W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy wszyscy zdradzają?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Fonika
    Świntuszek
    • Mar 2009
    • 68

    Czy wszyscy zdradzają?

    Ostatnio spotkałam się pierwszy raz twarzą w twarz ze zdradą partnera.
    Zainteresował mnie jeden fakt. Mianowicie z jego relacji wynika że u niego na studiach "Wszyscy tak robią". Mówi że nie zna żadnego faceta który by nie zdradzał swojej dziewczyny po pijaku na imprezie. Oczywiście od razu skwitowałam to tekstem że wobec tego ma za******e towarzystwo...
    Jednak teraz mnie to zastanowiło. Czy faktycznie w dzisiejszych czasach już nie istnieje prawdziwy, szczery i wierny związek ?
    Coraz częściej zaczynam tak myśleć... co chwilę widzę jak ludzie się zdradzają i oszukują. Nawet mój własny ojciec odszedł do innej.... strasznie mnie to trapi... czy jest w ogóle sens szukać "drugiej połówki"...
  • Hagath
    Emerytowany PornoGraf
    • Feb 2009
    • 1769

    #2
    Jak Ci przywali i powie, że teraz wszyscy tak robią, to zaczniesz się zastanawiać, czy może faktycznie trzeba się pogodzić z obrywaniem, bo takie czasy?
    Zdradził = jest beznadziejny.
    Użył tak głupiej wymówki = nie ma za grosz godności.
    The Bitch is back.

    Skomentuj

    • Pasek102
      Seksualnie Niewyżyty
      • Nov 2009
      • 211

      #3
      Fonika , a możesz zdradzić gdzie twój partner studiuje ?
      Skoro wszyscy się tam pukają , może czas abym zaczął studiować

      Skomentuj

      • Yoshua
        Perwers
        • Mar 2007
        • 1374

        #4
        a rudzi nie maja duszy!

        i nie, nie trolluje, pokazuje tylko jak pewne stwierdzenia sa idiotyczne. Twoj facet, a moze ex, to totalny kretyn (mowiac delikatnie).
        " - Fajny masz korek od wanny.
        - Taki tam...
        - ...Ale gra empetrójki"

        Skomentuj

        • Fonika
          Świntuszek
          • Mar 2009
          • 68

          #5
          Zapraszam na politechnikę Wrocławską


          Niby jest to tylko zwykła wymówka, ale jednak cały czas widzę jak się ludzie zdradzają, rozchodzą, coraz więcej rozwodów. To zaczyna być dla mnie chore o_O

          Skomentuj

          • Yoshua
            Perwers
            • Mar 2007
            • 1374

            #6
            życie, trzeba się z tym pogodzić bo świata nie zmienisz.

            (moze ktos zmienic nazwe tematu?)
            Może - Hag
            0statnio edytowany przez Hagath; 03-02-10, 18:48.
            " - Fajny masz korek od wanny.
            - Taki tam...
            - ...Ale gra empetrójki"

            Skomentuj

            • Mind's_elation
              Erotoman
              • Feb 2009
              • 485

              #7
              Trochę popsychologizuję, ale akurat miałam zaliczenie przedmiotu dzisiaj

              Istnieje taki błąd w postrzeganiu rzeczywistości jak heurystyka dostępności - zjawiska bardziej wtraziste, wydają nam się bardziej prawdopodobne do zaistnienia

              Jeśli Tobie tak się zdarzyło i powiedzmy 2 bliskim koleżankom, w mediach ostatnio jest mnóstwo dyskusji na temat zdrady, na BT też o tym czytasz + sama stwierdziłaś, że ten temat Cię zainteresował (czyli twój umysł na siłę wyszukuje kolejnych przykładów zdrady wokół ciebie), wcale nie oznacza to, że WSZYSCY, a nawet WIĘKSZOŚĆ dopuszcza się takich czynów.
              "Większość granic przekracza się przecież z powodu prowokacji"
              Janusz Leon Wiśniewski

              Skomentuj

              • gachí
                Ocieracz
                • Jan 2010
                • 102

                #8
                Dla mnie facet ktory zdradzil (chocby raz) jest bezwartoscowy .
                Niby każdy ma świadomość tego jak jest na dnie.
                Nim upadnę swoje odbiorę lub zagarnę.

                Skomentuj

                • YoungStallion
                  Perwers
                  • Jul 2005
                  • 1184

                  #9
                  Cała masa ludzi zdradza a prawdopodobieństwo zdrady wzrasta wprost proporcjonalnie do długości trwania związku (obserwacje własne).
                  Napisał Fonika
                  czy jest w ogóle sens szukać "drugiej połówki"...
                  Może jestem dziwnym człowiekiem ale moim zdaniem bycie druga połówką nie oznacza trzymać się jednej waginy czy penisa do śmierci.
                  Liczy się więź psychiczna, to jak się z kimś dogadujemy, wspieramy,
                  generalnie to, jak nam się razem żyje. Są pary, którym życie seksualne układa sie wyśmienicie cały czas ale to żadkość- są też ludzie, którzy się kochają i wszystko poza sferą łóżkową im odpowiada- gdyby tylko dla zdrady rzucić wszystko w cholerę- moim zdaniem byłaby to olbrzymia głupota.


                  Dla mnie facet ktory zdradzil (chocby raz) jest bezwartoscowy .
                  Jeśli wartość człowieka mierzysz długością trzymania penisa na smyczy to dla mnie sama jesteś bezwartościowa.
                  "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
                  Stanisław Lem

                  Skomentuj

                  • Stela7
                    Tygryska
                    • Aug 2009
                    • 985

                    #10
                    Nie potrafiłabym trzymać ukochanego na smyczy i kontrolować co robi...jest ze mną bo chce...takie tłumaczenia,że wszyscy tak robią o kant można sobie obić...mnie nie interesują wszyscy i co robią...szczerośc,zaufanie to podstawa związku..jeśli ma trwać..
                    "Miłość mierzy się potrzebą obecności"

                    Skomentuj

                    • hefalumpka
                      Ocieracz
                      • Jan 2006
                      • 146

                      #11
                      Może stwierdzenie że wszyscy zdradzają i że takie śa czasy jest przesadzone. Ale z pewnością nie kryją się tak ze zdradą jak kiedyś. Ja uważam że jeżeli ktoś zdradził raz zrobi to ponownie. Ludzie zdradzają z różnych przyczyn najczęściej gdy czegoś im w związku brakuje i szukają tego gdzie indziej. Albo poprostu po pijaku nie umieją się opanować i pukają się z kim popadnie... Sama nie zdradzam i mam nadzieje ze i moj ślubny mnie nie puszcza kantem...ale nie sprawdzam go jakoś specjalnie. Zreszta to widać jak ktoś kogoś zdradza
                      Pokój bez ksiazek jest niczym ciało bez duszy...

                      Skomentuj

                      • glizdziarz
                        Banned
                        • Sep 2005
                        • 1981

                        #12
                        Wszyscy zdradzają tak samo jak wszyscy kłamią.

                        Skomentuj

                        • malutki32
                          Ocieracz
                          • Feb 2009
                          • 174

                          #13
                          Myślec ze jeśli ktoś będzie chciał zdradzić to zdradzi a ktoś inny nie są na tym świecie ludzie i ludzie wiec nie można stwierdzić ze wszyscy to robią.
                          Opinia wiekszosci jest opinia najmniej zdolnych.

                          Skomentuj

                          • e-rotmantic
                            Perwers
                            • Jun 2005
                            • 1556

                            #14
                            Fonika, ponad połowa mężczyzn przyznaje się do co najmniej jednej zdrady. Człowiek jest z natury poligamiczny. Taka jest brutalna prawda.

                            Zdrada nie pojawiła się wczoraj. Towarzyszy człowiekowi od dawien dawna; była jest i będzie. Różnica polega na tym, że obecnie nie jest to już temat tabu. Onegdaj, tajemnica prawdziwości i szczerości związków polegała na tym, że zdradę lepiej ukrywano, a nawet gdy partner się o niej dowiadywał, nie pociągało to za sobą rozwodu, no bo przecież "co by ludzie powiedzieli?"

                            Związki monogamiczne jak były tak są fałszywe i pozorne. Nigdy nie możesz być pewna, czy dany facet Cię kiedyś nie zdradzi. Oczywiście, nie wszyscy zdradzają, jednak nigdy nie masz gwarancji. Nawet jeśli mężczyzna wydaje się być wierny, poczciwy i do bólu uczciwy. Nawet jeśli w związku układa się wam bajecznie, a nawet baśniowo. Nawet jeśli w łóżku zaspokajasz go tak, że facet lewituje podczas orgazmu. I tak nie masz żadnej gwarancji.

                            Myślę, że nie ma co biadolić nad wyuzdaniem świata czy ludzi. Pewne rzeczy trzeba po prostu zaakceptować, a na pewne rzeczy zawsze trzeba być gotowym. W związku trzeba żyć nie tylko tak, aby był on jak najszczęśliwszy, ale również w taki sposób, aby jego ewentualny rozpad nie był końcem świata.

                            Skomentuj

                            • jezebel
                              Emerytowany Pornograf

                              Zboczucha
                              • May 2006
                              • 3667

                              #15
                              Zgodzę się, że zjawisko zdrady jest aktualnie większe niż kiedyś, mimo, że statystycznie nie jestem tego w stanie udowodnić. Owszem, zgadzam się z e-rotmantikiem, że zdrada nie jest już takim tematem tabu jak kiedyś, ale to pewnie kwestia większego przyzwolenia społecznego na rozwody oraz większa samoświadomość, wiedza na temat relacji, a już na pewno, przewartościowanie życia.
                              Ludzie pewnie nie tylko poligamiczni są z natury, ale też słabi - a w obecnych czasach z pewnością dużo słabsi niż kiedykolwiek. Upadek wartości hołubionych przez pradziadów i wszędobylski seks kipiący z mediów, oraz zwiększenie się możliwości "łatwej" zdrady za pośrednictwem internetu - tylko sprzyja zjawisku.
                              Co raz więcej jest między nami ludzi, którzy traktują życie i świat jak bar szybkiej obsługi. Wartości takie jak miłość, szacunek, przyjaźń i uczciwość stają się niczym deficytowy towar.
                              Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                              Skomentuj

                              Working...