To pytanie raczej do panów, a chodzi o to, że jestem amatorką loda ... można chyba nawet powiedzieć, że branie penisa do ust to taki jakby mój fetysz. Bardzo mnie to kręci, na wszelkie możliwe sposoby i przy każdym zbliżeniu funduję ukochanemu tego typu przyjemność. Czasem się jednak zastanawiam, czy to się nie robi nudne? Mnie to kręci niezmiennie i stale, ale ciekawa jestem, czy facetowi może się to znudzić, jeśli ma to na co dzień? Jak jest u was? Czy traktujecie to tylko jako urozmaicenie od czasu do czasu, jako dodatek, czy też chcielibyście/macie to codziennie? Mój jak dotąd ochoczo podaje mi swoje klejnoty do ust, nie narzeka, być może dopóki ja robię to z entuzjazmem i ochotą, to jemu się podoba. Ja wiem, wszystko w nadmiarze może rodzić przesyt, ale z drugiej strony wielu facetów uważa, że taki lodzik czy gardełko to wyjątkowa rzecz. Ciekawa jestem , co panowie (i panie) o tym myślicie.
Nadmiar słodyczy, czyli czy lody mogą się kiedyś znudzić?
Collapse
X
-
Tagi: Brak
-
Tak długo jak lodzik jest dodatkiem, a nie daniem głównym, tak długo jest ok.Link do...
-
Moim zdaniem takie zabawy mają więcej wspólnego z używkami niż ze smakołykami. Te drugie w nadmiarze mogą się znudzić. Te pierwsze uzależniają i chcemy więcej i więcej...
Jak chłop nie marudzi to baw się i zabawiaj ile tylko pragnieszSkomentuj
-
-
Handjob zamiast innych igraszek dzień w dzień by mnie denerwował, bo takie atrakcje można sobie sprawić samemu. Lodzik to jednak inna bajka i temat wydaje się parodią
Rozpieszczasz go!Skomentuj
-
Skomentuj
-
-
Skomentuj
-
Powiem ci że ja nigdy bym nie odmówił lodzika, to jest coś pięknego jak kobieta skupia się nad tym i czuje przyjemność z tego to aż podwójna przyjemność a z tego co czytam to tobie się bardzo to podoba więc nie powinno być znudzenia Moja wskazówka to po prostu nie rób tego zawsze tak samo i czasem nie zaczynaj zawsze od tego tylko jednego dnia od lodzika start a 2 trochę minetki i później lodzik a 3 dnia minetka seks i na dojście lodzik z połykiem na pewno będzie zadowolonySkomentuj
-
Dzięki za odpowiedzi, ciekawa byłam, jak to wygląda z męskiego punktu widzenia. U nas lodzik oczywiście nie jest daniem głównym, czasem jest zamiast, ale to przeważnie wtedy, kiedy nie ma możliwości na "pełen wachlarz", ale generalnie jest elementem zabawy, jednym z wielu. No i staram się urozmaicać. Jednak nie ukrywam, że seks bez loda dla mnie jest niepełny i dążę do tego za każdym razem, choć niekoniecznie musi on prowadzić do finału.
I nie, Mientusek, z tego, co mi wiadomo ludzi się na razie nie klonuje, ale bardzo mi miło ;-).Skomentuj
Skomentuj