W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Słaba lub już prawie brak potencji :(

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Edi_Ed
    Świętoszek
    • Nov 2012
    • 5

    Słaba lub już prawie brak potencji :(

    Witam,

    Mam problem który staje się coraz bardziej uciążliwy dla mnie i mojej dziewczyny i mam nadzieje że ktoś z was będzie w stanie mi doradzić, pomóc albo cokolwiek powiedzieć żeby było lepiej.

    Zaczne od początku... mam 21 lat, pierwszy raz przytrafił mi się we wrześniu tego roku po kilku miesiącach bycia z dziewczyną i w sumie wcześniej już był ten problem... Z dziewczyną postanowiliśmy zacząć współżyć po ok 3 miesiącach bycia razem, jednak był problem ze mną, czyli problem z erekcją i w ogóle, myślałem "Spoko, to na pewno stres że to pierwszy raz, a że mam podejrzenia lekkiej nerwicy to zapewne to jest to" w końcu "jakoś" się udało, przez miesiąc było spoko, jednak odczuwałem że dalej nade mną ciąży to... zdarzały się chwile z całkowitym brakiem potencji, zdarzały się chwile za szybkiego dojścia, ale też takie że miałem w ogóle problemy z dojściem, a nawet w trakcie wymiękałem dziewczyna zawsze stała po mojej stronie, zawsze twierdziła, że to przecież minie, że nie ma pretensji, że wszystko kiedyś bedzie dobrze. Jednak minęło już troche czasu, od października zacząłem terapie na trądzik lekiem "izotek" nie wiem czy to ma jakiś wpływ czy nie, słyszałem że jednak ma jakiś wpływ... teraz moja potencja i w ogóle chęć na seks jest na dnie, pieszczoty już prawie nie potrafią mnie nawet pobudzić , a ja całkowicie nie wiem co z tym robić. Moja dziewczyna już nawet stwierdziła że to może jej wina, że nie jest atrakcyjna dla mnie i w ogóle.

    Może ktoś wie co może być powodem, co moge zrobić? słyszałem że branie żeń-szenia pomaga, więc go biorę, jednak marne skutki. Myślałem żeby wybrać się do jakiegoś lekarza, ale jakoś mam opory i w ogóle nie wiem jak się za to zabrać. Proszę pomóżcie jakoś mi rozwiązać ten problem

    Pozdrawiam
  • BlackPussy
    Erotoman
    • Jul 2005
    • 640

    #2
    a nie stresujesz sie przypadkiem za bardzo ta cala sytuacja (tj. seksem)? bo z tego co wnioskuje to twoja pierwsza partnerka seksualna?

    Kobieta jest jak lilia
    subtelny nie ośmieli się jej dotknąć

    ale przyjdzie osioł i ją zeżre.

    Skomentuj

    • Edi_Ed
      Świętoszek
      • Nov 2012
      • 5

      #3
      No tak, jest to moja pierwsza partnerka, jednak przy niej nie czuje się zestresowany i w sumie bardzo czuje się swobodnie. Może to jakoś mi w psychice siedzi, ale jeżeli to jest to, to w jak tego się pozbyć? jak się przełamać?

      Skomentuj

      • BlackPussy
        Erotoman
        • Jul 2005
        • 640

        #4
        Wiadomo, ze za pierwszym razem to jest ciezko Tak z ciekawosci- masturbujesz sie?

        Kobieta jest jak lilia
        subtelny nie ośmieli się jej dotknąć

        ale przyjdzie osioł i ją zeżre.

        Skomentuj

        • Edi_Ed
          Świętoszek
          • Nov 2012
          • 5

          #5
          Oooo widzisz jest jeszcze jeden szczegół, kiedyś jak to chyba większośc często się mastrubowałem, jednak od dłuższego czasu, chyba śmiało moge powiedzieć że nawet od roku, mnie słabo ciągnie do jakiegoś porno i masturbacji, od kiedy jestem w związku, prawie w ogóle nie zdarza mi się.

          Skomentuj

          • BlackPussy
            Erotoman
            • Jul 2005
            • 640

            #6
            Kurcze to nie wiem chlopie. Moze sie psychicznie blokujesz, boisz sie, ze ja skrzywidzisz itp.

            Kobieta jest jak lilia
            subtelny nie ośmieli się jej dotknąć

            ale przyjdzie osioł i ją zeżre.

            Skomentuj

            • Edi_Ed
              Świętoszek
              • Nov 2012
              • 5

              #7
              Nie wiem, nigdy tak nie pomyślałem... już dużo czytałem o tym, różnych rzeczy próbowałem, ona też próbowała mi pomóc, no ale to dalej jest, już nie mam pomysłu co robić, a przez to że tak często zdarza się, że ja po prostu nie daje rady już całkowicie na początku, zaczynam się pod tym łamać, to jest jednak trudne żeby przyjąć do wiadomości że takie coś się dzieje i nie wie się do końca jak temu zaradzić. Dlatego zacząłem szukać pomocy na tym forum i miałem nadzieje że ktoś potrafi mi doradzić co robić

              Skomentuj

              • BlackPussy
                Erotoman
                • Jul 2005
                • 640

                #8
                To moze do lekarza sie wybierz. Niestety to jedyne co mi przychodzi na mysl.

                Kobieta jest jak lilia
                subtelny nie ośmieli się jej dotknąć

                ale przyjdzie osioł i ją zeżre.

                Skomentuj

                • elKoj69
                  Perwers
                  • Sep 2012
                  • 1195

                  #9
                  Po prostu idź do lekarza. Każdy może tutaj próbować Ci pomóc, ale niekoniecznie się to uda, a Ty stracisz czas, bo problem może się pogłębić(choćby w Twojej psychice, a z tego co widzę już ciekawie nie jest). Jak się zabrać? Nie wiem o co pytasz. Skierowania nie trzeba, więc bez obaw, że musisz mówić o swoim problemie lekarzowi rodzinnemu. Rejestrujesz się i idziesz, nie krępuj się, bo ten lekarz tym się zajmuje, dla niego to jest na porządku dziennym i na pewno będzie starał Ci się pomóc. Pozdr!
                  Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.

                  Skomentuj

                  • Edi_Ed
                    Świętoszek
                    • Nov 2012
                    • 5

                    #10
                    A czy może wiecie czy są we Wrocławiu seksuolodzy opłacani przez służbę zdrowia? bo w internecie są sami prywatni i płatni (albo po prostu źle szukałem), a niestety mnie na to nie stać obecnie

                    Skomentuj

                    Working...