Dojrzewanie u każdego inaczej przebiega lub przebiegało i każdy inaczej się rozwija. Może opiszecie jak wygląda u was owłosienie ciała. Czy może Panowie macie gęsty zarost na całym ciele ,a Panie cieszą się prawie niewidocznym meszkiem lub toczą walkę z owłosieniem w okolicach bikini? Czy pragniecie przeciw działać ,czy pozostawiacie sprawę naturze?
Ja jeszcze nie skończyłem z dojrzewaniem ,ale od najmłodszych lat zawsze miałem mocniejszy zarost na przedramionach i w podstawówce zaczęło pojawiać się owłosienie w okolicach odbytu (trochę mnie to krępowało), później oczywiście włosy łonowe i pachy. Dzisiaj w porównaniu z innymi kolegami mam bardziej owłosione nogi i nie u wszystkich pojawiła się ścieżka pod pępkiem. Mam owłosioną mosznę ,nie wiem ,czy każdy tak ma i mocno owłosione uda. Włosy pod pachami golę w wakacje lub na jakieś inne wydarzenia związane z przebywaniem wśród kobiet bez koszulki, a łoniaki na wakacje także idą pod żyletę.
Ja jeszcze nie skończyłem z dojrzewaniem ,ale od najmłodszych lat zawsze miałem mocniejszy zarost na przedramionach i w podstawówce zaczęło pojawiać się owłosienie w okolicach odbytu (trochę mnie to krępowało), później oczywiście włosy łonowe i pachy. Dzisiaj w porównaniu z innymi kolegami mam bardziej owłosione nogi i nie u wszystkich pojawiła się ścieżka pod pępkiem. Mam owłosioną mosznę ,nie wiem ,czy każdy tak ma i mocno owłosione uda. Włosy pod pachami golę w wakacje lub na jakieś inne wydarzenia związane z przebywaniem wśród kobiet bez koszulki, a łoniaki na wakacje także idą pod żyletę.
Skomentuj