Kiedy nie było jeszcze internetu tajemnicza kaseta VHS (lub DVD) schowana na półce między książkami "dorosłych" w domu albo u kolegi. Jeśli okładka nie była odwrócona widać było golasów i jakieś dziwne akrobacje.
Dzisiaj dostęp do erotyki każdego rodzaju jest łatwiutki, kiedyś trzeba było się trochę nakombinować, żeby zobaczyć pismo, a co dopiero film. A kiedy oglądało się kasetę z wypiekami na twarzy pod nieobecność rodziców magnetowid nagle wciągnął i uszkodził taśmę ... to był hardcore
U mnie to były mocno sfatygowane Catsy kupowane w podstawówce od kolegi, a na początku liceum w latach '90 pismo Extasy (z piękną lakierowaną okładką i pożyczony pierwszy mocny film na VHS z Julią Channell... ale to były emocje i niedowierzanie
Zachęcam do wspomnień , pamiętacie swoje pierwsze wrażenia po obejrzeniu "pisemka", filmu lub innych "źródeł", co to było i kiedy to było?
Dzisiaj dostęp do erotyki każdego rodzaju jest łatwiutki, kiedyś trzeba było się trochę nakombinować, żeby zobaczyć pismo, a co dopiero film. A kiedy oglądało się kasetę z wypiekami na twarzy pod nieobecność rodziców magnetowid nagle wciągnął i uszkodził taśmę ... to był hardcore
U mnie to były mocno sfatygowane Catsy kupowane w podstawówce od kolegi, a na początku liceum w latach '90 pismo Extasy (z piękną lakierowaną okładką i pożyczony pierwszy mocny film na VHS z Julią Channell... ale to były emocje i niedowierzanie
Zachęcam do wspomnień , pamiętacie swoje pierwsze wrażenia po obejrzeniu "pisemka", filmu lub innych "źródeł", co to było i kiedy to było?
Skomentuj