W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jak sie czujecie gdy... wyznajecie miłosc?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • qwerty20
    Ocieracz
    • Jun 2005
    • 175

    Jak sie czujecie gdy... wyznajecie miłosc?

    jak sie czujecie gdy mowicie swoim kobietom "kocham Cie" , a one mowią "wiem" / "no" / przytulają cie / "ja ciebie tez"

    ja sie spotykam ze wszystkimi naraz ze strony mojej kobiety

    aha i jeszcze jedno, jak czesto panowie mowią swoi paniom, ze ich kochają i jak czesto robi to kobieta (pytam z ciekawości), u mnie jest tak, że ja swojej mowie zawsze jak Ją widze (1 dziennie), a Ona raz na tydzień...moze rzadziej...
  • glizdziarz
    Banned
    • Sep 2005
    • 1981

    #2
    Wiesz tego typu zachowania są kwestią tresury. przy odpowiednio długim i intensywnym bodźcowaniu (koniecznie na początku bodziec podwójny np swiatełko i papu) odruch Pawłowa powstaje dość szybko. A jeśli czasem powtórzysz pełne bodźcowanie to masz na bank, że jak tylko cię zobaczy to odrazu leci z tekstem: kocham cię, porządam, mój ty misiaczku, ty brutalu,zboczeńcu itp to kwestia zaprogramowania.

    Skomentuj

    • Myszek
      Świętoszek
      • Sep 2005
      • 25

      #3
      ja mówie mojej dziewczynie że ją kocham chyba po 10000 razy dziennie dziwie siejej że jeszcze jej do nie obrzydło...A ona do mnie ? niewiem bo nielicze ale mówi...

      Ale pomysł aby dziewczyna krzyczała do mnie Ty brutaluTy zboczeńcu podoba mi się :
      Ludzka rasa jest niezmienna nigdy się nie uczy na własnych błędach....

      Skomentuj

      • glizdziarz
        Banned
        • Sep 2005
        • 1981

        #4
        Taki okrzyki są rajcujące oczywiście w określonych sytuacjach i z odpowiednią intonacją. No bo nie chciałbyś żeby krzyczała do ciebie na środku Pietryny ty zboczeńcu.

        Skomentuj

        • HeaveN
          Ocieracz
          • Apr 2005
          • 175

          #5
          Mi dziewczyna mowi czesto , ja tez jej mowie czesto, kilka razy jak sie spotkamy, przez telefon , sms itp. Nie lubie jak mi odpowiada jakos : wiem itp, albo mnie przytula... nie wiem czemu, zawsze chce zeby tez mi mowila. jak mi nie odpowie to mam swoje "spojrzenie" ktore jej posylam i dziala

          Skomentuj

          • Jerref
            Świętoszek
            • Oct 2005
            • 21

            #6
            caly czas mowimy sobie "kocham cie". brutalu jeszcze do mnie nie mowila ale powiedzmy ze nie przebieramy w tekstach.

            Skomentuj

            • glizdziarz
              Banned
              • Sep 2005
              • 1981

              #7
              Na piękne słówka można wyrwać niejedną laskę a kobiety lubią pasjami gdy zapewnia się je wciąż o sej miłości i wierności - najlepiej dozgonnej. Panowie mówić, mówić i jeszcze raz mówic - byle nie przegiąć.

              Skomentuj

              • HeaveN
                Ocieracz
                • Apr 2005
                • 175

                #8
                mowic mowic mowic.. byle nie przegiac? no wlasnie czy te slowa traca wartosc?

                Skomentuj

                • glizdziarz
                  Banned
                  • Sep 2005
                  • 1981

                  #9
                  Każde słowo nadużywane podlega dewaluacji Jak za częst będziesz wstawiał nawijkę o tym że ją kochasz to na to zobojętnieje W osychologii nazywa się to próg różnicy. Jak jakiś bodziec ciągle na nas oddziałowuje to po jakimś czasie przestajemy na niego reagować.To tak jak ze smrodkiem najpierw śmierdzi a później nic nie czujesz.

                  Skomentuj

                  • Bender
                    Administrator
                    • Feb 2005
                    • 3026

                    #10
                    @qwerty20
                    Na moj gust - ty coraz mniej jestes pewny swojej partnerki. Masz problem. Cos cie dreczy chlopie. Przemysl to sobie i porozmawiaj z nia
                    Nie bedzie to mila rozmowa, ale szczera. Moze jej cos uswiadomisz, a moze sie dowiesz czegos wczesniej niz to by sie stalo bez rozmowy i osczedzisz sobie cierpien etc?

                    A co do tematu konkretnie - przemilcze to, bo to troszke zagmatwane u mnie
                    Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
                    Billy Crystal

                    Skomentuj

                    • myszaty
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Oct 2005
                      • 224

                      #11
                      Słowa "kocham Cię" są wielce użyteczne, gdy chce się zaciągnąć kobietę szybko do łóżka (kobiety uwielbiają być oszukiwane mają wtedy doskonałe usprawiedliwienie dla swoich "ciągotek" )

                      Skomentuj

                      • Jakub
                        Perwers
                        • Jun 2005
                        • 702

                        #12
                        Co czuje?

                        - Dume (nie dlatego że mówie ale że kocham)
                        - Radość (że jest taka osoba którą kocham)

                        Kiedy to mówie?

                        - Staram sie w najmniej spodziewanych sytacjach / omijam sytacje w których sie aż t ciśnie na usta (wazam to za tandete)
                        - Gdy potrzebje to powiedzieć (czasem poprostu czuje potrezbe powiedzenia tego)
                        - Zamiast mówić staram sie pokazać to

                        Skomentuj

                        • Rojza Genendel

                          Pani od biologii
                          • May 2005
                          • 7704

                          #13
                          Ja powiedziałam te słowa może... może kilka razy w życiu. I podobnie często je słyszałam. A i tak myślę, że było to za dużo.
                          Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                          Skomentuj

                          • Gumek
                            Świętoszek
                            • Oct 2005
                            • 15

                            #14
                            Ja mowie bardzo rzadko i tylko w sytuacjach gdy chce aby te slowa padly, nie popieram tez techniki w ktorych Kocham uzywa sie prawie tak czesto jak "czesc", "do zobaczenia". Poprostu nie jest juz ono wtedy tak magiczne i nie ma takiej mocy przebicia.

                            Nie lubie tez zwrotu: "Prosze powiedz, ze mnie kochasz".

                            Skomentuj

                            • Redchemist
                              Erotoman
                              • Jul 2005
                              • 396

                              #15
                              Mnie także to nieprawdopodobnie rzadko się zdarza. Po raz 1-szy wypowiedziałem "kocham Cię, zostań moją dziewczyna" w wieku 16, gdy byłem jeszcze ewidentnie niedojrzałym emocjonalnie smarkaczem. Gdy to mówiłem czułem przyjemne kołatanie serca i żoładek w przełyku. Miało to miejsce po powrocie z kina(1- sza i ostatnia randka z nią). Dziewczyna wyraziła dezprobatę, co wynikało z natury rzeczy oczywistej. Była to moja pierwsza miłość, która trwała długo(oczywiście bez wzajemności) i nadal bardzo miło wspominam Klaudię. Nikomu nie życzę tego co przez nią wycierpiałem i o mały włos nie popadłem w alkoholowe uzależnienie.
                              Varium et mutabile semper femina

                              Skomentuj

                              Working...