Pozorowany gwalt

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • OwIeCzKa
    Erotoman
    • Nov 2005
    • 444

    Ooooo To jeszcze gest alarmowy - na wypadek knebla czy kulki w ustach
    Społeczeństwo, społeczeństwo
    Dyscyplina, posłuszeństwo
    Psychopaci i zboczeńcy
    Społeczeństwo, społeczeństwo

    Skomentuj

    • zabiegany
      Seksualnie Niewyżyty
      • Aug 2015
      • 216

      Napisał znowuzapilem
      Magiczne hasło: "Szedł Sasza Suchą Szosą"
      Padlem z autopsji to znam tyle ze haslo brzmialo "Stol z powylamywanymi nogami" a dlaczego? "Bo kobieta czasem sama nie wie czego chce i to musi byc trudne do wypowiedzenia haslo zebym zanim powiem byla pewna ze naprawde mam dosc"
      Uważaj o czym marzysz bo sie spełni i bedzie przerąbane

      Skomentuj

      • OwIeCzKa
        Erotoman
        • Nov 2005
        • 444

        Tego typu kobiety raczej wiedzą czego chca
        Społeczeństwo, społeczeństwo
        Dyscyplina, posłuszeństwo
        Psychopaci i zboczeńcy
        Społeczeństwo, społeczeństwo

        Skomentuj

        • Czacza83
          Ocieracz
          • Dec 2011
          • 104

          Przeczytałem cały temat. Jestem przerażony poziomem niektórych wypowiedzi. Naprawdę aż tak trudno czytać ze zrozumieniem? Pomijam już, że rzucanie inwektyw i obelg, bo ktoś opisał swoje pragnienie (w dziale "Perwersja" na forum erotycznym, jakby ktoś zapomniał), to poziom mentalny ameby.

          Owieczko - widzę, że jesteśmy na podobnym etapie życia i ogólnie jest między nami kilka podobieństw, więc ode mnie klapsior, tam gdzie lubisz
          Uganiamy się za kobietami z ciałami modelek, podczas gdy prawdziwymi demonami seksu są niepozorne panie z poczty, kiosku czy kasy w markecie.

          Skomentuj

          • OwIeCzKa
            Erotoman
            • Nov 2005
            • 444

            Czacza - klaps przyjmuje ochoczo
            Społeczeństwo, społeczeństwo
            Dyscyplina, posłuszeństwo
            Psychopaci i zboczeńcy
            Społeczeństwo, społeczeństwo

            Skomentuj

            • Sumiko
              Ocieracz
              • Apr 2016
              • 143

              "Gwałt" to jedna z moich fantazji erotycznych,nie wiem od kiedy, w sumie to chyba od szczenięcych nastoletnich lat....

              Zawsze fantazjowałam o mężczyźnie który mnie zdominuje, o takim co mi pokarze gdzie moje miejsce w sypialni, da klapsa po dupie, z lekka przydusi, zwiąże, zaknebluje....zawsze chciałam się trochę bać swojego partnera ale to taki podniecający strach....

              teraz jestem po 30 i moja fantazja nie zmalała a wręcz "wydoroślała"

              Lubię seks, z mężem mamy podobne libida (chociaż ja mam chyba większe potrzeby) niestety maż nie potrafi spełnić mojej fantazji

              Nie raz marzę o tym że w trakcje kłótni np. (wiadomo małżeństwa czasem się kłócą) przypiera mnie całym ciężarem swojego ciała do ściany i pokazał kto tu rządzi......oj marzy mi się!!!!
              Po butelce wina nie jestem pijana. Ja jestem kreatywna!
              Sumikowy album

              Skomentuj

              • soulmate
                Świętoszek
                • Apr 2016
                • 45

                Hmm. Również mam takie fantazje i na szczęście spełnione !
                Uwielbiam to. Wiadomo, że nie cały czas to praktykujemy ale jak już się dzieje.. mmm.. aż się przyjemnie robi na samą myśl.

                BRUTALNIE CZUŁY, idealne określenie mojego mężczyzny w tej roli
                Konretne konkrety to podstawa

                Skomentuj

                • andzia91
                  Banned
                  • May 2016
                  • 12

                  Oj i ja czasem wieczorami gdy nie mogę spać fantazję o tym ze ktoś przymusa mnie do seksu używając nieco swej siły... Na przykład bo ostrej kłótni by moje wyrywanie się z objeć kochanka było mniej udawane... Bo oczywiście chodzi mi o udawany gwałt...

                  Skomentuj

                  • Glukoza
                    Świętoszek
                    • Jun 2010
                    • 9

                    Pozorowany gwałt... Tylko w takich chwilach tęsknię za swoim byłym.

                    Skomentuj

                    • Lex31
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Nov 2009
                      • 395

                      Trochę dupa z tym hasłem/gestem. Ręce związane za plecami, knebel w ustach i co ma bidula zrobić? Klaskać pośladkami?
                      Ostrożnym trzeba być. Potrzeby swojej kobiety znać
                      friggin' in the riggin', there was fu*k all else to do...

                      Skomentuj

                      • itakpowiem
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Feb 2009
                        • 215

                        Odświeże bo moim zdaniem "płodny" i ciekawy temat
                        Też raz zdarzyło mi się z partnerką raz tak zabawić i po wszystkim powiedziała że to było bardzo podniecające, zresztą czułem że się podoba. Kazałem oczywiście bronić jej się na tyle na ile może, dzielnie walczyła ale po krótkiej chwili miała już zapakowanego kutasa po same jaja. Miałem trochę*fory bo na początku już była prawie rozebrana, nastepna rundka musi być trudniejsza Było bicie z otwartej po policzkach i mówienie sprośnych rzeczy do ucha. Myśle że wcześniej dobrze by było trochę się "poznęcać" np. obiecać że jak dobrze obciągnie fiuta to nie będzie zgwałcona .. i niekoniecznie dotrzymać słowa

                        Skomentuj

                        • Marduk666
                          Ocieracz
                          • Mar 2015
                          • 191

                          Napisał OwIeCzKa
                          bez zadnych sinikaow czy bicia, tylko calkowita dominacja jednego z partnerow.
                          Dominuję zawsze i lubię gdy kobieta czerpie z tej dominacji i chce na ostro, mimo wszystko sa bariery, ktorych nie przekraczalem. Nie zostawilem siniakow, ran, zadnych obrazen. Inna sprawa, że nie uprawialem seksu z kims kto sie przedemna bronil i stawial opor. Gwalt bez uzycia przemocy przywodzi mi na mysl koleżankę z ktora mieszkalem i godzila się na wszystko, zdawala sobie sprawę z tego że nieraz traktowalem ja jak zwykla zabawke i w tym niepisanym ukladzie seksualnym autentycznie nia była. Mialem male mieszkanie, miewalem gosci i czasem lubilem sie wymknac do lazienki dajac jej znac odpowiednio zeby poszla za mna. Wcale mnie nie obchodzilo co mysleli inni obecni a nikt glupi nie byl zeby nie wiedziec co sie dzieje. Taki zwierzak sie we mnie budzil, bez slow ustawialem ja jak chcialem i po prostu walilem nie zastanawiajac sie nawet czy ma w tej chwili choć ulamek ochoty co ja. Zadnych czulosci, tylko zwykle zaspokojenie wlasnych potrzeb i pokazanie jej, że skoro godzi się byc dla mnie na kazde zawolanie to tu i teraz ma byc zabawka na ktora się na koniec spuszcze, podciagne spodnie i wroce do towarzystwa jak gdyby nigdy nic. Pomijając fakt, że nie uzywalem przemocy ktorej nie potrzebowalem legalnie ja gwalcilem w najmniej spodziewanym momencie.
                          Nie rozkminialem tego pod kątem moralności czy zdrowego rozsadku a znajomość przetrwala i nigdy nie slyszalem zeby cokolwiek zle wspominala. Wrecz przeciwnie, pozytywnie wspominala stare dzikie czasy a ja sobie zdaje sprawę ze bylo jej dobrze.

                          Skomentuj

                          Working...