No dobra, ale jest chyba subtelna różnica pomiędzy daniem w maskę komuś zachowującemu się nachalnie (tu piję do osób agresywnych, pijanych i tak dalej) a osobie, która po prostu kulturalnie pyta (chociażby zapytany na ulicy o drobne, również mogę zareagować spokojnie i wyjaśnić, że "tak, mam złotówkę, ale mam też paskudny dzień i fatalny humor"... ).
No chyba, że Rozporek miał do czynienia z tzw. sytuacjami ekstremalnymi, ale szczerze powiedziawszy zwrot typu "fajny jesteś, kochasz mnie?" to w naszym kraju nic innego jak dobrowolne samobójstwo... ;]
No chyba, że Rozporek miał do czynienia z tzw. sytuacjami ekstremalnymi, ale szczerze powiedziawszy zwrot typu "fajny jesteś, kochasz mnie?" to w naszym kraju nic innego jak dobrowolne samobójstwo... ;]
Skomentuj