Kochani sex to nie praca tylko relax odprezenie ale wiekszisc osob niezaleznie od plci traktoje sex jak trzecia zmiane niewiem czemu
Problemy z żoną
Collapse
X
-
-
Owszem, seks to nie praca, ALE jednak forma aktywności fizycznej. A jeśli przez ostatni tydzień spalaś może z dziesięć godzin łącznie, to wierz mi, że wybierając pomiędzy snem a seksem usypiasz zanim jeszcze zdążysz podjąć świadomą decyzję..0statnio edytowany przez Margo82; 01-04-14, 11:06."Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques RousseauSkomentuj
-
jako matka 2,5 letniego potomka, niestety, ale obawiam się, że brak ochoty na seks nie ma związku z przemęczeniem. jak tylko lekarz nam pozwolił wróciliśmy z olbrzymim entuzjazmem do seksu. ja to byłam podwójnie napalona, bo w końcu odzyskałam swoje ciało bez brzucha. a piersi dwa razy bardziej wrażliwe przez karmienie. wyspana czy nie, a karmiłam dwa lata i jeden miesiąc, więc o przesypianiu całej nocy to już nawet nie pamiętałam pod koniec, seks był dla mnie jak zwykle jedną z podstawowych potrzeb. seks przecież i odpręża, i zapewnia endorfiny. bez nich to nie wiem, jakbym dała radę. a sportu nie mogłam uprawiać przez prawie pół roku po porodzie (cesarka).
ale mamy przyjaciół, u których nastąpiła taka sama przemiana. podejrzewam, że coś się zmieniło w podejściu do seksu, w myśleniu o nim. bardzo współczuję.
może, jeśli żona ma otwarty umysł, zgodzi się, żebyś czasem zaszalał poza małżeńską alkową?Skomentuj
-
nie oczekiwałabyś wsparcia ,pomocy ,ale będac osoba wspaniałomyślą nie pozwoliłabyś swemu patnerowi na to by poczuł się choć przez chwilę sfrustrowany...
Gratuluję ....ja to jednak jestem złą kobietą i reprezentuję wyjatkową ciasnotę umysłową ..Skomentuj
-
Rozumiem, ze jako osoba o otrartym umyśle będac w takiej sytuacji zaproponowałabyś to swojemu parnerowi...
nie oczekiwałabyś wsparcia ,pomocy ,ale będac osoba wspaniałomyślą nie pozwoliłabyś swemu patnerowi na to by poczuł się choć przez chwilę sfrustrowany...
Gratuluję ....ja to jednak jestem złą kobietą i reprezentuję wyjatkową ciasnotę umysłową ..
ja dla odmiany reprezentuję całkowitą otwartość umysłu w tej sferze. nie jestem zadrosna o seks.
a w sytuacji, kiedy po latach związku jedna ze stron nie chce uprawiać seksu, to już w ogóle nie powinno to podlegać dyskusji. to niezdrowe i niesprawiedliwe dla osoby seksu pozbawionej.Skomentuj
-
Jako matka dwójki małych dzieci widzę Twoją radę tak: baba do garów, sprzątania, prania i pieluch a jak wieczorem padnie ze zmęczenia, to przecież Pan Mąż nie może zostać niezaspokojony, więc niech idzie do innej
Całe szczęście, że mam męża który rozumie, że czasem potrzebuję chwili dla siebie. I wilk syty...."Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques RousseauSkomentuj
-
margo, ale chyba widzisz różnicę między latami odmawiania seksu w ogóle a "chwilą dla siebie" i brakiem seksu kiedy jesteś zmęczona? bo jednak to są dwie zupełnie inne sytuacje.Skomentuj
-
Wiesz, otwarte zwiazki nie sa chyba jednak standardem....
a ja wcale nie uważam tradycyjnych zwiazków za niemodne czy
zacofane ...twoja ''otwartość umysłu w tej sferze '' nie oznacza
że inni musza mieć podobne poglądy.
''kiedy po latach związku jedna ze stron nie chce uprawiać seksu, ''
a może nie jest tak że nie chce ...może jest tak ,że zwyczajnie nie ma siły ?????
''seks był dla mnie jak zwykle jedną z podstawowych potrzeb. seks przecież i odpręża, i zapewnia endorfiny.''
Owszem , seks jest jedna z podstawowych potrzeb fizjologicznych ,tak jak jedzenie czy spanie ,ale kolejność tych potrzeb jest zazwyczaj taka : jedzenie , spanie dopiero potem potrzeby seksualne.Jesli kobieta jest tak zmęczona ,że zasypia zamim jej głowa dotkie poduszki ,to patner ''domagajacy się'' seksu w takiej sytuacji nie ma na co liczyć .Skomentuj
-
rozmarzona, znów chyba mylimy chwilowe przemęczenie, które absolutnie rozumiem, ze zmianą stylu życia i brakiem ochoty na seks PERMANENTNYM. nie wiem, może jesteś młodsza, może wśród twoich znajmych nie ma takich przypadków, ale ja rozumiem frustrację 30-kilku letniego faceta, który staje przed wizją braku seksu lub seksu na odwal się co parę miesięcy przez resztę swojego życia. to jest straszna perspektywa.Skomentuj
-
Sinusoida, oczywiście że widzę. Ale zauważyłam też, że panowie, którzy tutaj biadolą i pytają o radę w ogóle nie pomyśleli o tym, że żona może być zwyczajnie zmęczona domowymi obowiązkami. Za to mnóstwo tu wymówek typu: bo nie mam czasu, bo pracuję do 17stej itd. Pracuje do 17 i co z tego, weekendy ma przecież wolne! Zaraz gdy urodziłam mój mąż pracował do 18stej a mimo to baaardzo pomagał mi przy dziecku. Gdy zaszłam w ciążę po raz drugi, to On wstawał do syna gdy ten budził się w nocy, nie bacząc na to że sam musi na szóstą wstać do pracy.
Poza tym wypychanie do innej jak dla mnie nie jest rozwiązaniem problemów.
Już pomijam fakt, że ja osobiście nie dałabym rady przykładowo wziąć do paszczy gdy być może godzinę temu był w d..ie innej baby... Ale co kto lubi...."Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques RousseauSkomentuj
-
wbrew pozorom, w wyższej kategorii wiekowej jest wiele związków, w których małżonka nie pyta i nie chce wiedzieć, dlaczego po latach odmawiania, maż przestał prosić się o seks :-D może trudne dla was do zaakceptowania, ale jednak prawdziwe.
nikt nikogo nie wypycha, piszę tylko co o tym myślę i co radzę, ja osobiście.
co kto lubi - dokładnie tak, jak napisałaś. ja to lubię też trójkąty, więc nie znajdziemy raczej wspólnej płaszczyzny do dyskusji :-PSkomentuj
-
sinusoida -przczytaj jeszcze raz ten wpis :
''Witam
znacie moze jakies sposoby na rozpalenie namietnocic u kobiety by znow miala ochote na sex byla moze lekko zboczona... po urodzeniu dziedzka u zony wszystko sie zmienilo ''
nie widzisz tu związku przyczynowo -skutkowego ???
''znów chyba mylimy chwilowe przemęczenie, które absolutnie rozumiem, ze zmianą stylu życia i brakiem ochoty na seks PERMANENTNYM.''
a co jeśli to zmęczenie jest PERMANENTNE ?
Sama'' siedzałaś'' z dzieckem ,czy może miałaś nianię /babcię do pomocy ???
''może jesteś młodsza'' - nie nie jestem.Skomentuj
-
haha. siedziałam siedziałam. matka polka pełną gębą. jak karmisz piersią (wyłącznie bez sztucznego mleka) przez 25 miesięcy to nikt cię nie zastąpi. i jednak rżnęłam się jak szalona także. przy braku snu, koszmarnym ząbkowaniu, ciągłym zmienianiu pieluch, próbach sprzątania domu, praniu i suszeniu bez końca, pustkach w lodówce.Skomentuj
-
Sinusoida, ale przecież autor wyraźnie napisał, że sytuacja zmieniła się dopiero po urodzeniu dziecka.
Co innego jak od zawsze była duża różnica temperamentów i z biegiem lat tylko się pogłębiła (swoją drogą nie rozumiem mężczyzn, którzy mimo to decydują się na małżeństwo w takim przypadku, bo MOŻE będzie lepiej), a co innego jak po urodzeniu dziecka babka jest tak zmęczona natłokiem obowiązków, że na seks już zwyczajnie nie ma ani czasu ani siły."Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques RousseauSkomentuj
-
No jak widać nikt Cię nie przeskoczy..
ja karmiłam tylko 24 miesiace , gdy tylko było taka możliwość
w ciągu dna starałam się choć trochę odrobić nieprzespane noce , ale i maż pomagał mi tyle ile tylko mógł..
Pamiętam ten czas i doskonale rozumiem te kobiety które mówią ,że są zmęczone.
Skoro twoja rada dla swieżo upieczonego ojca brzmi :idz na bok,
to rozumiem że i dla męża którego zona jest w ciaży ,ale nie może uprawiać seksu tak jak by tego chciała , rada będzie identyczna ?Skomentuj
Skomentuj