Jakie było Wasze najbardziej poniżające doświadczenie związane z seksem?

[rimmingator]

Generalnie całe moje życie to porażka...

Jak byłem w podstawówce to 'porwały i molestowały' mnie jakieś starsze dziewczyny. Drwiły ze mnie.
Później w czasach technikum: wyśmianie mojego malutkiego penisa, zdradziła mnie z 'lepiej obdarzonym', kopnęła mnie w krocze i tekst, że nigdy nie zadowolę kobiety. Od tamtego czasu minęło 8 lat -do tej pory czuję się jak śmieć i chciałbym umrzeć.

Unikam kobiet... tzn. przez to też pogorszyło mi się zdrowie, mocno przytyłem, kobiety mnie nienawidzą, są zawsze wrogo nastawione do mnie, nawet jeśli piszę z nimi przez Internet. Odpycha je mój wygląd.
Najgorsze, że nie mogę liczyć na żadna pomoc. Nie można mi pomóc.

Jaki zmul. Koniec swiata, czas gosciu umierac

[opowiedzmiotym]

Wiele mnie w lozku spotkalo. Wszelkie mozliwe pozycje, szarpanie plucie ale nic tak nie upokaza jak seks z przymusu i szantazu.

[przyjaciel40]

Rimi ........i ty też ........Koniec świata, czas gościu umierać........ i naucz się pisać ś,ć

[cmanson]

Wiele mnie w lozku spotkalo. Wszelkie mozliwe pozycje, szarpanie plucie ale nic tak nie upokaza jak seks z przymusu i szantazu.

A gdyby szantażujący był w Twoim typie?

[opowiedzmiotym]

Zalezy jaka to sytuacja. On byl w moim typie- to moj byly, ale walka toczyla sie okrutna.

[cmanson]

Zalezy jaka to sytuacja. On byl w moim typie- to moj byly, ale walka toczyla sie okrutna.

Bardziej odnalazłbym to w klimacie gdzie on wkurza i ma CIę w garści, ale równocześnie pociąga Cie ta sytuacja zależności.

[opowiedzmiotym]

Akurat to poszlo zbyt daleko. To byl szantaz na bardzo prywatnej plaszczyznie.

[brunecia]

Mam kilka takich kwiatków....

1.Gówniara byłam, mogłam mieć z 19 lat. Mój facet od paru dni chodził jakiś nieswój, zmęczony sponieiwerany. Pracował wyłącznie na nocki. Pewnego dnia przyjechał znów przybity, postanowiłam mu zrobić laskę, tak na dobry humor w pracy. Zrobiłam, pojechał, rano napisał mi na gg, że to koniec. Czy wspominałam, że rozdziewiczyłam go w wieku 25lat?

2.Kolejny ex. Mieliśmy rocznicę w wakacje, moi rodzice wyjechali na wczasy, chata wolna, zrobiłam kolacjone na wypasie, szampan, truskawki, bita śmietana. Przywiązałam go apaszką do kaloryfera, wysmarowałam całe krocze bitą śmietaną, zaczęłam zlizywać, skończyłam na lodzie z finałem w buzi, rozwiązałam mu ręce a on... pocałowa mnie w usta, powiedział dobranoc i poszedł spać.

3. Historia dość świeża. Jako niedawno odzyskana singielka postanowiłam poszaleć. Umówiłam się w zeszłą sobotę z facetem. Wynajęliśmy pokój w hotelu. BYły pocałunki i macanie, seks też był ale odczułam, jakoby nie zrobił tego z mega chęci. Poleżeliśmy, obejrzeliśmy tv, ja znó nabrałam ochoty, wskoczyłam na niego, zaczęłam całowac, lizać po klacie, znów zsunęlam się do loda, po chwili pytam czy ma gumki bo ja mialam jedną. A on stwierdził, że nie ma i mimo, że kilka kroków od hotelu była stacja, to może poczekajmy do rana. Eeeeh to nic. Najlepsze było, jak calowaliśmy się, dotykał moich piersi i nagle rzucił "ej! ty masz jeden cycek duzo wiekszy od drugiego" ja już łzy w oczach, kompleks mojego życia, o którym zapomniałam, z którego wyleczył mnie mój ciulaty ex znó powrócił do żywych. Odwróciłam się plecami i poszłam spać. Rano przystawial się, zrobił i minetke i za****stą palcówkę, gdy doszła, stwierdził "czego sie tak darłaś".... wychodzi na to, ze nawet na seks nie ma sie z kim umowic

[gringo_lodz]

Jezus maria. Gdzie Ty ich znajdujesz?

[elKoj69]

Ad 1
Jesteś była dziewczyną Arkhana?

[brunecia]

Gringo- dwóch z neta, środkowy mój pierwszy facet, sąsiad z bloku obok... ;]

elKoj-pierwsza litera imienia się zgadza

[Dopefiend]

Hehe dobre.
Najbardziej mi się podoba jednak Twój dystans, droga Autorko ww. wspomnień, do tak żenujących wydarzeń napotkanych w życiu...

Mam kilka takich kwiatków....

1.Gówniara byłam, mogłam mieć z 19 lat. Mój facet od paru dni chodził jakiś nieswój, zmęczony sponieiwerany. Pracował wyłącznie na nocki. Pewnego dnia przyjechał znów przybity, postanowiłam mu zrobić laskę, tak na dobry humor w pracy. Zrobiłam, pojechał, rano napisał mi na gg, że to koniec. Czy wspominałam, że rozdziewiczyłam go w wieku 25lat?

2.Kolejny ex. Mieliśmy rocznicę w wakacje, moi rodzice wyjechali na wczasy, chata wolna, zrobiłam kolacjone na wypasie, szampan, truskawki, bita śmietana. Przywiązałam go apaszką do kaloryfera, wysmarowałam całe krocze bitą śmietaną, zaczęłam zlizywać, skończyłam na lodzie z finałem w buzi, rozwiązałam mu ręce a on... pocałowa mnie w usta, powiedział dobranoc i poszedł spać.

3. Historia dość świeża. Jako niedawno odzyskana singielka postanowiłam poszaleć. Umówiłam się w zeszłą sobotę z facetem. Wynajęliśmy pokój w hotelu. BYły pocałunki i macanie, seks też był ale odczułam, jakoby nie zrobił tego z mega chęci. Poleżeliśmy, obejrzeliśmy tv, ja znó nabrałam ochoty, wskoczyłam na niego, zaczęłam całowac, lizać po klacie, znów zsunęlam się do loda, po chwili pytam czy ma gumki bo ja mialam jedną. A on stwierdził, że nie ma i mimo, że kilka kroków od hotelu była stacja, to może poczekajmy do rana. Eeeeh to nic. Najlepsze było, jak calowaliśmy się, dotykał moich piersi i nagle rzucił "ej! ty masz jeden cycek duzo wiekszy od drugiego" ja już łzy w oczach, kompleks mojego życia, o którym zapomniałam, z którego wyleczył mnie mój ciulaty ex znó powrócił do żywych. Odwróciłam się plecami i poszłam spać. Rano przystawial się, zrobił i minetke i za****stą palcówkę, gdy doszła, stwierdził "czego sie tak darłaś".... wychodzi na to, ze nawet na seks nie ma sie z kim umowic

[zabiegany]

Ee tam dystans do siebie potrzebny zeby nie zwariowac
Z moich doswiadczen pamietam tylko jedno- zasnela podczas robienia loda w sumie nie odebralem tego jako ponizajace bo byl intensywny etap zyciowy ale jednak brzmi to dosc zenujaco Dzisiaj sie z tego smiejemy.

[opowiedzmiotym]

Mi tez facet zasnal jeszcze gorzej niz u Ciebie

[przyjaciel40]

i nie dziwię się ja na sam widok twojego ciała bym ziewał i zasnął z nudów.