Tak mnie zastanawia ta kwestia. Mam fioła na punkcie kobiecych stóp jednak od dłuższego czasu najbardziej podnieca mnie myśl o wymasowaniu stóp obcej kobiety a nie żony. I tu pojawia się pytanie, czy można to pociągnąć pod zdradę? Niby to tylko masaż stóp a nie żaden intymny, ale jednak w jakiś sposób erotyczny. Co o tym myślicie?
Masaż stóp, czy to już zdrada?
Collapse
X
-
-
Sądzę, że jesteś kolejnym nieszczęśliwym Polakiem, który sobie źle wybrał żonę.
Jakbyś wybrał dobrze, to byś się stopami żony zajmował z zadowoleniem.
W tym kraju jest wielu sfrustrowanych Polaków, do tego bywają typki głęboko zakompleksione. Nie wiem, czy to Cię pocieszy.0statnio edytowany przez barmetr; 31-07-18, 09:28. -
Ja pierdziele, chłopie. Co tu ma narodowość do tego? ;D zabrali Ci polskie obywatelstwo, że masz jakiś kompleks czy o co chodzi?Skomentuj
-
Oglądałeś "Pulp Fiction"? Jeśli tak to wiesz jak zakonczyl się masaż stóp Mii Walles . Jak trafisz na męża w stylu Marcelusa to nie będzie ciekawie. A tak bardziej serio to granice zdrady ustala się pomiędzy partnerami a nie na forum. Dla mnie żadna zdrada, dla mojej żony też ale to nie my będziemy w razie czego na rozprawie rozwodowej .Skomentuj
-
Mieszkam w Polsce i widzę, ilu tu żyje sfrustrowanych Polaków. Natomiast za wyjątkowo żałosnych uważam tych patriotów, którzy najpierw źle wybrali sobie żonę, później ją zdradzili, a na koniec jęczą, że żona ich ściga poprzez komornika.
Aleś pojechał! Komu ostatnio odebrano z urzędu polskie obywatelstwo?
W zasadzie nawet jakby reżim chciał, to nie ma takich możliwości.Skomentuj
-
Zdrada nie, ale przekroczenie jakiejś granicy bliskości. Wolałabym, aby mój facet nie masowal innych kobiet, tak samo ja innego mężczyzny.Skomentuj
-
-
No tego jeszcze nie było by od stóp przejść w dyskusji do narodowosci
Wracając do tematu, oglądałem Pulp fiction i dobrze pamiętam tą scenę Niemniej mi chodzi bardziej w kwestii moralnej(tak wiem dziwne to trochę )czy to jest zdrada czy nie. Bo to jak ona na to patrzy to co innego. Są związki otwarte i partnerzy to akceptuja niemniej większość ludzi uważa to za nienormalne i niemoralne.
A co do żony to lubię jej stopy tylko chodzi tu bardziej o to że... no nie wiem jak to ująć. Znudziły się trochę? Może trochę za mocno powiedziane, po prostu oddalbym wiele by móc dotykać stóp kobiety którą ledwo znam albo którą znam tylko z widzenia.Skomentuj
-
Mieszkam w Polsce i widzę, ilu tu żyje sfrustrowanych Polaków. Natomiast za wyjątkowo żałosnych uważam tych patriotów, którzy najpierw źle wybrali sobie żonę, później ją zdradzili, a na koniec jęczą, że żona ich ściga poprzez komornika.
Aleś pojechał! Komu ostatnio odebrano z urzędu polskie obywatelstwo?
W zasadzie nawet jakby reżim chciał, to nie ma takich możliwości.
mieszkasz w Polsce i aż dziwne, że nie widzisz tutaj sfrustrowanych Niemców, Anglików czy ludzi z Mozambiku normalnie aż niemożliwe sorry za off top ale aż nie wiem czy się śmiać czy płakać.
co do tematu to tak jak pisali poprzednicy- to co dla jednych będzie zdradą dla innych już nie. Nie możesz nas pytać o to czy masaż stóp innej kobiety niż zona będzie przekroczeniem tej granicy. no chyba, ze liczysz, ze Twoja zona ma tu konto to tak jakbyś nas pytał czy Twoja żona lubi jabłka... skąd my mamy to wiedzieć? ja lubię, jeszcze parę osób też ale znajdzie się ktoś inny co nie lubi. Taki barmetr pewnie woli banany... hehSkomentuj
-
Autorze, sam piszesz, że to dla Ciebie ekstremalnie ważne, w domyśle (po tematyce forum) seksualne doświadczenie.
I chcesz je zaoferować innej.
To jednak trochę tak, jakby Twoja żona oferowała innemu facetowi pocałunki albo robienie loda, nie wiem, jak bardzo podnieca Cię masowanie stóp, ale obstawiam te klimaty
To co, dałbyś jej to zrobić? :>
A tak mi się przypomniała anegdotka. Jechaliśmy ostatnio pociągiem, my rodzinnie cztery miejsca zajęte, pod oknem młoda para - ona długooooonooooga blondynka w krótkich szortach, do tego cała pięknie opalona. W trakcie podróży ona wyprostowała nogi i dała mu stopy do masowania, facet na luzie wymasował, super.
Wysiadamy, ja do mojego:
- Też mógłbyś mi tak stopy pomasować...
On do mnie:
- Jakbyś miała takie nogi, to bym masował.
Ja:
- W sumie takie nogi też bym masowała.
Także wiesz, jest nadzieja, poszukaj może takiej kobiety, do której i Twoja będzie miała pociąg i po prostu podzielicie się stopamiSkomentuj
-
Skomentuj
-
Skomentuj
-
Chciałem jedynie dodać Ci "otuchy", piszą o dokonaniu nieprawidłowego wyboru. Wielu Polaków popełnia takie błędy. Najbardziej durni są ci Polacy, którzy ożenili się jedynie z powodu wpadki.
Nie pisałem tego w celu wywyższenia się, choć od wielu lat jestem szczęśliwym mężem.
Skoro chcesz pobawić się "na boku", bez wiedzy najbliższej Ci osoby, to raczej nie jesteś zadowolony z żony, co nie?Skomentuj
Skomentuj