Kto bardziej okazuje tęsknotę w związku??

**sister_lu** · 09-06-09, 18:21

Myślę, że u nas nie ma "bardziej". Jest coś takiego jak jednoczesne współodczuwanie tęsknoty.
Nie ukrywam tego uczucia, bo nie widzę racjonalnych powodów. Czemu miałoby to służyć ? Pokazaniu , kto jest twardszy i kto karty rozdaje ?

Pozdrawiam również

**Młody eŁDeZet** · 09-06-09, 18:25

Osobiście zawsze starałem się aby dziewczyna bardziej okazywała tęsknotę - aby podświadomie tym pokazywała iż jej zależy, bo wiadomo jak z tą wiernością wśród młodzieży jest w obecnych czasach

**Hann** · 09-06-09, 18:33

Napisał sister_lu

Czemu miałoby to służyć ? Pokazaniu , kto jest twardszy i kto karty rozdaje ?

No czasami tak to właśnie bywa

Dziewczyny lubią się nami bawić

**Kata** · 09-06-09, 18:43

Młody, niby jak starałeś się doprowadzić do większej tęsknoty dziewczyny? Po co?

Hann, może niektóre dziewczyny lubią się bawić uczuciami, ale te dojrzałe do związku tego nie robią

U nas tęsknota równa, jeśli można to tak ująć, chociaż to ja częściej o niej mówię i okazuję ją na odległość. Za to bardzo wyraźnie widać, że mój partner się stęsknił, gdy się już spotkamy: tuli się, mówi komplementy, nie odstępuje mnie na krok i patrzy na mnie w bardzo szczególny sposób

Nie narzekam na nic, nie oczekuję, że będzie się skręcał z tęsknoty, gdy mnie nie będzie.

**Młody eŁDeZet** · 09-06-09, 19:11

Młody, niby jak starałeś się doprowadzić do większej tęsknoty dziewczyny? Po co?

Zazwyczaj mi wystarczy to że sama się raniutko odezwie, budząc mnie [;

Po co ? Wiesz, jestem jeszcze w takim wieku... młodzieżowym =] gdzie teraz z dziewczynami różnie naprawę bywa. Niby mówi że Cię kocha, itd, a na boku... od znajomych się dowiaduję.

patrzy na mnie w bardzo szczególny sposób

Może ma ochotę ? :>

**Kamil B.** · 09-06-09, 19:14

Zawsze zachowywałem pokerową twarz. Ale od czasu do czasu zdarzało się wyłamywać

**jezebel** · 09-06-09, 19:58

Wszystko pewnie zależy od tego na jakim etapie jest związek i co absorbuje partnerów w ich życiu.

**Kata** · 09-06-09, 20:09

Młody, właśnie to miałam na myśli. Pod pojęciem "tęsknota" rozumiem też tęsknotę za fizycznością drugiej osoby.

**daj_mi** · 10-06-09, 02:21

Zawsze moi mężczyźni za mną tęsknili. Ja jestem z tych, którym robota w rękach się pali, zawsze coś jest do zrobienia, a jak robię, to nie tęsknię.

**Moń.** · 10-06-09, 21:48

Wydaje mi się, że tęsknimy po równo

**nikt wazny** · 10-06-09, 21:55

zawsze ja bardziej tęskniłam,były raczej nie okazywał tęsknoty

**jin** · 10-06-09, 22:25

Obydwoje tęsknimy w takim samym stopniu. W sumie byłoby ciężko gdybym okazując swoją tęsknotę nie dostawał odwzajemnienia takiego uczucia. Nie chodzi tu o wyznawanie uczuć co pół godziny, tylko jakiś drobny gest świadczący o tym, że druga połówka myśli podobnie.

**emanuela** · 13-06-09, 01:36

Tęsknie bardzo. Jednak łapie się na tym,że jak już po całym dniu spotykam sie z Połówkiem, to nie okazuje tego tak bardzo jak naprawde to czuje w środku.

**Misiunia3** · 13-06-09, 01:45

Po co ? Wiesz, jestem jeszcze w takim wieku... młodzieżowym =] gdzie teraz z dziewczynami różnie naprawę bywa. Niby mówi że Cię kocha, itd, a na boku... od znajomych się dowiaduję

A z chłopakami nie bywa różnie? Drażni mnie takie gadanie.

A wracając do tematu. Na początku związku kiedy wszystko było pieknie ładnie to obydwoje chyba jednakowo. To, że facet potrafi sam z rana napisac, czy w środku dnia zadzwonic i powiedziec, że teskni jest dla mnie oznaką, że facetowi faktycznie zależy i...że mnie szanuje. Jeśli o mnie chodzi nie lubie oszukiwac i bawic sie z partnerem w przetrzymanie, kto jest twardszy. Jeśli tesknie to mówie o tym.

Kto bardziej okazuje tęsknotę w związku??

Kto bardziej okazuje tęsknotę w związku??

Skomentuj

Skomentuj

Skomentuj

Skomentuj

Skomentuj

Skomentuj

Skomentuj

Skomentuj

Skomentuj

Skomentuj

Skomentuj

Skomentuj

Skomentuj

Skomentuj