Nie podnieca. Gdybym chciał spać to by mnie to wręcz irytowało.
Podnieca was gdy slyszycie, że ktos uprawia seks?
Collapse
X
-
-
Wszystko dobre w miare.
Gdy ktos ma wstac o 5:30 a do 4:00 slyszy jak sasiedzi sie kochaja - malo to zabawne.
Mnie to bawilo gdy bylem u panienki i podczas bzykania slyszalem jęki zza sciany gdzie bawila sie druga para.
Podkrecac siebie nie trzeba cudzymi przyjemnosciami gdy sie ma swoje swoje wlasne w tym samym czasie.
Mozna sie lekko usmiac.Skomentuj
-
Mnie nie przeszkadza. W zasadzie to nakręca.
Akurat u mnie na osiedlu bloki są tak specyficznie ustawione, że wszystko się niesie...
A dochodząca kobieta to dźwięk bardzo nośny..
Swoją drogą - wydaje mi się, że ostatnio w sąsiedniej klatce przez chwilę mieszkała Panna świadcząca specyficzne usługi, bo przez te kilka tygodni, zanim właściciel mieszkania nie wypowiedział jej umowy, to słyszałem wykrzykiwane w spazmach imion z połowy kalendarzaTyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzonoSkomentuj
-
Szczerze - nigdy nie miałem okazji być słuchaczem w takiej sytuacji. Czy byłoby to podniecające? Myślę że w zależności od nastroju - jeśli miałbym akurat do wykonania jakąś pracę wymagającą skupiena to pewnie by mi to przeszkadzało, z kolei gdybym był w trakcie miło rozwijającego się wieczoru to kto wie...?Skomentuj
-
Kiedyś, spędzając samotną nockę w przydrożnym motelu, trafiła mi się głośna parka za ścianą. Ja oglądałem wtedy finał Ligi Mistrzów - Barcelona vs MU. Dobiegające odgłosy to były głównie miarowe uderzenia ciała o ciało (pewnie od tyłu ją brał ) i pojękiwania dziewczyny. Kiedy jednak w 70-tej minucie David Villa strzelił przepięknego gola dla Barcy na 3-1, za ścianą rozległo się pełne uwielbienia "O Kur***a!!!.
Taaak, to był prawdziwy kibic
A tak poza tym to miło byłoby posłuchać fajnie jęczącej kobietki. Kiedyś mieszkała taka u mnie w budynku ale się wyprowadziła. Teraz kochane sąsiadki dają o sobie znać jedynie tłukąc nad ranem obcasami, kiedy wychodzą do pracy.0statnio edytowany przez lee; 06-12-17, 17:53.Skomentuj
-
Mi to nie przeszkadza .. sami też do najcichszych nie należymy a czasem to jest nawet nakręcające XDSkomentuj
-
Skomentuj
-
Haha, ja mam podobnie.. Od 7 to remont u sąsiada jest, a nie coś innego No ale cóż, remont czasem też wypada zrobić...Obiecuję poczytać regulaminSkomentuj
-
Abstra***ąc, spędzaliśmy weekend we Wrocławiu, nocleg w jednym z hoteli. Wykąpani, rozluźnieni, zabieramy się za nocne igraszki, aż nagle, z dołu zaczynają dobiegać do nas jakieś niezidentyfikowane dźwięki. Nasłuc***emy, po czym wybuchamy śmiechem. Kobieta tak okrutnie krzyczała, że w pierwszej kolejności podejrzewaliśmy, iż potrzebuje pomocy. Dopiero po kilkudziesięciu sekundach, dotarło do nas, co tam na dole się wyprawia. No cóż... Pani chyba za dużo wiedzy pozyskała z filmów dla dorosłych.
To była pierwsza i jedyna sytuacja, gdy przyszło nam słyszeć sypialniane odgłosy. Ani nie wzbudziło to w nas emocji, ani nie podnieciło, wręcz poprawiło humor.
Edit:
Miło, że forum jest tak wyczulone na wulgaryzmy.Skomentuj
-
Kiedyś za dnia grzebałem z kumplem przy aucie i nagle usłyszeliśmy szczytującą kobietę, krzyczała tak głośno, że słychać ją było chyba na całym osiedlu ;PSkomentuj
-
Cóż , mi zapadła w pamięć sytuacja , która wtedy nie zrobiła na mnie miłego wrażenia.
Obudziły mnie dziwne dźwięki , wtedy przypominały mi jakby jakieś krztuszenie się czy wymioty i to co zobaczyłem wydało się mega niesmaczne i chamskie.
Dopiero po jakimś czasie zrozumiałem co tam się wyprawiało i zmieniło się moje
nastawienie do takiej sytuacji.
To była jednorazowa sytuacja i jakoś więcej mi się nie przytrafiło.0statnio edytowany przez cbt100; 15-02-18, 21:22.Skomentuj
-
Lubie lubię słyszeć jak reagują inni ludzie"Istota wolna nie użala się nad sobą. Zamarznięty ptak spadnie z gałęzi bez cienia żalu nad sobą."
Autor:?Skomentuj
-
-
sąsiedzi
u mnie sąsiedzi robią to co wieczór i przez pierwszy miesiąc było spoko a przez kolejne dwa lata już robi się denerwująceObiecuję poczytać regulaminSkomentuj
-
Witajcie. To mój pierwszy post na tym forum. Co do tematu czy mnie podnieca gdy słyszę jak kto się kocha, to w sumię muszę stwierdzic że chyba tylko raz słyszałem. Zabawna historia bo to kumpel z mieszkania obok, poprosił mnie czy nie podjechałbym z nim po jakąs tam dziewczynę, umówił się z nią i nie miał akurat samochodu, zgodziłem się i pojechałem, a że mieszkaliśmy mieszkanie w mieszkanie to miałem jego pokój za ściana. Oni do siebie, ja do siebie. Już sobie spokojnie zasypiam gdzieś tak około 1 w nocy az tu naglę słysze zza ściany "pieprz mnie", od razu mnie to obudziło i trochę jeszcze coś tam słyszałem Czy mnie to podnieciło, na pewno troche.Skomentuj
Skomentuj