Już się kiedyś zastanawiałam i wychodzi, że przeciwwskazania mogłyby wynikać np. z zapachu, ktory ta osoba wydziela z.powodu pracy. Ewentualnie ze względów moralnych.
Sądzę, że polityk.
Kobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.
Nigdy nie związał bym się z nikim z pracy w której aktualnie pracuje. Nie dlatego ze nie ma w kim wybierać tylko było by dla mnie bez sensu aby w pracy myśleć i rozmawiać po pracy i po pracy dalej przerabiać te same problemy...
Skomentuj