Napisał Gumka
Nieśmiały czy przebojowy?
Collapse
X
-
Kobieta jest jak lilia
subtelny nie ośmieli się jej dotknąć
ale przyjdzie osioł i ją zeżre.
-
o jejku - ludzie, o co wy mnie posądzacie A tak serio, to wydaje mi się pussy, że zostałyśmy "złapane" na tę samą technikę podrywania
A co do zachowania, to rojze i asiunia nie zrozumiałyście. Mój chłopak po prostu potrzebuje czasu, żeby pokazać jaki naprawdę jest. Przy obcych mało mówi i jest cichy, ale wsród starych znajomych zachowuje się luźniej. W moim towarzystwie zawsze jest taki sam. To o cichym i spokojnym chłopaku to wspominałam czasy naszego poznawania się (czasy przedzwiązkowe ). W końcu... kiedyś byliśmy dla siebie obcy."Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
Casanova
akcja pornograf(iczna)Skomentuj
-
spotykałam się zawsze z facetami przebojowymi, otwartymi, rozgadanymi dlatego, że tacy mieli odwagę poznać się ze mną i nawiązać jakiś kontakt; jednak bardzo ciągnie mnie do nieśmiałych facetów i również takich przyciągam, ale wtedy te relacje nigdy nie wychodzą poza pewne ryzy, które oni sami ze strachu przed odrzuceniem sobie wyznaczają, przyjmując z góry rolę 'przyjeciela'The ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.Skomentuj
-
Jak powiedział pewien kat - "Każdy ma prawo być porąbany"Skomentuj
-
Patrząc na kumpli wręcz rzuca się w oczy, że ci przebojowi, pewni siebie mają większą swobodę w poznawaniu nowych dziewczyn/kobiet, a co za tym idzie to oni mają partnerki lub nie narzekają na powodzenie. Jednak co do tych nieśmiałych - jeśli taki znajdzie sobie partnerkę to raczej trzyma się jej i tworzą udaną parę.Skomentuj
-
I jedni i drudzy mają swoją wartość, ja chyba wolę tych spokojniejszych. Oni potrafią zaskoczyć...Skomentuj
-
Przebojowi (w sensie krzykliwi, yuppies, aroganccy) wzbudzają we mnie natychmiast potrzebę utarcia takiemu nosa. Nie daj Bóg jak wyczuję w takim UWO. Krótki prosty i po ptokach.
Intrygowali mnie na ogół mężczyźni uznawani za specyficznych o bardzo skomplikowanej osobowości i bogatym życiu wewnętrznym. Sądzę, że to przyciąganie wzajemne. Najciekawsze relacje łączyły mnie z Panami uznawanymi za niebezpiecznych przy czym tzw. "dziewczyną gangstera" zdarzyło mi się byc tylko raz. Źle się czuję niestety w sportowych furach w roli ozdoby.0statnio edytowany przez Anuszka; 26-09-11, 11:40.Skomentuj
-
zdecydowanie przebojowi ze spokojnym i nieśmiałym bym się nudziła gdyż samo do tej grupy nie należęSkomentuj
-
Lubię przebojowych, pewnych siebie, z pasją, ale absolutnie nie toleruję pajaców i zarozumialców. Uwielbiam jak facet potrafi podejść, zagadać, ładnie się uśmiechnąć (co nie znaczy, że można mnie wyrwać na tekst: "Zobacz, jaki jestem boski, wiem, że o mnie marzysz ") - zakompleksiony wrażliwiec nie ma u mnie szans. Mój prywatny facet jest właśnie idealnym połączeniem pewnego siebie samca z odrobiną empatii i samokontroli. Jak mnie podrywał to nikt mu nie dawał szans, ale nie poddał się i oboje wyszliśmy na tym cudownieTy kiedy ją mijasz w alejach Starówki
Myślisz o jej czterech literach jakbyś pisał krzyżówkiSkomentuj
-
Skomentuj
-
-
-
-
-
często niestety dziewczyna zabiera "przebojowość" facetowi wysyłając mu astronomiczną liczbę smsów, dzwoniąc gdy jest na imprezie itp a już nie mówię o jakims ograniczeniu spotkan z kolegami bo wszem i wobec wiadomo, że facet musi się z ziomkami napić
Ostatnio w akademiku sobie zrobiliśmy 2 tygodnie październikowych juwenaliów, spotykałem się wtedy z pewną dziewczyną i olśniło ją, że musi mnie ogarnąc za wszelką cenę(a spotykaliśmy się 2 tygodnie). No i w dzień chłopaka musiałem napisać jej, że jestem nieodpowiednim facetem. Sad story troszkę.Skomentuj
Skomentuj