Od jakiegoś czasu spotykam się z dwoma facetami. Zabawa jest fajna. Trochę się poznaliśmy i byliśmy na kilku imprezach. Jak to bywa od rozmowy do rozmowy i okazuje się ,że moi ,,dwaj koledzy" mają też dwóch kolejnych fajnych kolegów. Wydają się w porządku. Ostatnio podczas luźnych rozmów padła propozycja abyśmy rozszerzyli nasz trójkąt o tych dwóch panów. Zdecydowanie odmówiłam. Jednak...
Kiedyś nie dopuszczałam w ogóle,że będę się kochać z dwoma facetami. Teraz to realizuję i nie żałuję. Dobrze wiem,że trudno jest spotkać całkiem OK. facetów. Tu się wszystko składa. Jednak moralnie jakoś mnie to męczy, tylko jeśli robię to z dwoma...no ale tu będzie ich 4. Wychodzi na to,że stałam się bardzo wyuzdana. Nie ukrywam,że cała ta sytuacja i sama myśl,że mogę stanąć pomiędzy 4 facetami działa na mnie podniecająco. Zadam może głupie pytanie czy któraś kobieta doświadczyła takiego seksu rodem z pornoli? Czy w ogóle odważyłyście się na spotkanie w takim gronie?
Kiedyś nie dopuszczałam w ogóle,że będę się kochać z dwoma facetami. Teraz to realizuję i nie żałuję. Dobrze wiem,że trudno jest spotkać całkiem OK. facetów. Tu się wszystko składa. Jednak moralnie jakoś mnie to męczy, tylko jeśli robię to z dwoma...no ale tu będzie ich 4. Wychodzi na to,że stałam się bardzo wyuzdana. Nie ukrywam,że cała ta sytuacja i sama myśl,że mogę stanąć pomiędzy 4 facetami działa na mnie podniecająco. Zadam może głupie pytanie czy któraś kobieta doświadczyła takiego seksu rodem z pornoli? Czy w ogóle odważyłyście się na spotkanie w takim gronie?
Skomentuj