Najdziwniejsze miejsca, w których uprawialiście seks

[mientus]

Jeśli palcówkę uznać za seks to publiczny park w środku dnia.

[Pami Karolina]

Moim naj dziwniejszym miejscu było raz przy kamerach w telewizji, a drugi raz samochodzie busie z plandeka przezroczystą na parkingu w mieście kto przechodził z boku widział jak mnie facet

[milymarcin]

Dawno temu w takim dużym sklepie wielobranżowym. Cześć była w remoncie i schowaliśmy się za metalowymi regałami. Było tam biurko więc partnerka się rozłożyła na plecach. Za cienką warstwą blachy słyszeliśmy ruch klientów. W pewnym momencie biurko straciło dwie nogi. Huk był duży. Ktoś wszedł z obsługi, na szczęście robiąc trochę hałasu. Nadzy schowaliśmy się za to biurko. Za chwilę poszedł i dalej się bawiliśmy. Ogólnie lubiliśmy tamten kilkupiętrowy sklep w centrum.
Znowu remont. Tym razem dużej przestrzeni. Nie mogliśmy znaleźć sobie miejsca na seks więc schowaliśmy się za słupem- ścianą. Na stojąco. Na wprost okna. Jakąś babka będąca na balkonie patrzyła na nas. Widzieliśmy ją. Przerwaliśmy na chwilę. Potem dalej zabawa.
Jeszcze jedna historia. Bardzo lubiliśmy się po prostu mocno pieścić.
Knajpa, znajomi poszli a knajpa jeszcze nie opustoszała. Było nudno więc całowanie. Potem Ona usiadła mi na udach, przodem do mnie i już całowaliśmy się na maksa. Ręce błądzą, stanik już poza nami. Po chwili był Jej orgazm a potem mój. Pozbieraliśmy się. Weszliśmy na górę do wyjścia (knajpa dwupoziomowa). Barmanka zapytała czy mamy ochotę na shota. Ok. Był pyszny truskawkowy. Na odchodne dowiedzieliśmy się, że mieliśmy kilku obserwatorów z obsługi.

[Saanvi]

Na dziobie łódki zaparkowanej w zaludnionym porcie na Mazurach.

[zwyczajnyfacet]

Wydmy plaży nudystów z widokiem na plażowiczów. I nastoletnia dziewczyna oglądająca nasze zabawy.