Nie wiem czemu ma służyć wątek, nie wiem skąd podział na panie robiące oralnie i inaczej, nie wiem skąd Ci przyszło Ci do głowy że język erotyczny może być mniej lub bardziej cywilizowany - nomenklatura erotyczna tworzy dużą przepaść między językiem medycznym a wulgarnym. Topic bezsensowny.
Kiedyś miałem na zajęciach studentkę, która prowadziła lekcję i kiedy się do tej lekcji przygotowywała (obserwowała parę lekcji) to zawsze, ale to zawsze ssała długopis No i zostało: Pani Ssaczka Miło i cywilizowanie- tak jak potrzebujesz
mi sie jakos od razu skojarzylo "lodziarka". ale Aska miala chyba najlepsza propozycje-francuzeczka.bardzo milusie
EDIT: a tak sorry ze spytam:po co ta wiedza?chcesz tak nazywac swoja partnerke czy jak?ja bym nie chciala byc tak nazywana.no chyba ze jako ta wspomniana francuzeczka
"Każdy biały anioł jest w dziesiątej części PROSTYTUTKĄ..."
Skomentuj