Ogólnie to ja nie lubię manifestacji, nachalnego zwracania na siebie uwagi ( które to graniczy w moim odczuciu z zachowaniem histerycznym). Nie lubię tego w życiu codziennym, politycznym, również tu na forum.
Cenię poszanowanie dla prywatności, dyskrecji, odmienności także.
Generalnie mam w dupie to, kto komu co wkłada i gdzie.
Ale po co tym wszystkim machać?
Cenię poszanowanie dla prywatności, dyskrecji, odmienności także.
Generalnie mam w dupie to, kto komu co wkłada i gdzie.
Ale po co tym wszystkim machać?
Skomentuj