W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Latka mijaja czyli prostytutka dla atrakcyjnego

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • monty
    Świętoszek
    • Apr 2007
    • 3

    Latka mijaja czyli prostytutka dla atrakcyjnego

    Witam moi drodzy. Nie trzeba byc wielkim wrozbita czy czarnoksieznikiem vel Baltazar Gabka, aby domyslec sie, ze skoro juz pisze to jestem dosc zdesperowany. To jedziemy.

    Student (duze miasto), lat niespelna 23, oczytany, przystojny i inteligentny. Penis rozmiarow normalnych - 17cm (brzmi jak anons, hehe). Wszystko niby pieknie, ladnie i powabnie, ale bez tego pierwszego razu (o demonie) Tak sie jakos zlozylo w moim zyciu, ze mnie to ominelo i to wcale nie dlatego, ze stronie od kobiet, wrecz przeciwnie. Uwielbiam kobiety, nie mam problemow natury " o czym bedziemy rozmawiac" i czesto sie z nimi spotykam, mam tez za soba prawie 4 letni zwiazek z aniolem
    (jesli chodzi o urode oczywiscie), robilismy wszystko ( blowjob, handjob, mineta i co tam mozna sobie jeszcze wymyslic), oprocz stosunku jako takiego (bo tzw. suchy to brzmi dosc dziwacznie). Nie bede wspominal ile mnie kosztowalo to rozstanie (nie ten dzial). Niby sie pozbieralem, spotykalem na swojej drodze od tego czasu pare kobiet z ktorymi konczylo sie wlasnie na wyzej wspomnianych igraszkach. Zaczalem sie zastnawiac co jest ze mna nie tak (licznik bil) i doszedlem do wniosku, ze chyba podswiadomie to sobie robilem (o paradoskie), specjalnie nie chcialem czegos wiecej. Oczywiscie probe podjalem, poszedlem o krok dalej (a jak) i wyniknal z tego tylko powtarzany na "beztabu" przypadek nie moge wejsc (prob dwie w odstepnie miesiecznym) oczywiscie zaslanialem sie trauma zwiazku z aniolem. Nie mam problemow z zaspokajaniem kobiet przez minete czy tez recznie ( to akurat wychodzi mi, bez przechwal wysmienicie). Z kobieta z ktora "testowalem" kontakt na plaszczyznie "probowania" urwalem oczywiscie specjalnie. (ach to moje ego). Wiem, ze najlepiej byloby "wpakowac" sie w jakis romantyczny zwiazek i trafic na ta "wysniona", ale ja mam juz prawie 23 lata, spotykam sie glownie ze starszymi lub rownolatkami
    (nie potrafie sie przyznac) i brzydko nazywajac, bawic sie w kolejny dlugi zwiazek nie mam w tej chwili ochoty. Zdecydowalem sie ( rozwazam) udanie sie do prostytutki, oczywiscie nie z agencji tylko cos na ksztalt vip session ( finansowo jest u mnie ok i chcialbym powiedziec owej wybrance vipowskiej w czym sprawa). Doszedlem po prostu do wniosku, ze jesli w koncu ktos mnie nie rozdziewiczy do konca to sam nie dam rady ( sam sie smieje gdy to pisze). Nie chce sie znow stresowac, nie kreca mnie panny a'la czarna mamba w bialych kozaczkach i chcialbym miec to za soba. Juz sobie nawet zwizualizowalem i wmowilem, ze jak juz bede mial ten swoj pierwszy raz za soba to bedzie inaczej. Nie chce do konca zycia robic tylko tzw. gry wstepnej, hormony buzuja i jakos nie jest dla mnie pocieszeniem fakt, ze z tej dosc duzej ilosci uswiadczonych blowjobow (+masturbacja) potrafie dochodzic bez wytrysku czy tez byc w tzw. ciaglej gotowosci viagrowej.

    Z moralnego punktu widzenia nie stanowi to dla mnie problemu i jesli chce mnie ktos potepic to uprzedzam ( zrobil to juz Wojtek Wierzejski ). A co wy o tym myslicie?


    Wybaczcie tytul posta, ale jak wiemy "reklama dzwignia handlu" i jakos trzeba bylo zachecic was do przeczytania mojej historii ( pisze to na wypadek potepienczych zapedow osob, ktore moga poczuc sie odrobine zniesmaczone (jesli to mozliwe na tym forum) trescia tematu.
    0statnio edytowany przez monty; 18-04-07, 07:40.
  • Szlajfka
    Perwers
    • Oct 2005
    • 1057

    #2
    Masz tak ciężki sposób pisania, że ciężko zrozumieć cokolwiek. A druga sprawa, co tak naprawdę chcesz osiągnąć tym postem? Zgłoszenie się chętnej prostytutki czy co? Myślę, ze prostytutki tutaj na to forum nie wchodzą, więc będzie trochę ciężko
    Nadzieja umiera ostatnia....

    Skomentuj

    • Rojza Genendel

      Pani od biologii
      • May 2005
      • 7704

      #3
      Nie rozumiem czemu nie zrobisz tego z normalną dziewczyną. Po co płacić za coś, co można mieć za darmo?
      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

      Skomentuj

      • cycolinek
        Świętoszek
        • Mar 2007
        • 11

        #4
        moze wystarczy jeszcze troche poczekac
        ,,Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..."

        Skomentuj

        • Xena
          Seksualnie Niewyżyty
          • Apr 2005
          • 338

          #5
          "Stary dziadu" gdybys w tym wieku szukal zony,to stwierdzilabym ze cos z toba jest nie teges,ale dupy sobie nie potrafic znalesc to obciach maly...az se nad toba szlochnelam
          "I am still learning"-Michelangelo's motto,1560,at age 85.

          Skomentuj

          • zbigi
            Ocieracz
            • Nov 2006
            • 127

            #6
            ale to długie ale przeczytałem znajdź sobie laske wreszcie a nie pierdoły opowiadasz o pójściu do prostytutki, Stać Cię na podryw i pieszczoty to stać Cie żeby zrobić to z normalną kobietą a nie za kase! ale twój wybór!!!!!!!

            Skomentuj

            • Sun Kwo
              Ocieracz
              • Oct 2006
              • 128

              #7
              Wspaniała pomoc autorowi, no wprost boska.
              Jak już macie pisać takie bzdury w stylu
              "znajdź se laskę a nie się żalisz" to już lepiej w ogóle nic nie pisać jak ja (siedzę i tylko czytam a wypowiadam się tylko wtedy gdy mama coś do powiedzenia.)

              Skoro chłopak sobie nie radzi, ma swoisty problem z tym to może dacie mu jakieś bardziej zaawansowane rady (wiem, że są tutaj takie osoby które po prostu na to stać) a takie pisanie sobie darujcie, tylko zaśmiecacie wątek.
              0statnio edytowany przez Sun Kwo; 18-04-07, 13:55.

              Skomentuj

              • evika
                Perwers
                • Nov 2006
                • 1083

                #8
                Trudno tu cokolwiek napisać sensownego. Sprawę pójścia do prostytutki postawiłeś jako nieodwołalną (w każdym razie taka mysl sie nasuwa).
                Co to znaczy,ze nie chcesz się pakowac w żaden długi związek??
                Coś mi tu nie gra. Tzn problem gdzies tam sie czai, a może nawet parę problemów. Spróbuj to jakos zdefiniować.

                Skomentuj

                • monty
                  Świętoszek
                  • Apr 2007
                  • 3

                  #9
                  No i zeszło na to kto kogo nie umie pieprzyć i kto jest winny, ze się dzieci rodzą.

                  Dziekuje za wszystkie cieple slowa (viva internet), rowniez te oceniajace moja inteligencje. Liczylem sie z tym, mam problem i bralem to pod uwage.

                  Z mojego postu wysuwa sie obraz juz podjetej decyzji (tylko to tak wyglada, a to dlatego,ze jestem zdesperowany-wiek) , waham sie dlatego pisze. Nie chcialbym popelnic bledu.

                  "Znajdz sobie dziewczyne" - fajnie sie mowi, ale tutaj naprawde wiek odgrywa duza role. Za jakis czas mozna bedzie mnie spokojnie wsadzic do muzeum dziwact. Poza tym znalezienie tej odpowiedniej to nie jest taka prosta sprawa. Oczywiscie bede probowal.

                  Nie chcialbym rowniez, zeby traktowano mnie jako takiego "macho-ruchaczo", jestem normalnym facetem ze swoimi uczuciami i przekonaniami. W spotkaniach z "normalnymi" kobietami potrzeba czasu. Nie wiem czy mam takie szczescie czy to moze jakies fatum, ale wszystkie jakies takie doswiadczone i ciezko postawic siebie w sytuacji bycia prawiczkiem.

                  Skomentuj

                  • Dasiek
                    Świętoszek
                    • Oct 2006
                    • 25

                    #10
                    dla mnie dziwne jest to że byłeś tyle czasu z twym aniołem i się nie kochaliście
                    no ale ok
                    czasem i tak bywa

                    więc po 1
                    nie jesteś żadnym dziwactwem tylko facetem któremu nie dopisało szczęście, nie trafiłeś na kobietę wartą tego abyś się z nią kochał

                    po 2
                    za dużo sobie wmawiasz, że jesteś za stary, że to ciężko o kobietę że to że tamto
                    weź się chłopie w garść masz 23 lata, jesteś w kwiecie wieku, stoisz dobrze z kasą, masz powodzenie u kobiet, czego więcej chcieć

                    z tego co przeczytałem to nie masz problemów żeby zainicjować kontakty seksualne typu petting, oral i takie tam.
                    więc po prostu trzeba pójść krok dalej, rozebrać ją i siebie, zbliżenie , gumka i riki tiki

                    W tym momencie nasuwają mi się dwie możliwości :

                    a) dziewczyna wie o tym że jesteś prawikczkiem - mówisz jej to wcześniej, żeby się nie zawiodła

                    b) nie mówisz jej o swoim wyimaginowanym problemie tylko działasz ;-)


                    Oczywiście najlepiej byłoby jakbyś był w związku, dziewczyna by wiedziała że jesteś prawiczek i by jej to nie przeszkadzało, byłaby wyrozumiała itd... ale skoro nie chcesz związku to jedyne co Ci zostaje to podrywać laski i próbować je przelecieć że tak brzydko powiem, bo innej możliwości nie widze, oprócz prostytutki.

                    A jeśli już o niej mowa (nawet o tej z klasy exlusive) to możesz potem żałować że zrobiłeś to właśnie z taką kobietą.
                    Może Ci to oczywiście pomóc, bo jesteś o tym przekonany że ona Cie rozdziewiczy na maksa, ale to wszystko siedzi w Twojej głowie, stworzyłeś blokady w swojej psychice, jeśli byś się z taką prostytutką kochał to by Ci one puściły, ale zastanów się czy warto. Wystarczy sobie uświadomić że wszystko jest w jak najlepszym porządku, nie przejmować się, tylko działać i blokady też puszczą.

                    pozdrawiam

                    mam nadzieje że choć troche pomogłem

                    Skomentuj

                    • monty
                      Świętoszek
                      • Apr 2007
                      • 3

                      #11
                      test

                      Dziekuje bardzo za poprzedniego posta.
                      Problemem moim wydaje sie wlasnie blokada psychiczna (poglebiona zreszta ostatnia proba) i to, ze sobie wmowilem taki, a nie inny obrot spraw. Mam po prostu watpliwosci czy przy kolejnym razie nie spowoduje to znow problemow typu: czy wejde itp.

                      Najlepszym wyjsciem byloby przyszlej wybrance o calej sytuacji, ale ciezko mi sie przelamac.

                      Skomentuj

                      • Rojza Genendel

                        Pani od biologii
                        • May 2005
                        • 7704

                        #12
                        Myślę, że kiedy jest osoba do której masz zaufanie, partnerka, przyjaciółka, nawet i znajoma- to możesz powiedzieć o wszystkim. Rozumiem, ze nie zależy ci na związku ale czemu nie wejdziesz w układ typu fucking friends?
                        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                        Skomentuj

                        • chłopczyk
                          Świętoszek
                          • May 2006
                          • 34

                          #13
                          Napisał rojze
                          Rozumiem, ze nie zależy ci na związku ale czemu nie wejdziesz w układ typu fucking friends?
                          nie zawsze to jest takie latwe... nie kazdy ma odwage to zaproponowac.

                          monty, mysle ze to sprawa indywidualna kazdego. ja bynajmniej nie potepiam sexu z paniami do towarzystwa w takich sytuacjach.

                          Skomentuj

                          • bruk tejlor
                            Perwers
                            • Feb 2006
                            • 825

                            #14
                            skoro piszesz ze

                            23, oczytany, przystojny i inteligentny. Penis rozmiarow normalnych - 17cm
                            to co za problem znalezc sobie "darmowa" prostytutke. Pozatym nie uwazasz ze jestes (jak to juz ktos kiedys powiedzial) zbyt piekny i mlody zeby za to placic?

                            po sposobie w jaki sie wyslawiasz mozna odczuc, ze z nawiazywaniem kontaktow nie powinienes miec problemu - no przynajmniej w konwersacji jako takiej.

                            z drugiej strony nie uwazasz, ze jesli juz tak jest i nie "udalo" ci sie z nikim przespac do tej pory, to moze jednak warto poczekac na kogos z kim nie bedzie takiego problemu?
                            Pozatym dlaczego tak sie stalo? jakies opory? Nie rozumiem jak mozna byc w tak dlugim zwiazku bez rozpoczecia wspolzycia. Moze w pewnym momencie to jedynie juz kwestia przyzwyczajenia.

                            tez kiedys mialam podobny problem: http://www.beztabu.com/showthread.php?t=3148


                            Ja sama rozpoczelam wspolzycie w wieku 21 lat. No i powiem ci ze z reguly podobam sie facetom, a za glupia (tak skrajnie) sie raczej nie uwazam. Mialam facetow wczesniej, ale jakos po prostu sie to nie stalo. A wystarczylo ze poznalam jednego (i zasadniczo jest nim nadal) a przespalam sie z nim po jakis niecalych dwoch tygodniach - bez specjalnej krepacji, ktora zwykle sprawiala ze to jednak nie moglo sie stac. Sypiam z nim nadal i ciesze sie ze zrobilam to wlasnie z nim, bardzo go kocham i wiem ze chce byc z nim jeszcze dlugo dlugo.. On sam nie mogl sie nadziwic i w pierwszym momencie mi nie uwierzyl jak mu wyznalam ilu wczesniej mialam partnerow seksualnych.
                            moze tak wlasnie mialo byc.. i czulam od samego poczatku ze tym razem jednak tak.
                            wiec jak juz wspomnialam moze jednak czasem warto poczekac?

                            Skomentuj

                            • ktos69
                              Erotoman
                              • May 2007
                              • 757

                              #15
                              Napisał monty
                              Oczywiscie probe podjalem, poszedlem o krok dalej (a jak) i wyniknal z tego tylko powtarzany na "beztabu" przypadek nie moge wejsc (prob dwie w odstepnie miesiecznym)
                              może jestem głupi, może śpiący :p ale czemu nie mogłeś wejść? :>

                              Skomentuj

                              Working...