Hej, mój pierwszy pościk...
Mam takowe pytanie, które mnie nurtuje... Ostatnio pieściłem moja dziewczynę ustami po piersiach. Bystrze (a jak ) zauważylem, że podczas pieszzcenia jej w pewnych miejscach, była bardziej pobudzona niz w innych. Dobra, wiem że nic nie odkryłem, ale teraz moje pytanie.
Slyszałem jak sapie, wywijała nóżkami, fajne skórcze miesni miała, twarzyczka jej sie wykrzywiła - to sobie myśle, jest jej dobrze (a ze podobno 4% kobiet, można doprowadzić do orgazmu popzrez samo pieszczenie piersi, to sie ucieszylem ). No to przerwałem po jakimś czasie, kiedy sie łądnie rozluxniła (po mojemu właśnie to było optimum przyjemności...).
Pare minut później powróciłem do tej sztuki, znów sie łądnie zaczęła wywijać i cieżko oddychać, ale za chwilę podciagneła mnie - tak jakby bardzo chciała mi przerwać ten proceder. No to dałem jej spokój...
I teraz moje pytanie, dobrze odczytywałem że sparwiało jej to przyjemnosć, czy moze coś było nie tak (bolało ją czy coś) ? A moze nie chciała, zrobić za duzo, bo jej starzy byli w sąsiednim pokoju...
Macie mozę jakas teorie?
pozdr
Mam takowe pytanie, które mnie nurtuje... Ostatnio pieściłem moja dziewczynę ustami po piersiach. Bystrze (a jak ) zauważylem, że podczas pieszzcenia jej w pewnych miejscach, była bardziej pobudzona niz w innych. Dobra, wiem że nic nie odkryłem, ale teraz moje pytanie.
Slyszałem jak sapie, wywijała nóżkami, fajne skórcze miesni miała, twarzyczka jej sie wykrzywiła - to sobie myśle, jest jej dobrze (a ze podobno 4% kobiet, można doprowadzić do orgazmu popzrez samo pieszczenie piersi, to sie ucieszylem ). No to przerwałem po jakimś czasie, kiedy sie łądnie rozluxniła (po mojemu właśnie to było optimum przyjemności...).
Pare minut później powróciłem do tej sztuki, znów sie łądnie zaczęła wywijać i cieżko oddychać, ale za chwilę podciagneła mnie - tak jakby bardzo chciała mi przerwać ten proceder. No to dałem jej spokój...
I teraz moje pytanie, dobrze odczytywałem że sparwiało jej to przyjemnosć, czy moze coś było nie tak (bolało ją czy coś) ? A moze nie chciała, zrobić za duzo, bo jej starzy byli w sąsiednim pokoju...
Macie mozę jakas teorie?
pozdr
Skomentuj