Co wy Panowie myslicie, kiedy dziewczyna mówi Wam, że jest dziewicą.

[etho]

To zależy, jeżeli dziewczyna mi się podoba i chce się z nią związać to cieszy mnie, że jest dziewicą a w zasadzie fakt, że nie ma doświadczenia i nie będzie miała porównania.

Jeżeli dziewczyna jest średnia i chce ją tylko zaliczyć to przeważnie tracę zainteresowanie bo dziewice po pierwszym razie przeważnie się zakoc***ą i potem jest trucie dupy, typu "przecież się kochaliśmy a ty się nie odzywasz"

[Ville]

A jakby miała dajmy na to 28-32 lata?? Też byście się tak cieszyli??

Nie.
Nawet jakby miała 16- 18 lat bym się nie cieszył.

Kiedyś byłem idealistą i też miałem nadzieje, że jak będę pierwszym facetem dla jakiejś dziewczyny, to będzie super.
A guzik prawda

Poznałem kilka dziewic i na moje nieszczęście, o kilka za dużo.
Nie lubię, nie chce, denerwują mnie i w ogóle fajnie, że są, ale niech wrócą za kilka lat.

Ot tylko podam przykład jednej... Która uczepiła się mnie jak rzep psiego ogona. I już pomijam to, że miała wyidealizowane spojrzenie na sprawy seksu i o seksie myślała jedynie życzeniowo... To jeszcze zaczęła mi jakieś prezenty wysyłać, paczki z kubkami ceramicznymi i w ogóle wprowadzała mnie w stan zażenowania i niepokoju.
Koniec końców spławiłem ją opowiadając jej jakieś głupie opowiadania z dziedziny BDSM, zmyślone na poczekaniu... Tak żeby uznała mnie za zboczeńca i żeby nic więcej ode mnie nie chciała.
Uspokoiła się na dwa dni!
A potem chciała żebym ją przepraszał za to co opowiadałem i tu.. znów zaczynała się jej gadka o wymarzonym seksie na płatkach róż, itp...
Ostatecznie zachowałem się jak cham i przestałem się po prostu do niej odzywać i reagować na telefony, maile i sms-y.

To mój najcięższy przypadek znajomości z dziewicą, ale było też kilka innych... Niemniej "ciekawych"

Jednak ja teraz dziewice zostawiam tym, którzy mają chęci i odpowiednie podejście.
ja nie mam - i wcale nie żałuje

[Robinson]

@Ville: Ale taka kobieta moze sie zawsze chyba trafic... Nie musi byc dziewica?

[upocone jajka]

że jak???? nie ma na świecie dziewic, przecież każda sobie odebrała palcem

[fan_dupeczek]

Pierwszym razem spodziewałem się tego.
Drugim razem byłem zaskoczony, kwestia wieku i temperamentu właścicielki.
Ostatnio od koleżanki (21 lat?) usłyszałem, że jest dziewicą, również zdziwienie na maksa, taka fajna dupeczka i jeszcze sobie żadnego gołąbeczka do gniazdka nie przygruchała... Od pewnego wieku to po prostu dziwne.

[unter]

Zastanawia mnie, co myslicie, kiedy dziewczyna mówi Wam, że jest dziewicą. Zmieszanie, szczęście ? Jak to z Wami jest? jak na to reagujecie?

Doszukuje sie głęboko skrywanych wad charakteru.
Musza być tak paskudne, ze nikt jej nie chciał.

[fan_dupeczek]

Doszukuje sie głęboko skrywanych wad charakteru.

Albo fanatyczka religijna... w każdym bądź razie, trzeba uciekać.

[watch.out]

myśle: no i po kiego ciula łżesz, ruro?

[onzkrk]

A jakby miała dajmy na to 28-32 lata?? Też byście się tak cieszyli??

Ja mialem okazje zrobic to z 25-letnia dziewica Przecietnej urody dziewczyna, lekko puszysta i dosc inteligentna. Miala nieco kompleksow dotyczacych swojego ciala. Nie bylem jej chlopakiem. Bylem po prostu kolega, na ktorego mocna sie napalila. Chciala, zebym z nia to zrobil nawet jak nie bedziemy ze soba. I pewnej zimowej soboty zrobilismy to. Wyszlo nawet troche niespodziewanie, ale bylo bardzo przyjemnie Nie byla w prawdzie tak ciasna jak moglem przypuszczac(wiadomo, masturbacja), ale widac bylo brak doswiadczenia Najbardziej zapamietalem jej duze piersi, ktore wspaniale dalo sie wykorzystac do hiszpana

[Falanga JONS]

Zastanawia mnie, co myslicie, kiedy dziewczyna mówi Wam, że jest dziewicą. Zmieszanie, szczęście ? Jak to z Wami jest? jak na to reagujecie?

To jeszcze zależy od jej charakteru, osobowości, wyglądu i wieku.

Gdy mówi to 16-letnia, przeciętna, niezbyt rozgarnięta dziewczynka, to wzruszę ramionami - to normalka.

Ale gdy mówi to ładna, niegłupia 20-latka (wzwyż), to mi krew krąży szybciej w żyłach. I nie tylko rzecz jasna. Ogólnie mówiąc taka dziewczyna staje się dla mnie bardziej atrakcyjna.

[lulibel]

Moi faceci byli trochę zmieszani...

[Hurri]

Osobiście spotkałem jedną, napaloną i obyło się bez komplikacji a miała 17 lat. Ale ku przestrodze napiszę jeszcze coś. Dobry znajomy poderwał panienkę na pierwszym roku. Do ślubu przez 5 lat nic, po ślubie 2x bo inaczej się nie da, no może da ale tak taniej. A teraz śpią w jednym pokoju z dzieckiem, mieszkanie dwu pokojowe. W sumie to nawet dobry temat na sondę, jak szybko znajdzie sobie kochankę?

[DrDusz]

Pojęcia nie mam, co bym zrobił i jak bym zareagował. Na mojej drodze nie spotkałem żadnej dziewicy, nie wiem może nie tymi drogami łaziłem, co trzeba, a może właśnie odpowiednimi nie mam pojęcia i nie bardzo nawet mi się chce gdybać, co by było gdyby, ale gdybym ;p spotkał (pewnie tak samo realne w dzisiejszych czasach jak trafienie 6 w totka) to napisze jak zareagowałem haahahahha.

[Jeq]

Moja obecna żona była dziewicą jak ją poznałem... Najpierw się ucieszyłem, bo poczułem się dość wyjątkowo, że to właśnie ja mam być jej pierwszym. Mówiłem sobie, że nawet jak nam nie wyjdzie to i tak będzie mnie zawsze pamiętać.
Jednak jak przyszło co do czego, ogarnął mnie dziwny stres, nagle poczułem się, że przecież może coś nie wyjść, że ją zawiodę, że ona sobie wyobraża coś niesamowitego, a jak się nie spodoba itp. Nigdy wcześniej się tak nie czułem.

[paradiss]

ja bym zrezygnował, bo za dużo męczenia z tym z jednej strony chce a jak przyszło co do czego to nie... i i nie chciałbym żeby przeze mnie myłśała że kazdy seks to wielkie rozpieranie wielkiego penisa zresztą nie potrafiłbym zrobić krzywdy takiej dziewczynie. Więc lepiej omijać, mam swoje priorytety