ja piernicze , to spoleczenstwo jest jakies inne. Na basenach w slipach po prysznicem , na silce tez i w saunie . W woju by was nauczyli co to MALE BONDING
Prysznic na basenie czy w szkole
Collapse
X
-
-
W małych miejscowościach, gdzie ludzie są małostkowi pewnie pokutuje stereotyp że pod prysznicem na basenie należy kąpać się w kąpielówkach ... zgaduję ... w dużych miastach, myślę że standardem jest że zdejmujemy kąpielówki i je płuczemy a resztę ciała dobrze myjemy... przynajmniej tak wydaje mi się na podstawie własnych obserwacji. Ale oczywiście wiele osób jest wstydliwych, także mnóstwo czynników na to się pewnie składa....Kawa i cybersex - przyszłość tego świata !Skomentuj
-
Na szczęście w mojej pracy w małej miejscowości młode chłopy kąpią się bez wstydu paradując nago. Natomiast gorzej ze starszym pokoleniem... Będą śmierdzieć na kilometr ale żaden nie wskoczy się opłukaćSkomentuj
-
W dziale o dojrzewaniu pisałem jak to u mnie było kiedy byłem nastolatkiem.
Jak mieszkałem w akademiku to łaźnie były podzielone na męskie i damskie. Prysznice były pooddzielanie ściankami i tyle. Generalnie nie miałem problemu z rozbieraniem się w takim miejscu. Co ciekawe, któregoś razu zostały powieszone zasłonki. Wtedy część studentów protestowała, żeby je zdjęć bo sobie tam trzepią, a tak to nikt się nie odważy i zdjeli
Były osoby, które krępowały się. No spoko, bywa. Chodzili do ostatnich kabin na końcu, myli się w nocy, nad ranem albo wcale. Swoją drogą uważam, że właśnie takim zachowaniem najbardziej zwracają na siebie uwagę. Niektórych pamiętam do tej pory, że się nie myli, a tych co mijałem pod prysznicem nie.
Tak sobie też uświadomiłem, że nawet w pokoju (mieszkałem w trójce) jak ktoś chciał zmienić gacie rano czy wieczorem przebrać się do spania to jakoś nie było większych oporów czy problemów. Nikt się nikogo o nic nie pytał, nikt nic nie porównywał. Każdy pilnował swojego tyłka i było spoko.0statnio edytowany przez CH3OH; 18-01-18, 21:04.Skomentuj
-
Zaczął się sezon urlopów. Tym samym może częstsze wypady na basen.
Macie jakieś nowe spostrzeżenia odnośnie nagości pod prysznicami?
Polacy wstydzą się rzadziej ?Skomentuj
-
Ja mam jedno, z wiekiem mi wisi czy mam.mniejszzego czy wiekszego ptaka niz inni I sie nie wstydzeSkomentuj
-
Każdy robi to co lubi. Są prysznice gdzie bez oporu biegam bez gaci bo widze ze wszyscy tam tak robia, są w podobnym wieku itp. , ale są tez takie jak np na basenach, gdzie staram się zasłaniać czy wcale nie zdejmować slipów bo są tam raczej takie zasady żeby je na sobie mieć. Jak wszyscy tacy wyzwoleni to niech się pokażą na golasa tam gdzie nikogo to nie krępuje i ogląda to z własnego wyboru albo się na to godzi.
A teraz pytanie! Kto z was celowo się rozebrał bo odczuwał taką quasi-erotyczną potrzebę?0statnio edytowany przez sister_lu; 19-03-22, 11:19.Skomentuj
-
-
Pod prysznicem zawsze rozbieram się celowo. Celem jest dokładne zmycie chloru po basenie . Innych podtekstów w gronie czysto męskim nie odczuwamSkomentuj
-
W czysto męskim gronie zdążają się przypadki które ze swoją nagością/przyrodzeniem ewidentne się obnosząSkomentuj
-
Skomentuj
-
Od jakiegoś czasu zdarza mi się chodzić do sauny. Generalnie wszystko zależy od regualminu i zwyczajów w danym miejscu, ale śmiesznie to wygląda jak są osoby nago, a ktoś w gaciach wchodzi, oczywiście ręcznika pod tyłek nie położy, bo przecież ma kawałek materiału na tyłku Rozumiem jakby to było dziecko/nastolatek.
Jeśli pozostali saunowicze są nago to i ja się rozmieram, jeśli zakrywają się ręcznikami to i jak jestem w ręczniku.
Ale w gaciach...!?
Od jakiegoś czasu chodzę na siłkę. Nie duża, ale atmosfera fajna. Pamiętam jak jeden chłopak jak tylko zaczął przychodzić to bardzo się krępował w szatni. Kombinacje alpejskie jakie odstawiał, żeby się jedną ręką zakrywać ręcznikiem, a drugą zakładać gacie były godne medalu olimpijskiego Po ok roku, kiedy zauważył, że chyba tylko ona ma taki problem zaczął normalnie się przebierać.0statnio edytowany przez sister_lu; 19-03-22, 11:20.Skomentuj
-
Generalnie problemu z tym nie mam. Na basenach większość ludzi się rozbiera do naga, ale... pewnego razu będąc pod prysznicem na nagusa na jednym z większych basenów w moim mieście jeden z panów wprowadził pod prysznic swoją córkę (samemu paradując w kąpielówkach). Może gdyby to było dziecko, dajmy na to rok to nie byłoby problemu, ale to była dziewczynka, jak podejrzewam tuż przed szkołą, albo z jakichś pierwszych klas. Niby nic nadzwyczajnego, bo może wychowywana w duchu naturyzmu i akceptacji itd, ale czy ja, czy ktokolwiek inny o tym wiedział? Dziewczynka nie zachowywała się jakby to było dla niej normalne oglądać męskie dyndające pod prysznicami penisy, albo po prostu nie była fanką basenów/pryszniców, więc tym bardziej budziło to zastanowienie. Opiekunem był albo dość stary ojciec lub młody dziadek, który nie robił sobie z niczego problemu.
Tak więc niby nie mam oporów, ale nie jestem pewien czy nasze społeczeństwo jest dosyć dojrzałe żeby wiedzieć co i gdzie można, z kim i jak się obchodzić, a co świadczy o zacofaniu i wieśniactwie.Nienawidzę gdy kobiety rujnują tę romantyczną chwilę psikając mi gazem w twarz.Skomentuj
Skomentuj