Hm jakbym był kobietą i miałbym sponsorować jakiegoś faceta to musiałby to być jakiś za******y typ. Mega przystojny, wysoki, wysportowany, świetny w łóżku, bardzo inteligentny, ogólnie taki amant że klękajcie narody. Tylko czy jak ktoś jest takim "bogiem" i nie jest przy tym pustą wydmuszką to szuka okazji żeby się sprzedać jakiejś starszej pani? Może jak ma 18 lat.
Po wpisaniu w googla "facet do towarzystwa" wyskakuje kilka portali na których ogłaszają się tacy faceci, tyle że 99% nich jest tak żałosna, że już ja byłbym lepszym żigolakiem. Do tego wszystko to wygląda tak nieprofesjonalnie, że nie sądzę żeby jakakolwiek kobieta z tego korzystała. Na wp też widziałem jakiś wywiad z niby profesjonalnym żigolo, który mówił że ma dużo klientek i że zarabia dziesiątki tysięcy złotych miesięcznie, tu znowu, słuchając go miałem wrażenie że to straszny czereśniak, zero stylu, zero uroku, nic. Ja bym mu nie zapłacił.
Pewnie sporo młodych myśli sobie, że fajnie by było zostać takim opłacanym kochankiem. Tylko według mnie jak ktoś się do tego nadaje to nie musi pytać jak znaleźć sponsorkę.
Wiesz co pablo, to wszystko zależy od osoby. Jeden może czuć się z tym źle, ale inny wcale nie.
Z własnego doświadczenia wiem, że układy ze starszymi kobietami mi np. odpowiadają. W tym sensie, że ja lubię być rozpieszczany, komplementowany itd. a starsze kobiety właśnie takie są. Przynajmniej te z którymi ja sypiałem. Strasznie mnie dowartościowywały i karmiły tą próżną część mnie .
Żadna mi w sumie nie płaciła, ale zdarzało się że dostawałem jakiś prezent.
Po wpisaniu w googla "facet do towarzystwa" wyskakuje kilka portali na których ogłaszają się tacy faceci, tyle że 99% nich jest tak żałosna, że już ja byłbym lepszym żigolakiem. Do tego wszystko to wygląda tak nieprofesjonalnie, że nie sądzę żeby jakakolwiek kobieta z tego korzystała. Na wp też widziałem jakiś wywiad z niby profesjonalnym żigolo, który mówił że ma dużo klientek i że zarabia dziesiątki tysięcy złotych miesięcznie, tu znowu, słuchając go miałem wrażenie że to straszny czereśniak, zero stylu, zero uroku, nic. Ja bym mu nie zapłacił.
Pewnie sporo młodych myśli sobie, że fajnie by było zostać takim opłacanym kochankiem. Tylko według mnie jak ktoś się do tego nadaje to nie musi pytać jak znaleźć sponsorkę.
Wiesz co pablo, to wszystko zależy od osoby. Jeden może czuć się z tym źle, ale inny wcale nie.
Z własnego doświadczenia wiem, że układy ze starszymi kobietami mi np. odpowiadają. W tym sensie, że ja lubię być rozpieszczany, komplementowany itd. a starsze kobiety właśnie takie są. Przynajmniej te z którymi ja sypiałem. Strasznie mnie dowartościowywały i karmiły tą próżną część mnie .
Żadna mi w sumie nie płaciła, ale zdarzało się że dostawałem jakiś prezent.
Skomentuj