Pieszczenie jeszcze miekkiego
Collapse
X
-
-
-
pewnie dlatego cierpliwie to znosi w ogole lubie sie bawic penisem, wiec wlasciciel pewnie akceptuje to jako reszta dobrodziejstwa inwentarza. dlatego tez lubie blow job po wytrysku, bo wtedy jest miekki i podatny na pieszczoty. czasem probujemy sil, tzn on z calej sily stara sie nie stanac, ale czesto nawet po mu sie nie udaje
blow job na twardym to taki banał jestSkomentuj
-
No cóz, ja to uwielbiam, ale taka przyjemnosc moge mu czynic tylko jak zakradne sie w nocy, bo mojemu facetowi staje jak tylko mnie pocałuje, albo jak rozpinam mu rozporek. W nocy spimy nago wiec no problemNajbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.Skomentuj
-
A ja czasem mam tak, że wolę być już gotowy przed zabawą mojej partnerki.. Jakoś tak wolę być okazalszy Chociaż zdarzyło się parę razy i było przyjemnieSkomentuj
-
nie mam nic przeciwko w masowaniu jeszcze miękkiego hehe
no tak mój facet od pocałunków to juz mu stoi, ale jak sie spusci to na chwilke troszke maleje ale ja sie o to staram zeby znowu był "gotowy"Skomentuj
-
A ja nie mogę go złapać "na miękko" bo przy namiętnych pocałunkach mu twardnieje a już po wytrysku lubi troszkę odpocząć i zanim się za niego znowu zabiorę nim się obejrzę jest już duuuży1 + 1 daje 69
ale to już wyższa matematykaSkomentuj
-
My robimy pieszczotki miękiego na dwa sposoby. 1. Moja Panna ogladając sobie durne polskie seriale mieli kładzie mi głowę na brzuchu i miętoli mojego małego. Jak twardnieje to przestaje na kilka minut. Jak tylko robi się znów miękki to spowrotem. Robi to bardzo ospale i powolutku. Bardzo mnie to relaksuje. Potrafimy tak oglądać tv godzinę i dłużej. 2. Maratonik .a. lodzim z finiszem. b. 69 na rozgrzewkę. c. sex. d. telewizja i miękka faja w buzi. Tylko na taki maraton trzeba mieć ok. 1h 50 min. Nie zawsze jest taki lux. No i oczywiście budzenie partnera to też świetny sposób. Najlepiej codziennie, nawet jeśli bez finiszu.Skomentuj
-
Ja lubie kiedy jest mięciutki, taki malutki i bezbronny Ale jeszcze bardziej lubię, kiedy rośnie mi w ustach, dlatego Panowie, nie trzeba się wstydzić i poprostu powiedzieć "zacznij od zera" ) Nie mówię tego do wszystkich, ale są takie przypadki, kiedy facet z jakiegoś powodu nie mówi o tym partnerce, jak było w moim przypadku )..:: Nie Ten To Następny - Na Jednym Frajerze Świat Się Nie Kończy !! ::..Skomentuj
-
Jako żywo, z malutkim puszystym kotkiem mi się skojarzyło
A pieszczenie miękkiego to żaden problem, w końcu od czegoś trzeba zacząć. Mężczyzna niekoniecznie musi mieć erekcję, żeby kobiecie zachciało się amorów. Często przecież inicjatywa wychodzi właśnie od strony partnerki, więc pobudzanie penisa nie jest niczym dziwacznym. Nie ma co czekać na jakieś podrygi, tylko samemu zabrać się do dzieła.Skomentuj
-
Ja nie lubię brać miękkiego do ust.
Nie mam pojęcia czemu, ale nie lubię. Nie sprawia mi to przyjemności.
Lubię się nim bawić gdy jest miękki, ale nie biorę do ust dopóki nie urośnie.Skomentuj
-
No wypowiem się jako strona miękka.. Superrozmiarów nie jestem i gdy partnerka sięga po niego w stanie wyluzowanym to się momentami czuję zażenowany. Tylko, że trwa to chwilę, bo kilka ruchów dłoni na pewno mnie obudzi.
Zazwyczaj jednak jestem "na baczność" już od pierwszych pocałunków jeszcze w ciuchach. ale może namówię swoje Kochanie na pracę od "zera" lub oral po finiszu..
A póki co.. miesiąc abstynencji i się przedłużaSkomentuj
-
hm....po dobrym calowansku to stoi mi na bacznosc, wiec luba nie ma za bardzo okzaji bawic sie miekkim wiec nie wiem czy ona to lubi, podejrzewam ze woli jak stoi na bacznoscSkomentuj
-
hehe, genialny temat akurat u mnie ten maly, miekki ptaszek to slaby punkt. uwielbiam brac go do ust i piescic az do momentu kiedy stanie na bacznosc. czasami zdarza mi sie poprosic partnera by myslal o czym wyjatkowo aseksualnym, bym mogla zacisnac na nim usteczkaSkomentuj
-
uwielbiam jak dziewczyna po sexie bierze do ust miękkiego penisa i powoduje ze krew znów zaczyna krążyćSkomentuj
Skomentuj