W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Spory kłopot w związku/kryzys

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Andrzej18
    Seksualnie Niewyżyty
    • Dec 2012
    • 291

    Spory kłopot w związku/kryzys

    Witam, mam spory kłopot. Widac w sumie po godzinie bo bezsenność męczy. Swoja obecną żonę poznalem 3,5 roku temu po pol roku zamieszkalismy razem i tak w sumie do dzis mieszkalismy. To ona o mnie zabiegałą pisała do mnie itp. Ale mniej wiecej po 3 lub 4 miesiacach dokladnie nie pamietam, zaczela mnie nie szanowac, słabo liczyc sie z moim zdaniem, były momenty ze była jak Anioł a czasem potrafila zrobić awanture z byle powodu, krzyki jak na jakiegos dzieciaka sa na porzadku dziennym, wyzwiska i ciagle gadanie jaki to ze mnie fajtłapa to norma(Taki fajtłapa ale ma przy mnie dobrze niczego jej nie brakuje w łozku tez nie najgorzej, nie wygladam źle, 3 razy w tygodniu silownia i raz basen) Nie hamuje sie juz praktycznie nigdy czy u mnie w rodzinie czy u siebie czesto mnie wyzywa używa słow ktorych nie powinna Dałnie, debilu, z****e, s********j, zamknij morde. Nie bede ukrywac ze jak mnie porzadnie wyzwie bez powodu to tez w koncu puszczaja mi nerwy i mowie jej co myśle. Nawet jej rodzice sa po mojej stronie i czesto sie przez to z nimi kloci ale zadne argumenty na nia nie działają. Jak proboje z nia na ten temat rozmawiac to mi mowi,ze po prostu ją tak w****iam,ze nie moze nie wyzywać...Ostatnio bylismy u jej rodziców, i uderzyła mnie z błachego powodu w głowe dość solidnie, ale opanowalem złość i sie nie odzywałem, powiedziałą mi,ze jak sie mam nie odzywać to mam wyjść. Spytałem czy jest tego pewna to zaczeła sie cos gubic ale nie cofnela zdania. Spakowalem sie i wyszedlem pomimo tego ze teściowa mowiła zebym zostal, ze sie jakos dogadamy.(Swoją drogą az dziwne,ze cala rodzina wporzadku a ona taka inna troche). Oczywisice jak wyszedlem zostawilem jej samochód, jej tata kazał jej jechac za mna a ona pojechała sobie do kolezanki dzwonilem kilka razy ale nie raczy odebrac. Dzwonilem do kolezanki to powiedziala ,ze nie jest sekretarka i jej nie poda. Jest tam juz 4 dni...nie wiem co z tym zrobić ostatnio coraz częściej myśle zeby ją zostawić bo wiecej jest tych złych chwil
    Wiadomo ja tez idealny nie jestem ale nie robie az takich rzeczy zeby mnie tak źle traktować.
    Zapomnialem napisac,ze czesto tez mówi,ze jakis facet sie jej podoba a jak ja sie spojrze na jakas kobiete to zaraz jest awantura :<

    Jak Wy to widzicie starałem sie opisać sytuacje obiektywnie. Co robić?
    0statnio edytowany przez Andrzej18; 26-08-13, 01:59.
  • drblack
    Świętoszek
    • Jan 2010
    • 12

    #2
    zacznij w końcu żyć

    Skomentuj

    • Padre_Vader
      Gwiazdka Porno
      • May 2009
      • 2321

      #3
      Niech siedzi u tej koleżanki. Weż ją na przetrzymanie . W końcu koleżanka też będzie miała dość jej wizyty i gdzieś będzie musiała pójść
      Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

      Skomentuj

      • emelka
        Świntuszek
        • Aug 2013
        • 56

        #4
        kurde ciężka sprawa. dla mnie nerwy to nie jest wymówka do takich wyzwisk. taka osoba musi być trochę niezrównoważona.

        moim zdaniem powinna zacząć nad sobą pracować. może jakiś psycholog?

        musicie szczerze porozmawiać. powiedz jej że jeśli jej zachowanie się nie zmieni to ją zostawisz więc powinna zacząć nad sobą pracować.
        "Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą"

        Skomentuj

        • Tom_Bombadil
          Gwiazdka Porno
          • Jul 2009
          • 2382

          #5
          Widzimy tu wypowiedź jednej strony, ale jeśli ona jest prawdziwa to rozumiem Cię całkowicie i pozwalam sobie na komentarz.

          Szczerze? Ona się nie zmieni. Co najwyżej może troszkę złagodnieć - czyli ataki wściekłości będą takie same, ale może ciutkę częściej być aniołem lub szybciej się opanowywać i przepraszać.

          Wyjścia?
          Strategiczne:
          1. rozstanie
          2. rozstanie
          3. rozstanie

          Taktyczne:
          1. musi się Ciebie przestraszyć - pokaż jej, że bywasz wściekły, a nie potulny jak ciele i jesteś w stanie zrobić jej krzywdę - nie oznacza to, że masz ją zacząć lać, ale po prostu ona musi poczuć, że przegięła
          2. odsuń się od niej. Nie chciej spędzać z nią czasu. Doprowadź do tego by poczuła, że Ciebie traci
          3. znajdź sobie kochankę - jako wentyl bezpieczeństwa. Po pierwsze - będziesz czuł, że jest ktoś komu na Tobie i na kim Tobie zależy, po drugie - skoncentrujesz się trochę na niej i żona poczuje, że coś jest nie tak, więc być może zacznie się bardziej starać, po trzecie - będziesz bardziej wybaczał żonie jej zachowanie mając wewnętrzne wyrzuty sumienia.
          Alea iacta est
          Alea iacta est
          Alea iacta est
          Alea iacta est

          Skomentuj

          • Rozmarzona
            Seksualnie Niewyżyty
            • May 2012
            • 203

            #6
            Andrzeju,
            to co tu opisujesz to przemoc psychiczna i fizyczna.
            Nic nie pisałeś czy macie dzieci..
            Jeśli macie dzieci/nadal bardzo Ci na niej zależy postaw ultimatum :wizyta u psychologa lub rozstanie.
            Nic nie usprawiedliwia jej zachowania,ale być może agresja jest wynikiem tego że nie potraficie rozmawiać o problemach (ona nie potrafi)w inny sposób.
            Zastanów się czy mimo wszystko chcesz spróbować .
            Nie wiem czy warto utrzymywać na siłę taki związek...ona w końcu całkiem Cię zniszczy.
            Rada Toma (o kochance ) moim zdaniem do bani.
            Teraz masz czyste konto , zozwód albo bez orzekania o winie.. albo z jej winy (masz świadków);gdyby wyszło na jaw że masz kochankę nie wątpię że to Ty byłbyś jedynym winnym.
            Czy tylko w stosunku do Ciebie jest taka agresywna ?
            (nie ma jakiś problemów psychicznych ? )

            Skomentuj

            • Betina
              Erotoman
              • Mar 2011
              • 596

              #7
              Myślę, że tutaj nic już nie pomoże. Przez długi czas godziłeś się z tym, że tak Cię traktuje i teraz trudno będzie naprawić ten związek. Można postawić ostateczny warunek (np wizyta u psychologa, obietnica, że nigdy więcej tak Cię nie potraktuje), ale musisz być stanowczy i konsekwentny. Czy jesteś w stanie odejść gdy tego warunku nie wypełni?
              "Używajcie polskich znaków. Jest różnica czy komuś zrobisz ŁASKĘ czy LASKĘ." - prof. Bralczyk

              Skomentuj

              • Andrzej18
                Seksualnie Niewyżyty
                • Dec 2012
                • 291

                #8
                Nie wiem własnie, może ma problemy o ktorych nie wiem, jest taka agresywna tylko dla ludzi ktorrzy sa dla niej dobrzy, jej rodzice, moja mama, moj brat, nie szanuje ludzi ktorzy sa dla niej dobrzy
                Nie nie mamy dzieci ona caly czas na to nalegała, ale jeszcze nie mamy warunkow materialnych na tyle dobrych (dom,mieszkanie wlasnosciowe) zeby to miało racje bytu.
                Dla tej kolezanki jest wspaniała i dobra
                Ona czesto sie awanturuje tylko po to zeby sie awanturować
                jedziemy autem, drze sie ze zle jade, mowie przesiadzmy sie a ona,ze nie ja mam kierowac a ona mnie bezdie wyzywac i uczyc jezdzic....
                czesto wymaga odemnie zebym powiedzial,ze jakas kobieta mi sie podoba, jak usilnie mowie,ze nie to mi mowi ze klamie a jak powiem,ze mi sie podoba to awantura...
                Do tego jest ogromnie nie odpowiedzialna,
                1 przyklad, kłotnia była w srode, w piatek do niej dzwonie(nie odbiera) bo w sobote wieczor mamy wyjezdzac za granice spowrotem do pracy , w sobote do niej dzwonie tez nie odbiera, pisze smsa ze stracimy prace itp zero odezwu


                Co do wizyty u kolezanki to nie wiem co tam sie dzieje, ta kolezanka ma chlopa wkrotce maja wziąć slub...ale on byl napalony na moją zone od zawsze moze jemu to nie przeszkadza, tamta kolezanka wychodzi do pracy moze cos z tym mezem,
                Najbardziej wlasnie nie umiem jej wybaczyc tego ,ze siedzi u tej kolezanki zamiast w domu, szwagier ja wczoraj przywiozl do domu to znow uciekla do tej kolezanki

                Tak jestem w stanie odejść i dlatego tutaj pisze czy dobrze zrobie jak odejde, kilka razy juz sie godzilismy ja wyjezdzalem na pare dni, to potem troche bylo lepiej ale wszystko wracalo do normy
                0statnio edytowany przez Andrzej18; 26-08-13, 09:32.

                Skomentuj

                • Rozmarzona
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • May 2012
                  • 203

                  #9
                  "Tak jestem w stanie odejść''-to dobrze.
                  Przyszło mi na myśl,że może to całe jej zachowanie jest celowe-próbuje Cię sprowokować do tego ,byś to Ty z nią zerwał ...
                  Publicznie Cię poniża ,nie szanuje i najwyrazniej wcale nie ma ochoty z Tobą być(''szwagier ja wczoraj przywiozl do domu to znow uciekla do tej kolezanki'').
                  Moim zdaniem czas na podjęcie męskiej decyzji.

                  Skomentuj

                  • Andrzej18
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Dec 2012
                    • 291

                    #10
                    Z tym,ze ja przywiozl do rodzinnego domu a nie do mnie, ja jestem u siebie, a ja przywiozl do jej rodzicow.

                    Skomentuj

                    • emelka
                      Świntuszek
                      • Aug 2013
                      • 56

                      #11
                      jeśli atakuje Ciebie i innych bliskich to lepiej dzieci z nią nie miej bo się na nich też będzie wyżywała.

                      ja bym odeszła. jasne można próbować coś naprawić ale czy ona tego chce? czy potem chociaż ma wyrzuty sumienia czy jest dla niej obojętne co zrobiła jak Ciebie potraktowała.

                      no i najważniejsze czy Ty tego chcesz. Bo jak myślisz ze już jej nie kochasz to lepiej odejdź. szybciej sobie życie ułożysz z kimś innym.
                      0statnio edytowany przez iceberg; 26-08-13, 10:41.
                      "Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą"

                      Skomentuj

                      • Rozmarzona
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • May 2012
                        • 203

                        #12
                        Napisał Andrzej18
                        Z tym,ze ja przywiozl do rodzinnego domu a nie do mnie, ja jestem u siebie, a ja przywiozl do jej rodzicow.
                        Bez znaczenia- tak czy siak nie zlezy jej na tym związku...nie próbuje pracować nad nim i tp.
                        Jeśli rodzina próbuje ją zdysciplinować ,a ona mimo to zachowuje się tak jak sie zachowuje..tym bardziej zle to o niej /jej podejsciu do związku z Tobą świadczy .

                        Skomentuj

                        • holly
                          Perwers
                          • Feb 2009
                          • 1090

                          #13
                          Bardzo podobny temat:
                          Co jest nie tak.
                          C'est la vie.

                          Skomentuj

                          • camma2
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Dec 2012
                            • 231

                            #14
                            tak czytam ten temat i nasuwa mi się jedno pytanie, na które sam sobie odpowiedz, czy jesteś z nią szczęśliwy ?
                            swoją droga póki nie wywrzesz na niej wrażenia, takiego po którym zacznie cię szanować, nigdy się nie zmieni jej podejście to ciebie, ostatecznie nagraj ją kiedyś i puśc jej ten film, to odmienia ludzi, pod warunkiem że wrócicie do siebie po tym ,,kryzysie" czego ostatecznie tobie nie życzę, podejmi decyzję, wiedz że każda jest słuszna.
                            Kobieta nie goni za mężczyzną, bo kto widział,żeby pułapka goniła mysz

                            Skomentuj

                            • Andrzej18
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Dec 2012
                              • 291

                              #15
                              Temat bardzo podobny z tym,ze my dzielimy sie obowiązkami...ja piore bo ona"nie wie jak obsluzyc pralke":< czesto gotuje z racji silowni potrzebuje specjalnej diety wiec sobie sam gotuje. Jedynie nie sprzatam, myje naczynia po sobie czasem po niej, czasem robie kolacjie raczej jest na zmiane. Jedynie gdzie potrafie dokladnie i dobrze posprzatac to samochód.

                              Skomentuj

                              Working...