Seksualne wspomnienia - Napalonego kelnera
> I < *CIOCIA KASIA* pierwsze doświadczenia
Sięgając daleko wstecz pamięcią i przypominając sobie pierwsze zbliżenia erotyczno-seksualne, ukazuje mi się od razu postać
mojej cioci. Siostra mojego ojca, dziewczynka o 6 lat ode mnie starsza, już od najmłodszych lat była lekko zboczona i nakłaniała
mnie na różnego rodzaju "zabaw".
Zaczęło się to już kiedy ja miałem około 6-7 lat. Często lubiłem przychodzić do swojej babci i bawić się z innymi dziećmi zwłaszcza
z moją ciocią i często również nocowałem u niej. W nocy nigdy nie mogliśmy szybko zasnąć i wygłupialiśmy się do późnych godzin.
Kiedy nadszedł okres poznawania swojego ciała u mojej cioci (która w tedy miała około 12 lat), a co szło za tym, że i ja
Wspólnie uczyliśmy się całować, przytulać, dotykać w intymn
mogłem obserwować i poznawać razem z nią. ych miejscach. Oglądaliśmy potajemnie wynalezione gdzieś porno.
Po czasie kiedy kładliśmy sie wspólnie do łóżka brała moją rękę i wkładała ją sobie w majteczki, a ja paluszkiem jeździłem
z góry na dół po jej szparce, czasami długie chwile. Cichutko i delikatnie pojękiwała, wiła się masując mnie po ręce przy czym
sterowała moimi ruchami, czasem cichutko mówiła gdzie i jak mam jej cipeczkę pieścić. Chodziłem wówczas do przedszkola i owe
rzeczy były dla mnie troszkę dziwne, nawet nie miałem erekcji i najmniejszego podniecenia. Ale fajnie było.
Szybko wpadła na pomysł, że można używać również języczka ku lepszym doznania. Tak więc pewnego razu zaproponowała abym wsadził
głowę między jej nóżki i zaczą ją lizać. Zgodziłem się bez wahania, lecz śluz jaki wydzielała wówczas jeszcze mnie odrzucał,
więc wpadła na pomysł abym lizał ją przez woreczek śniadaniowy, tak też robiłem. Po czasie przyzwyczaiłem się już do smaku
cipki i lizałem ją kiedy tylko zostawaliśmy sami. Pamiętam jak raz w lato przyszedłem do niej, siedziała u siebie w pokoju
na fotelu. Od razu przy wejściu powiedziała mi: "Czekałam na ciebie, bardzo się cieszę że w końcu przyszedłeś... Chodź tu"
Popatrzyłem się na nią, ładnie wyglądała miała na sobie tylko sukienkę, podszedłem do fotela, a ona rozłożyła nogi i kazała mi klęknąć.
Gdy ukląkłem zobaczyłem natychmiast jej obrośniętą włoskami ****eczkę, dłońmi rozszerzyła wargi sromowe i powiedziała: "Proszę wyliż mi
ją tak abym piszczała". Zacząłem ją lizać od razu zaczęła głośno oddychać i sapać, oderwała dłonie od cipeczki i złapała mnie za głowę,
palce wplotła w moje włosy masując moją głowę. Sekundę później mocno przysunęła moją głowę do jej waginy i zaczęła jęczeć i mówić
"jeszcze, jeszcze Oooo TAK szybciej..." Czułem w tedy jak jej cipka pulsuje i zalewa się intensywnie śluzem, a serce zdawało się jakby
biło jej gdziej pod brzuchem, chyba miała w tedy orgazm. Pod koniec zapytałem się jej czy mi też cos zrobi, odpowiedziała, że tak.
Kazała mi się rozebrać i położyła się na łóżko, rozebrałem się jak kazała i dołączyłem do niej na łóżku. Zaczęła się bawić moim
peniskiem (był w tedy mały i nie było nawet możliwości aby stanął). gdy skończyła się bawić małym kutasikiem próbowała na różne
sposoby wsadzić sobie go w dziurkę, czasami się udawało i zaczynaliśmy się niby ruchać, lecz było to dość uprzykliwe i nie dawało
przyjemności, powtarzaliśmy to kilka razy i zawsze wychodziło tak samo więc zostałem tylko przy minecie i palcówce.
"zabawy" trwały jakieś 3 lata do czasu kiedy skończyła 15 lat. Od tamtego czasu nawet nie rozmawiałem z nią o naszych przygodach.
Teraz tak głupio by było o tym wspólnie porozmawiać, chociaż ja chciałbym bardzo móc z nią o tym podyskutować, może chciała
by to powtórzyć, bo ja bardzo...
już niebawem dowiecie się o Sarze
> I < *CIOCIA KASIA* pierwsze doświadczenia
Sięgając daleko wstecz pamięcią i przypominając sobie pierwsze zbliżenia erotyczno-seksualne, ukazuje mi się od razu postać
mojej cioci. Siostra mojego ojca, dziewczynka o 6 lat ode mnie starsza, już od najmłodszych lat była lekko zboczona i nakłaniała
mnie na różnego rodzaju "zabaw".
Zaczęło się to już kiedy ja miałem około 6-7 lat. Często lubiłem przychodzić do swojej babci i bawić się z innymi dziećmi zwłaszcza
z moją ciocią i często również nocowałem u niej. W nocy nigdy nie mogliśmy szybko zasnąć i wygłupialiśmy się do późnych godzin.
Kiedy nadszedł okres poznawania swojego ciała u mojej cioci (która w tedy miała około 12 lat), a co szło za tym, że i ja
Wspólnie uczyliśmy się całować, przytulać, dotykać w intymn
mogłem obserwować i poznawać razem z nią. ych miejscach. Oglądaliśmy potajemnie wynalezione gdzieś porno.
Po czasie kiedy kładliśmy sie wspólnie do łóżka brała moją rękę i wkładała ją sobie w majteczki, a ja paluszkiem jeździłem
z góry na dół po jej szparce, czasami długie chwile. Cichutko i delikatnie pojękiwała, wiła się masując mnie po ręce przy czym
sterowała moimi ruchami, czasem cichutko mówiła gdzie i jak mam jej cipeczkę pieścić. Chodziłem wówczas do przedszkola i owe
rzeczy były dla mnie troszkę dziwne, nawet nie miałem erekcji i najmniejszego podniecenia. Ale fajnie było.
Szybko wpadła na pomysł, że można używać również języczka ku lepszym doznania. Tak więc pewnego razu zaproponowała abym wsadził
głowę między jej nóżki i zaczą ją lizać. Zgodziłem się bez wahania, lecz śluz jaki wydzielała wówczas jeszcze mnie odrzucał,
więc wpadła na pomysł abym lizał ją przez woreczek śniadaniowy, tak też robiłem. Po czasie przyzwyczaiłem się już do smaku
cipki i lizałem ją kiedy tylko zostawaliśmy sami. Pamiętam jak raz w lato przyszedłem do niej, siedziała u siebie w pokoju
na fotelu. Od razu przy wejściu powiedziała mi: "Czekałam na ciebie, bardzo się cieszę że w końcu przyszedłeś... Chodź tu"
Popatrzyłem się na nią, ładnie wyglądała miała na sobie tylko sukienkę, podszedłem do fotela, a ona rozłożyła nogi i kazała mi klęknąć.
Gdy ukląkłem zobaczyłem natychmiast jej obrośniętą włoskami ****eczkę, dłońmi rozszerzyła wargi sromowe i powiedziała: "Proszę wyliż mi
ją tak abym piszczała". Zacząłem ją lizać od razu zaczęła głośno oddychać i sapać, oderwała dłonie od cipeczki i złapała mnie za głowę,
palce wplotła w moje włosy masując moją głowę. Sekundę później mocno przysunęła moją głowę do jej waginy i zaczęła jęczeć i mówić
"jeszcze, jeszcze Oooo TAK szybciej..." Czułem w tedy jak jej cipka pulsuje i zalewa się intensywnie śluzem, a serce zdawało się jakby
biło jej gdziej pod brzuchem, chyba miała w tedy orgazm. Pod koniec zapytałem się jej czy mi też cos zrobi, odpowiedziała, że tak.
Kazała mi się rozebrać i położyła się na łóżko, rozebrałem się jak kazała i dołączyłem do niej na łóżku. Zaczęła się bawić moim
peniskiem (był w tedy mały i nie było nawet możliwości aby stanął). gdy skończyła się bawić małym kutasikiem próbowała na różne
sposoby wsadzić sobie go w dziurkę, czasami się udawało i zaczynaliśmy się niby ruchać, lecz było to dość uprzykliwe i nie dawało
przyjemności, powtarzaliśmy to kilka razy i zawsze wychodziło tak samo więc zostałem tylko przy minecie i palcówce.
"zabawy" trwały jakieś 3 lata do czasu kiedy skończyła 15 lat. Od tamtego czasu nawet nie rozmawiałem z nią o naszych przygodach.
Teraz tak głupio by było o tym wspólnie porozmawiać, chociaż ja chciałbym bardzo móc z nią o tym podyskutować, może chciała
by to powtórzyć, bo ja bardzo...
już niebawem dowiecie się o Sarze
Skomentuj