Klub prawiczkowo dziewicowy

Collapse
This is a sticky topic.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Sollat
    Erotoman
    • Feb 2010
    • 629

    Napisał 222222
    W sumie całe wieki mnie tu nie było na mnie też w końcu pr,yszedł czas żeby się wypisać )) muślałam że to już nigdy nie nastąpi a tu proszę )) w końcu znalazłam mężczyznę mojego życia j iważam że było warto na niego zaczekać
    Nieee, nawet najlepsi nas opuszczają!
    Chociaż w sumie to nie wiem. Ile miałaś lat?
    https://archiveofourown.org/users/DarkSollat

    Skomentuj

    • mientus
      Erotoman
      • Feb 2019
      • 607

      Sol, wierze i Ty kiedys opuscisz to grono.

      Skomentuj

      • Sollat
        Erotoman
        • Feb 2010
        • 629

        Napisał mientus
        Sol, wierze i Ty kiedys opuscisz to grono.
        Ja wiem że nie, ale jako że chciałeś mi dać pozytywny przekaz, to i tak dziękuję.
        Last edited by Sollat; 30-11-22, 21:20.
        https://archiveofourown.org/users/DarkSollat

        Skomentuj

        • stvari
          Ocieracz
          • Feb 2013
          • 187

          Aktualizacja: 31 lat (9 lat na BezTabu).

          Kolejny rok bez żadnych prób zmiany swojego "statusu". Wciąż bardzo zadowolony z kawalerstwa i celibatu.

          Skomentuj

          • onet700
            Świętoszek
            • Apr 2019
            • 23

            U mnie też kolejny rok minął i nic 29 lat...

            Skomentuj

            • krau_li
              Świntuszek
              • Dec 2021
              • 65

              Sorki może za offtopic i zaraz pewnie będę zjedzony, trudno.
              Ale jak dla mnie natura i biologia są nieubłagane i jak przychodzi "ta" pora to każde żyjątko chce po prostu upuścić pary.
              I pisanie "mam x lat, od dawna jestem z wyboru w celibacie i jest git" to można położyć na tej samej półce co "cześć, jestem Jola, mam 25 lat, ważę 130kg i dobrze się z tym czuję".

              Skomentuj

              • onet700
                Świętoszek
                • Apr 2019
                • 23

                Napisał krau_li
                Sorki może za offtopic i zaraz pewnie będę zjedzony, trudno.
                Ale jak dla mnie natura i biologia są nieubłagane i jak przychodzi "ta" pora to każde żyjątko chce po prostu upuścić pary.
                I pisanie "mam x lat, od dawna jestem z wyboru w celibacie i jest git" to można położyć na tej samej półce co "cześć, jestem Jola, mam 25 lat, ważę 130kg i dobrze się z tym czuję".
                Jeśli ktoś nie przeżył „tej historii” i nie był tym x letnim prawiczkiem to nigdy takiego kogoś nie będzie nawet w stanie zrozumieć. X - oznacza w mojej opinii conajmniej 26 lat.

                Skomentuj

                • Sollat
                  Erotoman
                  • Feb 2010
                  • 629

                  Zgadzam się z @kraul_li. Osobiście może nie jestem szczęśliwy jako forever alone, ale też mi to od wielu zbytnio nie przeszkadzało. A tu proszę, w tym roku złapałem tendencję do dystymicznych nastrojów wokół tego tematu.


                  Z @onet700 też się zgadzam, z tym że będę nawet bardziej pryncypialny. Ludzie szybko zapominają o negatywnych przeżyciach i nawet jak po X latach wychodzą z "przegrywu", to już zaraz tego nie pamiętaja. Miałem dwóch kumpli, co w dosłownie w tydzień po zdobyciu dziewczyny po latach "incelstwa" się pysznili i rzucali teksty w stylu "no jaka szkoda, że sobie dziewczyny nie umiesz znaleźć".
                  https://archiveofourown.org/users/DarkSollat

                  Skomentuj

                  • onet700
                    Świętoszek
                    • Apr 2019
                    • 23

                    Napisał Sollat
                    Zgadzam się z @kraul_li. Osobiście może nie jestem szczęśliwy jako forever alone, ale też mi to od wielu zbytnio nie przeszkadzało. A tu proszę, w tym roku złapałem tendencję do dystymicznych nastrojów wokół tego tematu.


                    Z @onet700 też się zgadzam, z tym że będę nawet bardziej pryncypialny. Ludzie szybko zapominają o negatywnych przeżyciach i nawet jak po X latach wychodzą z "przegrywu", to już zaraz tego nie pamiętaja. Miałem dwóch kumpli, co w dosłownie w tydzień po zdobyciu dziewczyny po latach "incelstwa" się pysznili i rzucali teksty w stylu "no jaka szkoda, że sobie dziewczyny nie umiesz znaleźć".
                    To kolega ma krótka pamięć. Ja bym nie mógł zapomnieć o czymś co przez tyle lat niszczyli mi życie i samoocenę. To tez pewnie zależy w jakim wieku to się wydarzy. Im później tym chyba trudniej o tym zapomnieć.

                    Skomentuj

                    • stvari
                      Ocieracz
                      • Feb 2013
                      • 187

                      Napisał krau_li
                      Sorki może za offtopic i zaraz pewnie będę zjedzony, trudno.
                      Ale jak dla mnie natura i biologia są nieubłagane i jak przychodzi "ta" pora to każde żyjątko chce po prostu upuścić pary.
                      I pisanie "mam x lat, od dawna jestem z wyboru w celibacie i jest git" to można położyć na tej samej półce co "cześć, jestem Jola, mam 25 lat, ważę 130kg i dobrze się z tym czuję".
                      Nie, nie każde - istnieją przecież osoby aseksualne.
                      W moim przypadku zupełnie wystarcza ręka - para upuszczona i nie ma problemu. O innych kwestiach nie będę już wspominał, pisałem o nich wcześniej.

                      Oczywiście, że jest git.
                      Last edited by stvari; 04-01-23, 21:55.

                      Skomentuj

                      • Sollat
                        Erotoman
                        • Feb 2010
                        • 629

                        Napisał onet700
                        To kolega ma krótka pamięć. Ja bym nie mógł zapomnieć o czymś co przez tyle lat niszczyli mi życie i samoocenę. To tez pewnie zależy w jakim wieku to się wydarzy. Im później tym chyba trudniej o tym zapomnieć.
                        Wow, wow, wow... Samoocenę jeszcze rozumiem (chociaż opieranie jej na czynnikach zewnętrznych nie jest zbyt budujące), to życie?

                        I nie, kolega nie ma krótkiej pamięci. Wbrew temu, co się mówi, ludzie mają raczej tendencję do wygaszania złych wspomnień.


                        EDIT
                        Nie czytam co prawda BT od jakiegoś czasu, ale jednak update muszę dać.
                        34 lata mi dzisiaj wybiły jako KHHV (kissless hugless handholdless virgin).
                        Brzydka to liczba, ale w przyszłym roku będzie ładniejsza.
                        Last edited by Sollat; 10-10-23, 07:48.
                        https://archiveofourown.org/users/DarkSollat

                        Skomentuj

                        • stvari
                          Ocieracz
                          • Feb 2013
                          • 187

                          Aktualizacja (jak ten czas szybko mija...): 32 lat (10 lat na BezTabu).

                          Kolejny rok życia w celibacie i kawalerstwie. Kolejny rok bez żadnych prób zmiany. Coraz mniej zainteresowany nawet onanizmem i koleżeńskimi kontaktami z kobietami - z nich wycofałem się zupełnie. Ale przede wszystkim, coraz bardziej zadowolony ze swojego stanu.

                          Skomentuj

                          Working...