W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Jak go pobudzic, zachecic do zblizenia?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • milko
    Świętoszek
    • Nov 2009
    • 5

    Jak go pobudzic, zachecic do zblizenia?

    Mój problem moze wydawac sie banalny ale mi jednak sprawia duze utrapienie.. Jestem w szczesliwym zwiazku i bardzo sie kochamy jednak On od jakiegos miesiaca ma stresa w pracy.. a kiedy tak sie dzieje to chodzbym niewiadomo jak sie starala to i tak nie wzbudze w Nim ochoty na seks chyba ze sam jakos jej nabierze bez mojej pomocy..i wtedy to On rozbudza moje zmysly.. dlaczego- dlaczego nie potrafie Go rozpalic? kiedys tak nie bylo!- moglismy sie kochac godzinami i kilka razy w ciagu dnia- a teraz raz na tydzien. Próbowalam roznych sposobow pieszczot ciuszkow itp. i nic Go nie rozbudza- jak nie ma ochoty to nie wzbudze jej za nic. Dochodzi wylacznie do seksu kiedy On nabiera na to ochoty i wtedy to On rozbudza monie.
    Moze podpowiecie mi cos lub doradzicie?
  • brzoskwineczka
    Perwers
    • Sep 2009
    • 824

    #2
    Wrzuć na siebie czarny koronkowy gorset, pomaluj oczy na czarno i usta pudrem na czarno. W drzwiach Cię weźmie
    Sprawdzone.
    ...:::tylko spokój może nas uratować:::...

    "Postępujemy tak, bo uważamy, że nasze błędy lepiej jest ukryć pośród masy innych. Tak jak grzech lepiej ukryć wśród wielu innych grzechów." prof. J. Bralczyk

    Skomentuj

    • Mat.
      Erotoman
      • Feb 2009
      • 521

      #3
      W czarnym pudrze ?
      Tfu , przecież tapeta jest *****sko nie smaczna .
      Zacznij mu obciągać , albo zaprowadź do seksuologa .
      Że jego potrzeby są niby najważniejsze .? Dla mnie to chore .
      Jak widzisz lubię szydzić .

      Skomentuj

      • Hagath
        Emerytowany PornoGraf
        • Feb 2009
        • 1769

        #4
        Może ma jakieś poważne problemy w pracy? Spróbuj od niego wyciągnąć, co się dzieje i wspólnie z nim obmyślić, jak rozwiązać problemy bądź nauczyć się je olewać. Jeśli nie wpadniecie na nic konkretnego, nie wahaj się zaproponować wizyty u psychologa.
        The Bitch is back.

        Skomentuj

        • milko
          Świętoszek
          • Nov 2009
          • 5

          #5
          w pracy to wiem ze nic powaznego.. iele razy rozmawialismy i On problemu nie widzi, moze to ta pogoda- nic sie nie chce.. moze ja przesadzam- ale takie sa moje uczucia a wiem ze jakbym mu powiedziala ze za malo seksu jest w naszym zwiazku to sprawilabym mu przykrosc a tego wlasnie nie chce! moze ja go nie podniecam- niewiem..
          jak Go rozpalic co mam zrobic? jak rozpoczac gre wstepna? pewnie postro- bo to napewno podziala. moze ktos podpowie cos ciekawego?

          Skomentuj

          • Maoam
            Erotoman
            • Feb 2009
            • 714

            #6
            Milko, napisałaś, że to przez stresy w pracy, a w kolejnym poście, że w pracy to nic poważnego, a on problemu nie widzi. Skąd w takim razie pomysł, że to przez pracę, jeśli on tak nie uważa?
            Pytałaś go dlaczego rzadziej ma ochotę na seks? Co odpowiedział?

            Poza tym z Twojego pierwszego postu, dość niejasno, ale wynika, że rzadziej uprawiacie seks przez ostatni miesiąc, czy tak? Jeśli to prawda, to na razie nie robiłabym z tego tragedii, to nie jest jeszcze tak długo.

            Mam również pytania: czy mieszkacie ze sobą i jak długo jesteście razem?

            Na ostatnie pytanie, o to, jak rozpocząć grę wstępną i jak rozpalić mężczyznę, odpowiedzi możesz poszukać w wielu tematach na forum, w tym dziale, a także w innych. Zresztą, na każdego może działać coś innego, więc to co znajdziesz, może stanowić po prostu pewnego rodzaju podpowiedź.
            I jeszcze jedno: jeśli facet miałby poważniejsze problemy (np. ogromny stres, depresję, innego rodzaju problemy zdrowotne etc), to nie sądzę, by z powodu wprowadzenia do sypialni nieco innych pieszczot czy wskoczenia w nową bieliznę, miał zmienić nastawienie o sto osiemdziesiąt stopni i mieć ochotę na seks wielokrotnie częściej niż dotychczas.
            0statnio edytowany przez Maoam; 23-11-09, 00:02.
            Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
            Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
            I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
            Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

            Skomentuj

            • Lubartowiak
              Erotoman
              • Oct 2006
              • 487

              #7
              A może jego problemem w pracy jest kochanica. Nie dziwne więc, że odpowiada, że to nic poważnego... sam sobie z nią radzi
              "Są ludzie, którzy nigdy nie byliby zakochani, gdyby nie słyszeli o miłości" La Rochefoucauld

              Skomentuj

              • Rojza Genendel

                Pani od biologii
                • May 2005
                • 7704

                #8
                Poczekać aż problemy w pracy miną, ewentualnie pomóc w ich rozwiązaniu.
                Mało kto lubi być nagabywany na seks, gdy nie ma ochoty.
                Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                Skomentuj

                • milko
                  Świętoszek
                  • Nov 2009
                  • 5

                  #9
                  dziekuje za wszystkie odpowiedzi. jestesmy razem 8 miesiecy. jeszcze w tym roku mamy zamiar zamieszkac razem dzisiaj odbylam z nim powazna rozmowe i zatwierdzil mnie ze jestem jedyna a to ze nie ma ochoty na seks wynika z tego ze poprostu tak na Niego dziala ta pogada i troche dziwny nastroj z tego powodu. co prawda jeszcze sie nie kochalismy ale kto wie co wydarzy sie dzisiejszej nocy?! potrzebna man byla taka szczera rozmowa- atmosfera zostala oczyszczona, On zrozumial moje obawy czemu sie tak dzieje a ja Jego nastroj (Rojza Genendel: masz racje nikt nie lubi byc nagabywany do seksu!) a co do niby zdrady- to odpada- jestem tego w 100% pewna!

                  Skomentuj

                  • rozyczka70
                    Erotoman
                    • Mar 2007
                    • 656

                    #10
                    milko...uprzedziłaś mnie ... ...chciałam właśnie Ci podpowiedzieć, że rozmowa potrafi zdziałać cuda! Ale szczera rozmowa!
                    Powodzenia w związku!
                    Rozyczka
                    vel
                    Szukający Myśliciel

                    Skomentuj

                    • Junona
                      Erotoman
                      • Aug 2007
                      • 468

                      #11
                      Najlatwiej napisac,ze skoro zmalala ochota na seks jednego z partnerow to na pewno od razu oznacza to kochankę/kochanka albo rychły rozpad związku a ludzie są trochę bardziej skomplikowani, Lubortawiak
                      Tobie milko zyczę, zeby ta rozmowa rzeczywiscie okazała się konstruktywna na dłuższą metę,a brak jego ochoty musisz się nauczyc akceptowac, co latwe nie jest.
                      Pain is an unavoidable side-effect of life.

                      Skomentuj

                      • Lubartowiak
                        Erotoman
                        • Oct 2006
                        • 487

                        #12
                        O przepraszam bardzo. Ja użyłem słowa "może" a nie "na pewno", a to jest różnica, dosyć ogromna
                        "Są ludzie, którzy nigdy nie byliby zakochani, gdyby nie słyszeli o miłości" La Rochefoucauld

                        Skomentuj

                        • Stela7
                          Tygryska
                          • Aug 2009
                          • 985

                          #13
                          jeśli nie miałabys w sobie niepewnosci,,nie szukalabys tu odpowiedzi..przyczyna może byc wszystko...kłopoty zdrowotne,problemy w pracy,inna kobieta...to się nasuwa w pierwszej kolejności...jeśli...sor,nie idzie pogadać szczerze.
                          "Miłość mierzy się potrzebą obecności"

                          Skomentuj

                          • GOSdog
                            Świntuszek
                            • Oct 2009
                            • 63

                            #14
                            Moze koles Ci rogi robi ? A jak tamtej nie ma to wtedy Ciebie sypie? Moze w ten sposob pomysl?

                            Napisał milko
                            a co do niby zdrady- to odpada- jestem tego w 100% pewna!
                            Sie uśmiałem ... W 100% to nawet sama siebie nie jests pewna... A co dopiero kogos innego
                            0statnio edytowany przez GOSdog; 26-11-09, 01:45.
                            Kto pyta nie błądzi, kto ma kase ten rządzi... Ja jestem tym pierwszym

                            Skomentuj

                            Working...