Ja tak nie lubię. Jak już oglądam te dzieła "wyższej kultury" to w konkretnym celu. Szukam albo konkretnej tematyki albo wpadam na przypadkowy film (np. polecany). Jak oglądam, to nie przeciągam i nie przedłużam. Trwa to od 10 do 30 min.
Oglądanie filmików porno do czegoś służy - do rozładowania napięcia seksualnego. Dla mnie to nie jest sztuka na tyle wartościowa, by miała służyć do dłuższego oglądania.
Oglądanie filmików porno do czegoś służy - do rozładowania napięcia seksualnego. Dla mnie to nie jest sztuka na tyle wartościowa, by miała służyć do dłuższego oglądania.
Skomentuj