Wprawdzie to dopiero jutro, ale bardzo chciałem być pierwszy i zadedykować Tobie te skromne literki: -
JEZEBEL
W Twym życiu Bez Tabu stanowi stałą nutę,
Bez Tabu rozmawiasz, nagradzasz i karzesz,
Bez Tabu także ciężką zadajesz pokutę,
I masz za złe kiedy ktoś po tym się maże...
Jesteś bardzo stanowcza, potrafisz spopielić
Wzrokiem groźnie karzącym nawet szklankę wody,
Nie lubisz się także troskami podzielić,
Prywatność to dla innych są zamknięte wody..
Gdy kochasz – to totalnie, całą, całą sobą,
Nienawidzisz też mocno, kiedy ktoś nachalnie
Rozporządza Twym czasem albo Twa osobą..
Jaka jesteś, Jezebel? Jaki czort tkwi w Tobie?
Tyle masz iskry życia, polotu, radości,
A bywają dni takie, żeś jakby w żałobie,
Żywy trup – obleczone marną skórą kości..
Tak, la femme fatale, - tyś zmienna jak pogoda,
Choć w tej zmienności stałość też masz pewną w sobie
I choć dziś powiesz: żegnaj mi, ma młodość
To ja bym jej nie grzebał tak sobie w żałobie..
Dlaczego? Cóż, Betko, święto dziś Twe mamy,
Okrągłą rocznicę ozdobienia świata
Załóżmy zatem nasze dyżurne pidżamy
I za twe zdrowie toast wznieśmy – By do lata!!
© Władek.. wiernie niewierny wielbiciel o sercu gorącym ..
Beatko, wszystkiego naj naj naj naj.. i jak najszybciej pierscionka z diamentem - buuuuuuuuuuuuuuuziaki..
JEZEBEL
W Twym życiu Bez Tabu stanowi stałą nutę,
Bez Tabu rozmawiasz, nagradzasz i karzesz,
Bez Tabu także ciężką zadajesz pokutę,
I masz za złe kiedy ktoś po tym się maże...
Jesteś bardzo stanowcza, potrafisz spopielić
Wzrokiem groźnie karzącym nawet szklankę wody,
Nie lubisz się także troskami podzielić,
Prywatność to dla innych są zamknięte wody..
Gdy kochasz – to totalnie, całą, całą sobą,
Nienawidzisz też mocno, kiedy ktoś nachalnie
Rozporządza Twym czasem albo Twa osobą..
Jaka jesteś, Jezebel? Jaki czort tkwi w Tobie?
Tyle masz iskry życia, polotu, radości,
A bywają dni takie, żeś jakby w żałobie,
Żywy trup – obleczone marną skórą kości..
Tak, la femme fatale, - tyś zmienna jak pogoda,
Choć w tej zmienności stałość też masz pewną w sobie
I choć dziś powiesz: żegnaj mi, ma młodość
To ja bym jej nie grzebał tak sobie w żałobie..
Dlaczego? Cóż, Betko, święto dziś Twe mamy,
Okrągłą rocznicę ozdobienia świata
Załóżmy zatem nasze dyżurne pidżamy
I za twe zdrowie toast wznieśmy – By do lata!!
© Władek.. wiernie niewierny wielbiciel o sercu gorącym ..
Beatko, wszystkiego naj naj naj naj.. i jak najszybciej pierscionka z diamentem - buuuuuuuuuuuuuuuziaki..
Skomentuj