W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wymarzony mężczyzna/kobieta do zdrady.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Inni
    Świntuszek
    • Feb 2009
    • 55

    Wymarzony mężczyzna/kobieta do zdrady.

    Wyobraźcie sobie sytuacje, że jesteście w udanym związku, lub po prostu weźcie swój związek za przykład. Wszystko jest okej miedzy wami, ale pojawia się okazja do zdrady... Jaki powinien być ten mężczyzna czy kobieta, jakie cechy wyglądu czy jakie zachowanie powinien mieć, żebyście mimo wszystko, mimo udanego związku aby mógł/mogła was uwieść i zrobić jednorazowy skok w bok?
    Dawniej CzemuTakJest & Freundin69
  • Lucien
    Świntuszek
    • Feb 2009
    • 86

    #2
    hmmm... akurat jestem w udanym zwiazku i nawet byłbym skłonny na mały skok w bok ale tylko wtedy gdy kobieta byłaby wierną kopią - wręcz na poziomie molekularnym - mojej partnerki
    quid ergo amo, cum deum meum amo?

    Skomentuj

    • Kucyper
      Seksualnie Niewyżyty
      • Feb 2009
      • 342

      #3
      Ech fantazje, a życie i tak pokaże swoje..
      Śmierć, kutas i zniszczenie !!!

      Skomentuj

      • Paiiea
        Świętoszek
        • Feb 2009
        • 30

        #4
        Hm... jestem w związku z mężczyzną ponad 4 lata i w życiu nie przyszła by mi do głowy zdrada. No ale do facetów zaufania nie mam ....niestety.

        Skomentuj

        • Hagath
          Emerytowany PornoGraf
          • Feb 2009
          • 1769

          #5
          Nie ma opcji. Jeśli poczułabym nieodpartą pokusę przespania się z kimś innym, to byłby znak, że powinnam skończyć obecny związek. Tak długo jak mój związek będzie wart kontynuowania, partner zawsze będzie na pierwszym miejscu.
          The Bitch is back.

          Skomentuj

          • Xiu
            Seksualnie Niewyżyty
            • Feb 2009
            • 278

            #6
            dla mnie: musiałaby być po prostu ładniejsza, fajniejsza, tylko na stały związek i się ze mną zaprzyjaźnić. ale w takim wypadku raczej najpierw zerwałbym z kobietą z którą jestem i to w sumie nie tak od razu. mam po prostu uczulenie na nieuczciwość i brak lojalności dla przyjaciół :-).

            Skomentuj

            • _martynka_
              Świntuszek
              • Feb 2009
              • 75

              #7
              jeżeli mówimy o udanym związku, to nie istnieje taki mężczyzna....
              a jeżeli zaczynam myśleć o zdradzie to znaczy, że nie istnieje już mój związek...
              >Nawet gdy ktoś przy swej prawdzie zostać chce
              Czemu pięknie nie umiemy różnić się<
              /Andrzej Mogielnicki/

              Skomentuj

              • Kationek
                Erotoman
                • Feb 2009
                • 754

                #8
                Nie ma takiej opcji.

                Ale jeśli hipotetycznie do tego podejdziemy to ktoś w stylu Monica Bellucci, Salma Hayek tudzież inna Eva Longoria
                I mówimy tu tylko o wyglądzie, bo charakter przy jednorazowym skoku w bok nie miałby znaczenia.
                Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono

                Skomentuj

                • evika
                  Perwers
                  • Nov 2006
                  • 1083

                  #9
                  Jeśli zdrada, to znaczyłoby,ze coś w związku sie psuje, że czegos brak.
                  Zdradzamy z człowiekiem, który da nam to, czego nam najbardziej brak.

                  Skomentuj

                  • wind_of_hope
                    Świntuszek
                    • Feb 2009
                    • 74

                    #10
                    Nie ma takiej opcji. Nie uznaję zdrady. Jeśli ktoś bardzo by mi się spodobał, poczułabym,że mam dość partnera to bym zakończyła związek,a nie zdradzała. Brzydzę się zdradą.

                    Skomentuj

                    • brzydki27

                      #11
                      taka która sie nikomu nie przypucuje

                      Skomentuj

                      • Civic
                        Świętoszek
                        • Apr 2007
                        • 44

                        #12
                        Wszyscy piszą, że nie ma takiego/takiej i, że nie zdradzą. To skąd się zdrady biorą?

                        Równiez jestem w udanym związku no ale gdyby... zaczął by mnie pieścic przystojny facet "z daleka", miły, niezbyt wylewny, nienatrętny i taki ktorego chciałabym rozgryść, miałby w sobie cos tajemniczego i interesującego to nie wiem czy bym się temu oparła..
                        "Wszystkim dziewczynom jest źle, wszystkie dziewczyny są smutne i złe"

                        Skomentuj

                        • Misiunia3
                          Erotoman
                          • Feb 2009
                          • 462

                          #13
                          Nie mam ideału a nowo poznany facet nie ma szans zaciagnac mnie do łóżka a juz tym bardziej gdy mam kogos.

                          P.S. Może i świeta nie jestem ale do zdrady nie posunełabym się, bo wiem jak to boli.
                          Grzesznica...

                          Skomentuj

                          • Inni
                            Świntuszek
                            • Feb 2009
                            • 55

                            #14
                            Napisał Civic
                            Wszyscy piszą, że nie ma takiego/takiej i, że nie zdradzą. To skąd się zdrady biorą?
                            Bo pewnie konta na bt są szpiegowane przez partnerów ich posiadaczy dlatego też troszkę nieszczerze się wypowiadają.

                            Dzięki Civic za szczera odpowiedz, ale wynika z niej ze mimo wszystko ciężko by było znaleźć takiego faceta
                            Dawniej CzemuTakJest & Freundin69

                            Skomentuj

                            • Ćwierćnuta
                              Emerytowany PornoGraf
                              • Feb 2009
                              • 1870

                              #15
                              Bo oczywiście jeśli ktoś nie ma zamiaru zdradzać, to jest nieszczery. Żenujące podejście.
                              Mój facet dostał adres BT, bo nie mam przed nim nic do ukrycia. Jakbym chciała go zdradzić, to uznałabym, że związek nie ma sensu i zakończyłabym go, a nie wyżalała się na forum internetowym.
                              Nie zamierzam rozważać opcji, że zdrada mi się "zdarzy", bo odpowiadam za własne czyny, więc żeby się "zdarzyła", to musiałaby być to moja własna decyzja, której nie zamierzam podjąć.
                              Ssanie na czekanie.

                              Skomentuj

                              Working...