W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.
Byłam. Najlepiej przyjść rano po imprezie, tak ok. 5,6. Nie jest źle, kilkupiętrowy klub, wszyscy się obmacują i ćpają, przychodzi mnostwo homoseksualistów. Muzyka jest w porządku.
Ja bywałem w Tomba Tomba raczej w godzinach wieczornych, maksymalnie do godziny 2-3. Sam klub jak to klub. Wyrażnie czuje się klimat iż jest to tzw. "Hetero friendly GEY club". Popostu jest tu sporo facetów którzy mają się ku sobie i niczym dziwnym nie jest zobaczenie dwóch facetów dających sobie cmoka na powitanie.
O 24 otwiertają Dark Room, gdzie wchodzi się bez butów, nie wolno niczym świecić i gdzie rzeczywiście panują egipskie ciemności. Jeśli ktoś lubi wrażenia słuchowe lub ma w sobie coś z podglądacza (podsłuchiwacza) można sobie tam posiedzieć i czekać na coraz to nowe parki (w większości męsko-męskie) które przychodzą tam na chwile samotności. Nie zauwazyłem tam zjawizka aby dochodziło do czegoś pomiędzy dwoma nieznającymi się ludźmi, bynajmniej mi nic takiego się nie przydażyło. Wchodzą tam niekiedy pary damsko-męskie ale tylko raz widziałem/słyszałem taką parę w trakcie sexu.
Byłem w tym klubie może 5 razy. Ogólnie mogę polecić jako miejsce na swobodną rozrywkę. Z opisów widze że w późniejszych godzinach ten klub ma drugą twarz, więc może wybiorę się tam wkrótce aby zobaczyć jak wygląda on nad ranem.
Haha, spotykam się? No właśnie dzisiaj dałam dupencji i się na spotkaniu nie pojawiłam A poza tym, jest takie słynne przysłowie "Im więcej miętoszenia, tym lepiej"
Żeby nie było OT, to jeszcze powiem, że czasami panowie "na selekcji" nie chcą wpuszczać dziewcząt, przeważnie tch trzeźwych
Żeby nie było OT, to jeszcze powiem, że czasami panowie "na selekcji" nie chcą wpuszczać dziewcząt, przeważnie tch trzeźwych
Nawet żeby wejśc na stronę Tomba Tomba trzeba przejść selekcję nie powinno więc dziwić ze z selekcją spotykamy się na bramce klubu. Rzeczywiście i mnie raz spotkało pytanie do jakiego klubu tu idę. Zdarzyło się że doszedłem do wejścia równocześnie z dwoma dziewczynami i o ile ja wszedłem bez problemu to słyszalem ze ona musiały mocno uzasadniac po co chcą tam wejść.
jezebel-> ech... nie śmiałem prosić. Myslę ze mędzie milutko.... więc kiedy??? W piątek czy sobotę?
radzio - ja zawsze wchodziłam bez problemu, jak byłam z kumplami. Bez nich nawet nie próbowałam
Przypomniała mi się jedna zabawna scena, jak opuszczałam tombę z dwoma kumplami i byliśmy strasznie upojeni (była chyba 10 lub 11 rano). Mój kumpel przeszedł dwa kroki i nagle piękna, wielka, ptasia kupa, przyozdobiła jego kurtkę
Skomentuj