Po 10-miesięcznym związku z facetem, którego kochałam (nie mam do niego żalu, rozstaliśmy się w przyjaźni) poznałam pewną kobietę... jest lesbijką. Spędzamy ze sobą naprawdę ogrom czasu smsując, rozmawiając nocą czy wpatrując się w siebie po prostu.
Jestem zauroczona, ona tak samo...
Nie potrafię przestać o niej myśleć. Gdy budzę się rano i myślę o niej, na ustach automatycznie pojawia mi się uśmiech... gdy zasypiam, myślę o niej. Od tej pory nie potrafię spojrzeć na chłopaka, nie podnieca mnie ich ciało...
Za to na kobiety potrafię patrzeć godzinami. Zaczynam dostrzegać piękno w ich wyglądzie, którego, będąc we wcześniejszym związku, nie dostrzegałam...
Czuję się jak w innym świecie. Nie mam pojęcia, czy jestem biseksualna czy jestem lesbijką!
Trochę mnie to przeraża. Nie chcę się zakochać, bo ona nie chce być w związku. Boję się, że zakocham się w kobiecie. A jeśli zakocham się w jednej, to potem mogą być następne... a ja chcę żyć tak, jak kiedyś marzyłam. Pomóżcie...
Weronika
Jestem zauroczona, ona tak samo...
Nie potrafię przestać o niej myśleć. Gdy budzę się rano i myślę o niej, na ustach automatycznie pojawia mi się uśmiech... gdy zasypiam, myślę o niej. Od tej pory nie potrafię spojrzeć na chłopaka, nie podnieca mnie ich ciało...
Za to na kobiety potrafię patrzeć godzinami. Zaczynam dostrzegać piękno w ich wyglądzie, którego, będąc we wcześniejszym związku, nie dostrzegałam...
Czuję się jak w innym świecie. Nie mam pojęcia, czy jestem biseksualna czy jestem lesbijką!
Trochę mnie to przeraża. Nie chcę się zakochać, bo ona nie chce być w związku. Boję się, że zakocham się w kobiecie. A jeśli zakocham się w jednej, to potem mogą być następne... a ja chcę żyć tak, jak kiedyś marzyłam. Pomóżcie...
Weronika
Skomentuj