Jak wyglądał wasz ostatni lodzik?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Natasz
    Świntuszek
    • Jun 2009
    • 60

    #31
    ja juz zapominam powoli jak to wygladalo ehh bo daaaaaaawno juz mi nikt lodzika nie robil ale moja byla dziewczyna robila to poprostu boooooooosko)

    najpierw calowala od czubeczka do jajek potem delikatnie podgryzala jednoczesnie bawiac sie jajkami............. ..... ...... ...... ojjj Swietna byla
    Odwaga nie oznacza braku leku ale sztuke jego opanowania

    Skomentuj

    • Suvia
      Świętoszek
      • May 2009
      • 27

      #32
      A my wczoraj spędziliśmy odstresowujący evenig i dowiedziałam sie przy okazji seksu oralnego co mnie meega kręci (gdy jestem stroną czynną)

      Tak więc postanowiłam nie angażować w ogóle rąk (chyba pierwszy raz w życiu) i operować tylko ustami. Dłonie położyłam na wewnętrznej stronie jego ud, u samej góry, po prostu, że by je gdzieś "zahaczyć", żeby nie wisiały sobie bez sensu no i tak w trakcie akcji my love położył swoje wielkie dłonie na tych moich dużo mniejszych, i cały czas tak trochę je ściskał, trochę masował. Nie sądziłam nigdy, że taka drobnostka, może mnie rozpalić (zwłaszcza, że wcześniej nie byłam w ogóle rozgrzana). Do tego stopnia to dostarczyło mi erotycznych bodźców, ze nie jestem pewna, kto z tego lodzika czepał wczoraj większą przyjemność

      W seksie za*ebiste jest to, że do końca nic nie jest oczywiste i nigdy nie wiesz, co w danym dniu sprawi ci największą frajdę, nawet taka pierdoła.No to tyle moich wynurzeń

      Skomentuj

      • niuńka19
        Świętoszek
        • Jun 2009
        • 6

        #33
        No ja swojemu partnerowi zrobilam ostatnio lodzika podczas gry wstępnej, po ostrej minetce

        Skomentuj

        • Sebastianeczekk
          Świntuszek
          • Feb 2009
          • 51

          #34
          Akurat ostatni lodzik wspominam najlepiej, bo moja ukochana pieściła mnie tak i pierwszy raz z połykiem
          Więc ostatni był narazie ten naj

          Jakie wrażenia jej po tym: "spodziewałam się, że będzie gorsze, a to nawet dobre" hihi

          Skomentuj

          • curious
            Erotoman
            • Feb 2009
            • 562

            #35
            Sądząc po minie mojego ukochanego fantastyczny, choć bez finału. Następnym razem będzie finał gdzie tylko zechce
            ...I dobry Boże spraw...
            żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."

            Skomentuj

            • martin0507
              Świętoszek
              • Mar 2007
              • 17

              #36
              Ten ostatni był świetny - dwie dziewczyny i on jeden. Z finał w ustach jednej i przepływem nasienia do ust drugiej

              Skomentuj

              • Doyoulikedat
                Świętoszek
                • Jul 2007
                • 19

                #37
                Tragicznie klęczałam w jakimś busie ... już teraz były facet narzekał, że nie tak,że co ja robię myślałam, że oszaleje ...

                Skomentuj

                • Pimmel
                  Świętoszek
                  • Jun 2009
                  • 19

                  #38
                  Ostatni lodzik byl kilkadziesiat metrow od dyskoteki na trawniku Jakies auto przejezdzalo ale nie moja kolezanka nie przerwala i dalej kontunuuowala ssanie

                  Skomentuj

                  • max.im666
                    Świętoszek
                    • Feb 2009
                    • 25

                    #39
                    Mój ostatni lodzik był za razem pierwszym udanym (z finałem) Miał miejsce jakieś niecałe 3 tygodnie temu. Kotek się napracował bo aż pół godziny się zajmowała Wacławem ale się udało. Najpierw było delakatnie, powoli... Potem dodała rączkę i na końcu było bosko, rozpłynąłem się... Najlepsze uczucie jakie kiedykolwiek doznałem... Skończyłem jej w ustach ale po chwili poleciała wypluć i umyć zęby
                    Dopiero gdy tak naprawdę człowiek dowie się czym jest miłość i jej zazna wtedy zrozumie sens życia

                    Skomentuj

                    • brrruno
                      Świętoszek
                      • Feb 2009
                      • 32

                      #40
                      Dziwny ten temat a raczej pytanie w temacie, aczkolwiek odpowiem. Normalnie
                      Jeżeli pomogłem chodź jednej osobie, to stwierdzam, że warto było założyć tutaj konto.

                      Skomentuj

                      • daj_mi
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Feb 2009
                        • 4452

                        #41
                        Niedziela, późny wieczór, siedzimy przed telewizorem. Bzykacz siedzi w fotelu, ja przewieszona przez jego kolana, na tyłeczku koronkowa czerń majteczek. Dopraszam się o klapsy i dostaję to, co tak bardzo lubię - nie za mocne, ale nakręcające
                        On rzuca:
                        -Mam propozycję. Pokażesz mi cycki i zrobisz lodzika, co Ty na to?
                        Idziemy do jego pokoju, zdejmuję bluzkę, on uwalnia się ze spodni. Klękam przed nim, ściskam piersi, powoli zdejmuję stanik, a jego cudowny penis już nęcąco stoi tuż przed moim ustami. Oblizuję główkę, wysuwam z ust, zbliżam do piersi i trącam sterczące sutki.
                        I znowu do ust. Głęboko, jak umiem najgłębiej, a i tak sporo zostaje, więc obejmuję tę resztę dłonią. Cofam usta i zaraz za nimi idzie dłoń, twardo obejmując penisa, nasuwając napletek na żołądź - i znowu pochłaniam całą twardą, pulsującą męskość...
                        Bzykacz jęczy i pomaga mi ręką, czasem chwyta za włosy, by wycofać moją głowę, żeby nie skończyć zbyt szybko. Czasem cofa mnie i trzymając penisa objeżdża nim moje usta, policzki, znowu usta, żeby włożyć głębiej, poczuć, jak mój język wariuje po wędzidełku, fruwa w prawo i lewo zwiększając rozkosz.
                        Czasem zostawiam penisa tylko na pastwę dłoni, a język wędruje do jąder, liżę je wtedy, delikatnie biorę do ust, bo wiem, jakie są delikatne i czułe na dotyk. Potem liżę fallusa od nasady po sam czubek, by znowu głęboko wziąć go do ust i poruszając językiem jak przy przełykaniu zwiększać doznania najlepszego z moich kochanków.

                        Wiem, że Bzykacz patrzy na mnie z góry, więc podszczypuję sutki i przesuwam dłońmi po piersiach, wtedy on trzyma znowu moją głowę, żebyśmy nie wypadli z rytmu. Czasem i ja zerkam do góry, ale widzę, że przymyka wtedy oczy. Wolę więc patrzeć na penisa bądź uciekam w czerń pod powiekami, skupiona na dawaniu przyjemności.

                        Kręcę głową na prawo i lewo, wypycham penisem swoje policzki, ale to słaba przyjemność w porównaniu z tym, co potrafi mój język. Jedną ręką trzymam jądra, delikatnie uciskając je od spodu, drugą trzymam mocno penisa u nasady. W ustach trzymam żołądź i kręcę dookoła niej językiem, a Bzykacz jęczy i wiem, że jest zachwycony. Ja też pomrukuję, kręci mnie to niesamowicie i jestem cała wilgotna.
                        Czasem delikatnie gryzę bądź całuję penisa, ale to mój język jest podstawą całego fellatio. Wiem to zwłaszcza wtedy, gdy chwyta mnie za dłonie i odsuwa je trzymając mocno, pragnąc tylko, by jego penis trwał w moich ustach.

                        Uprzedza, że dochodzi... wiem, że mam jeszcze chwilę czasu na ostatnie ruchy językiem. Wsuwam penisa najgłębiej jak umiem, cofam, znowu głęboko, cofam, głęboko... Kiedy czuję powiększającą się żołądź, a Bzykacz jęczy "wyjmij go, wyjmij" - penis zostaje w mojej dłoni, uciskającej go regularnie w rytm obejmujących go skurczów, z otwartych ust wysuwam język i przesuwam nim po wędzidełku. Bzykacz kontroluje te gwałtowne ruchy bioder, które powinny nim miotać, odchyla moją głowę do tyłu i wiem, że patrzy na mnie, gdy kolejne krople spermy trafiają w moje uchylone usta, plamią wargi, policzki, spływają po szyi, zdobią piersi...

                        Kiedy ucisk na moich włosach maleje, sięgam dłonią po zasychające resztki spermy i wylizuję je.
                        Śmiejąc się uciekam do łazienki, gdy on dysząc pada na łóżko. Szybko wracam i wtedy ze zdziwieniem konstatujemy, że trwało to tak długo, tak długo... I za to go uwielbiam
                        Last edited by daj_mi; 30-08-09, 23:46.
                        Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                        Regulamin forum

                        Skomentuj

                        • Adonnis
                          Banned
                          • Feb 2009
                          • 234

                          #42
                          daj_mi, prze-cudowne opowiadanko! naprawdę - nie mam słów

                          po prostu stanął mi mój 'bzykacz' i bardzo pragnie, by była tu przy nim Moja Ulubiona... niestety na razie deficyt... ale nadrobimy to wkrótce... brawo za inwencję twórczą, daj_mi-ś

                          Skomentuj

                          • daj_mi
                            Emerytowany PornoGraf
                            • Feb 2009
                            • 4452

                            #43
                            No problem, zapraszam do moich opowiadań
                            Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                            Regulamin forum

                            Skomentuj

                            • Nolaan

                              #44
                              Widzę, że forma literacka Ci dalej dopisuje
                              No, nie wiem jak inni chłopacy tutaj, ale dla mnie to opis - marzenie ;]

                              Skomentuj

                              • Tizio
                                Erotoman
                                • Aug 2006
                                • 555

                                #45
                                To ja trywialnie i szybko
                                Park lekko po zmroku, dobrze ze zaden komar z mojego przyrodzenia sobie fast foodu nie zrobil
                                Różnica miedzy seksem i miłością jest taka, że seks rozładowuje napięcie, a miłość je wywołuje.Woody Allen
                                Kobieta pozwoli ze sobą zrobić, co zechcesz, bylebyś jej o tym nie mówił.Stefan Żeromski

                                Skomentuj

                                Working...