Tinder - Wasze doświadczenia?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mientus
    Erotoman
    • Feb 2019
    • 607

    #61
    Napisał Feniksw
    Dla mnie najtrudniejsze jest stwierdzenie jakiej przynęty mam użyć, zwłaszcza gdy opisu brak. W rzeczywistym świecie są większe możliwości jej zmiany.
    Brak opisu jest tez swego rodzaju opisem. Skoro Was sparowalo istnieje - przynajmniej poczatkowo pewien procent szans, ze cos z tego bedzie. Wszystko zalezy tak naprawde tylko lub az od tego na kogo trafiles, kogo i jakiej relacji szukasz i jak to rozegrasz. Sam nieraz mialem krotsze czy dluzsze ale mimo wszystko rozmowy z roznymi kobietami "bezopisowymi". Zreszta ja przed poznaniem tej z ktora sie obecnie spotykam mialem bodajze jedno czy dwa zdania a ona jakis cytat po angielsku. Co prawda miala zdjecia ale samej siebie chyba jedno i to pokazujace tak niewiele, ze brak tegoz niewiele by zmienil. Wiec tak, da sie poznac kogos na tinderze, ba - nawet isc do lozka ale najczesciej jest to poprzedzone dziesiatkami jak nie setkami rozmow i par. Czy warto? To juz ocen sam.

    Skomentuj

    • Scaramanga
      Perwers
      • Dec 2010
      • 849

      #62
      Nie ma regóły. Problem tylko tkwi, czy ta osoba po drugiej stronie chce.... Czegokolwiek. Trzy zdania, "tak", "nie", "nie wiem" i już wiesz że jej się nudzi. Zabaw mnie rozmową i tak ci nie odpiszę. Po kilku takich sparowaniach żyć się odechciewa, kasujesz konto i wściekasz się na wszystkie kobiety. A czasem rozmowa sama się klei już na pierwszym maczu.

      Skomentuj

      • mientus
        Erotoman
        • Feb 2019
        • 607

        #63
        Czego dowiedzialem sie sumarycznie korzystajac z tindera:

        - sa tam kobiety od lat 18 do 50+ (mlodsze tez ale chyba glownie dla beki...albo szukaja sponsora (?)
        - kobiety szukaja tam kazdego rodzaju facetow czy zwiazkow: seksu na jedna noc, fwb, sponsoringu, trojkatow (narzeczeni, malzenstwa, otwarte zwiazki), malzenstwa (katoliczki!) czy tzw. "stalego zwiazku", do tego calkiem sporo stosunkowo mlodych kobiet z dziecmi (najwyzej kilkuletnimi), oczywiscie jak wszedzie w sieci trafi sie ta czy inna osoba z roznymi wypaczeniami psychicznymi - najrozniejszymi, oczywiscie kobiety szukajace odmiany, kochankow czy zwyczajnie bliskosci tez sie znajda
        - NIE majac w profilu swojego zdjecia mozna sie z kims sparowac, tak samo nie jest wymagane posiadanie profilu premium czy jak to sie tam nazywa
        - NIE majac w profilu swojego zdjecia mozna kogos "zaciagnac" do lozka
        - znalezienie sensownej kobiety zazwyczaj trwa ale zdecydowanie warto szukac
        - niektore pomysly kobiet np: "relacja fwb ale za pieniadze" :o (patrze ze swojej meskiej perspektywy wiec poznam rozne ciekawe przypadki kobiet na jakie natrafily ) sa dosc osobliwe

        Tak poza tym strasznie mnie irytuja profile na zasadzie "wrzucam x zdjec, domysl sie kogo i czego szukam" lub "to jest moj insta, wbijaj tam bo tu nie zagladam :*". <facepalm>

        Skomentuj

        • Feniksw
          Seksualnie Niewyżyty
          • Sep 2013
          • 210

          #64
          Sądzę, że pisanie do kobiet, które podają od razu swoją nazwę użytkowniczki na Instagram-ie nie ma sensu. Chcą tylko zareklamować swój profil.

          Też mnie irytują te, które nie podają czego szukają. Nie domyślę się na podstawie zwykłych zdjęć i kilku słów dotyczących zainteresowań.

          Skomentuj

          Working...