Monotonnia

Moje związki nigdy nie trwały tak długo, żeby było "nudno".
Rekord- 11 miesięcy. I im dalej, tym robiło się ciekawiej.

Jeśli chodzi o seks to nei wiem jak moze byc nudno kazdy raz to coś nowego. Przynajmniej ja nie potrafie sie kochać ciagle tak samo.
Jesli chodzi o związeki uczucie, to jak się jest z kimś od dłuzszego czasu czasami tak się dzieje, dlatego ja nei lubie kobiet zapisanych ksiązek gdy już wiem wszystko o jakiejś kobiecie rozszyfrowałem ją szukam nastepnej.
Ale jest sposób by to wróciło, poprostu musicie troche od siebie odpoczać, nie długo będa rózne dni wolne wyjedźcie gdzieś każde osobno i zaszalejcie. A po powrocie będzie a przynajmniej powinno być tak samo jak na początku. Będziecie za sobą tesknili i po powrocie na nowo siebie poznawali. Czasami trzeba odpocząć od drugiej osoby by poczuć, że naprawde sie tej drugiej osoby potrzebuje zależy nam na drugiej osobie. Jeśli czas nic nie zmieni to znaczy, że to nie to i trzeba szukac dalej jesli po odpioczynku od siebie już nie bedzie tego co było nadal to nie ma co być z kimś dla zasady i przeszłości związków nie nalezy opierać na tym co kiedyś było i ciagle liczyć że jeszcze będzie tak jak kiedyś. Bo takie związki opierane na przeszłości jak sie liczy ciagle że bedzie tak samo jak kiedyś zabijaja własne ja zaciera sie cel ten do którego sie dązy w związkach

no u mnie sie tak wlasnie dzieje zazwyczaj spedzamy wolny czas na ogladaniu tv bo moje kochanie wciagly seriale to sobie ogladam z nia choc czasem daje sie wycagnac gdzies ale to rzadko bo zazwyczaj sie jej nie chce a tak to by mi to nie przeszkadzalo ale ostatnio wogole nie ma ochoty na pieszczoty ani nic podobnego jak zaczne jakies sytuacje to mowi film ogaladam albo nie smyraj mnie powoli mnie to juz wkurza

Coz zycie to nie bajka i nie cudny amerykanski film,gdy zawsze dzieje sie cos wyjatkowego i ciekawego:
1 porozmawiaj z nim o tym ,ze chcialabyc porobic cos innego_tylko delikatnie a nie szantazem
2 Zrobcie sobie przerwe z dwa tygodnie czasu(tylko nie na zasadzie zrywam z Toba na dwa tygodnie -moze wyglodniejecie na swoja obecnosc)

3 Jezeli Ty jestes typem rozrywkowym on typem domatora to raczej dlugo tego nie pociagniecie

Mam takie fajne powiedzenie,ze w prawdziwym zwiazku trzeba nawet z soba Kochać się Nudzić

Pozdrawiam

Asiulek19lbn tylko co będzie jak zaczniecie ze sobą częściej przebywać, np. zamieszkacie razem. Wtedy wasz związek bedzie zupełnie inny, byc moze wtedy wyjdzie że nie pasujecie do siebie ,chociaż tego Ci nie życzę.

A tam, napewno jest duzo latwiej, gdy widuje sie raz na jakis czas. Ale nawet wtedy mozna ocenic, czy partner jest przyszlosciowy, czy raczej nie nadaje sie do zwiazku na dluzsza mete.
Ja tam wielokrotnie juz pisalam, ze zamieszkalam z swoim facetem prawie od razu...I oczywiscie ze omija sie wtedy te cale oczekiwanie na spotkanie itp. Ale nie odbiera to nic a nic temu, czy jest ciekawie w zwiazku, bo to zalezy tylko od nas.
Jest inaczej, to oczywiste. Wracasz codziennie do tej samej osoby, wiecie o sobie wiele, kladziecie sie do tego samego lozka, ciezej tu o tak zwana "tajemniczosc". Jest to zupelnie inny poziom, ale ile daje poczucie szczescia, spelnienia i uniesien, trzeba sie przekonac ( badz nauczyc).
Moim zdaniem wybierajac osobe, z ktora chce sie spedzic zycie, nalezy umiec milczec i czasem po prostu usiasc i nic nie robic. Mi osobiscie daje to wiecej komfortu niz ciagle zastanawianie sie co dzis musimy wykombinowac, zeby bylo fajnie.
Njalepsze jest to, ze jest sie razem. Ja majac takie podejscie nigdy sie nie nudze, ale tez tym bardziej mam ochote (a nie przymus) wymyslac jakies rozrywki.

Monotonni? nie, nie zaznałam nigdy, ale monotonię owszem czasami nie mogłam się powstrzymać

moj zwiazek trwa juz 3 lata i owszem - czasem bylo poprostu (dla mnie ) nudno. W tedy robilam rozne rzeczy, np.: nie spotykalam se z nim przez jakis czas.. moze i ja przy tym troche cierpialam ale to bardzo dobrze robilo naszemu zwiazkowi. mozesz tez zrobic cos nowego z soba. np.: zafarbowac wlosy lub zalozyc sobie tipsy... a po tej metamorfozie byc lekko niedostepna zeby on poczul sie niepewnie i zaczal od nowa cie zdobywac (fajna zabawa - doradzam)

Ja mam tak ostatnio ze swoją Panią Nie mamy ostatnio tematów do rozmowy, czujemy się wyczerpani... nie wiem skąd się to wzieło, i jak to dalej pociągnąc.. Niebawem jednak spędzimy więcej czasu ze sobą, więc może coś się zmieni....

prosta sprawa poznac nowa osobe

Kurczę, ja tak mam, że jakoś nie umiem się nudzić ze swoim facetem. Jesteśmy razem ponad rok a jak sięgam pamięcią, nie było monotonnie. N, może kiedyś tam mialam mu troszke za zle, ze gdy ja mam wolny czas (tj. nie ma egzaminow) siedzimy w domu i na przemian kochamy sie i goladamy tv, zamiast sie gdzieskolwiek ruszyc. Ale problem zostal rozwiazany, teraz staramy sie od czasu do czasu sie gdzies wybrac.

Ale w lozku nie nudze sie nigdy, nawet gdy jestesmy ze soba kilka dni pod rzad (niie mieszkamy razem) i kochamy sie kilkakrotnie w ciagu dnia. Kazdy raz jest inny, fascynujacy, podniecajacy itp.

U mnie było na odwrót - im dłużej byliśmy ze sobą, tym nam było lepiej.

Ja czuję, że w moim związku oboje popadamy w monotonię, jednak oboje boimy się zerwać ze sobą. Przyzwyczajenie, strach, obawa przed nowym... Nie wiem jak to będzie...

1. Czekaj dalej, zobaczysz ze dojdziesz do krytycznego momentu gdy to nastapi... zycie plynie szybko, po co je marnowac?
2. Troche niemoralna rada: Szukaj juz teraz (aka nie zdziwie sie gdy ona tak zrobi)