego nawet ,nieraz dostaję takich złości ,ze aż mną miota,nie wiem co jest grane,może nie powinienem wchodzić w związki ,czy może to z zazdrości,ale nie czuję tego bezpośrednio w podświadomości,może tęsknota ,może ktoś to przerabiał,proszę o podzielenie się zdaniem,będę wdzięczny.
Nagła frustracja podczas pisania z kochaną
Collapse
X
-
Tagi: Brak
-
idź się leczyć poza tym, nic nie rozumiem z tego postuNajbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć. -
Jak można się złościć, że ktoś napisał coś miłego? Nie rozumiem. W ogóle mało rozumiem z tego postu."Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques RousseauSkomentuj
-
Nieuzasadnione wybuchy złości kwalifikują się do diagnostyki psychiatrycznej. Jeśli masz problem z tym, że dziewczyna do Ciebie pisze to może rzeczywiście odpuść sobie jakiekolwiek związki zanim mentalnie nie wyjdziesz z poziomu gimnazjum.Skomentuj
-
W sumie ,nie wiem skąd to jest ,rzeczywiście ciężko zrozumieć to ,bo to nie jest na porządku dziennym ,zobaczę co będzie dalej.Skomentuj
Skomentuj