Jaki facet odpada w przedbiegach?

[KIKUNIA28]

Gumek ale teraz ,to przesadziłes jak mogłes o naszych moderatorach tak napisać ...."Kadra moderatorów jest tutaj w MIARE inteligentna"

[Raine]

Ja pieprzę, ale pieprzycie - jak potłuczeni.
Rojze, co to dla Ciebie 100 postów w tą czy w tamtą? Tysiąc w środę, tysiąc w sobotę, odrobimy w polu

Drzecie z siebie pasy o jakąś pierdołę, skupmy się lepiej na temacie przewodnim Bo mam wrażenie, że najsampierw kogoś poniosła męska duma, a resztę - jak to ślicznie określił pan Kwaśniewski - "owczy pęd" :]

Kwestię banów pozostawmy może moderatorom, co? To jest forum a nie czat, swoją drogą :>

[Rojza Genendel]

Bo nie mam zamiaru słuchać pierdół o braku cenzury, skoro ona istnieje. I w****ia mnie kumoterstwo.

[Redchemist]

DMTN... mój Nigdy nie byłabym twoja, bo jak już się pewnie zorientowałeś odpadasz w przedbiegach. (i to nie za wygląd!) Mój chłopak stanął w mojej obronie, ale oczywiście musiał dodac od siebie o tej swojej "władzy", a ty nie mając pojęcia o naszym wspaniałym związku uczepiłeś się jednego stwierdzenia. Kolejną sprawą jest to, że moje słownictwo wcale nie jest ubogie, ale słowo "arogancki" to za mało w twoim wypadku. Jestem osobą elokwentną, więc twoje niskie zaczepki najzwyczajniej do mnie nie trafiają. I jeszcze jedno - czepiasz się o słownik, więc sam zajrzyj do ortograficznego, bo z postu na post idzie ci coraz gorzej, a twoje błędy są wręcz infantylne [czy teraz jesteś zadowolony z doboru słownictwa? bo szczerze mówiąc bałam się używać bardziej wyszukanego, żeby nie wyjść na tak zarozumiałą jak ty. ]

Wiesz Guma...obawiam się, ze Twoje zarzuty nabierają słuszności w konfrontacji z moją osobą. Jak najbardziej się z nimi identyfikuję. Obawiam się także, że u mnie wiodącą rolę odgrywa także determinant wygladu. Myślę, że byś się prawie zbełtała na mój widok.

[Gumka]

Boże, ludzie! Co wy za głupoty wypisujecie! Nie jestem lodową królewną, wiem co to brzydota!! Redchemist - uwierz mi, że raczej bym nie zwymiotowała. Nie byłam wychowywana pod kloszem w otoczeniu samego piękna. Wygląd zewnętrzny ma wpływ na moje pierwsze wrażenie, ale to chyba logiczne, że ludzi lubi się za to jakimi są, a nie za to jak wyglądają!

Wiesz co Redchemist... wygląd odgrywa w moim mniemaniu dość ważną rolę, bo dużo wycierpiałam za to, jak kiedyś wyglądałam... Operacja bardzo mi pomogła, więc zarzuty, że to ja jestem płytka i nieczuła na zalety wnętrza to największa głupota jaką słyszałam! Przez wiele lat cierpiałam, bo ludzie oceniali mnie TYLKO po wyglądzie i było mi cholernie przykro!! Starałam się, żeby docenili to, co kryję w środku. Teraz czuję się ze sobą już znacznie lepiej. Patrzenie w lustro nie sprawia mi bólu. Ale musiałam na to długo czekać. Ja nie oceniam ludzi po wyglądzie, ale nie zaprzeczam, że to właśnie "powłoczka" ma wpływ na moje pierwsze wrażenie. (tak często przecież mylne).

[Redchemist]

No widzisz to chyba normalne i logiczne, że wygląd jednak jakieś tam znaczenie ma! Ja należę do osób, którzy mogliby grać w horrorach bez charakteryzacji.I niestety w relacjach z dziewczynami odpadam na 1-szym wrażeniu gdyż po prostu sie nie podobam! Zresztą jak chcesz, mogę Ci przesłać fotkę na priva skoro nie wierzysz.

[Gumka]

Miałam podobne mniemanie o sobie w gimnazjum... Na szczęście wszystko już się zmieniło. Pewne "zabiegi" pomogły mi poprawić swój wygląd. więc nie załamuj się tylko zmień podejście. Bo pisząc o sobie jako o postaci z horroru nie wzbudzasz u innych pozytywnych odczuć... Redchemist - chyba potrzebujesz poważniej rozmowy i pomocy przyjaciół w naprawie podejścia do samego siebie...

[Dom]

Ok sorry ale jestem
po prostu ZA****STY

[Raine]

Hm.
Miałem kiedyś kumpla (obecnie ma wyższy status niż 'kumpel zwykły') - facet około 195 cm wzrostu, tylko miał jakiś dziwny kompleks - uważał się za brzydkiego i nieatrakcyjnego. No to dałem mu wskazówkę - śmiej się więcej, żartuj, naucz się cieszyć małymi pierdołami i strzelać uśmiech do ludzi w autobusie - i wiesz co, Red? Zmiana wyszła mu na dobre. Miał chwilę, że od kobiet nie mógł się opędzić

Nie twierdzę, że po małych kosmetycznych zmianach w Twoim światopoglądzie będziesz od razu bożyszczem kobiet, ale postawą ponuraka-pesymisty niewiele wskórasz

Łepetyna w górę i trzymaj fason Pozdro!

PS - Dom - wszystko w domu w porządku? ;}

[Rojza Genendel]

Ja myślę... w zasadzie jestem pewna, że ludzie nie będą oceniać cię tylko po wyglądzie, jeśli im na to nie pozwolisz. Ja nauczyłam się nie pozwalać. Dlatego mogę sobie pozwolić na różne wyglądowe wyskoki w górę i w dół. I mieć opinię innych gdzieś.
Red, podeślij mi może to zdjęcie swoje, co?

[DajMiTęNoc]

DMTN... mój opis w przeciwieństwie do Twojego, który został umieszczony w konkurencyjnym temacie, nie był tylko inspirowany twoja "jakże skromną osobą" QUOTE]


Skromny dali mi na drugie imię

A ciebie musi twój facet bronić w takich przypadkach?

No właśnie sama bronić się nie potrafisz??
Twój błąd właśnie pokazałaś, że jesteś od kogoś zależna. Nie dość że z dziecinnymi poglądami to jeszcze zależna od drugiej osoby jak małe dziecko.

To dobrze że Twój facet staje w Twojej obronie, ale to nie oznacza wcale, że ma prawo robić to właśnie w taki sposób w jaki to zrobił. Podsumowując intencje ok, wykonanie żałosne...

Oni są oboje żałośni takie same argumenty takie same poglądy. Taka wielka miłość zazwyczaj się rozpada po roku małżeństwa

czy wy naprawdę wierzycie, że DMTN dostałby go za swoje... poglądy? Jeśli przegnie, to wszyscy bedziecie świadkami, więc banowanie "po cichaczu" nie może mieć miejsca. Lata 80' minęły i tutaj na forum istnieje coś takiego wolność słowa.

Ty się tak nie strasz bo się jeszcze zesrasz jak będziesz tak zatrzymywała powietrze gdy nie wiesz co napisać, nie pisz

Wolność słowa??? To dlaczego polecono mi pokasować kilka moich postów???

Wolność słowa jest tylko wtedy do póki nie wjedziesz na moderatora wtedy o wolności zapominają

o ile pamiętam, ja nic ci nie nakazywałam rojze.

myszaty - zauważyłam.

Bo w tym związku to on ci coś nakazuje a nie ty jemu z tego co sam napisał. Ma nad tobą taką władze, że lepiej żebyś się nie odzywała

A dla mnie to klasyczny przykład buractwa. To znaczy zachowanie mam na mysli, nie chłopaka personalnie.
Wiem, ty mi nie kazałaś. Niemniej kazał mi moderator na tym forum. Więc wolności słowa nie ma.

Nie obrażajmy buraków. Jak się objadasz barszczem czerwonym to też masz kwaśna mine?? Tak samo jak po jego wypowiedzi ??
Mnie mdli jak czytam ich wypowiedzi na temat ich wielkiej miłości. Dodam ze to pierwsza i podobno ostatnia

na tym forum widziałam większe przykłady buractwa, ale to twoje zdanie.

No co ty powiedz gdzie znam pewno osobę co mi zrobi barszcz czerwony z tych buraków. Uwielbiam barszcz czerwony

QUOTE=Gumek]Nie ponioslo mnie, nawet Justynka nie ma sie co za mnie tlumaczyc. Caly post byl przemyslany i przekazal to co ma przekazac. Niektorzy nazwali to buractwem, Ja bym tego tak nie nazwal, predzej struganiem z siebie bohatera, ale tez nie o to chodzi. Poprostu doszedlem do wniosku ze nikt nie bedzie mi tu publicznie obrazal dziewczyny. Dostal chlopak ostrzezenie, uwazam to ze swojej strony za duzy przejaw cierpliwosci, nastepnym razem bedzie ban.
Co do wolnosci slowa, to na pewno nikomu za darmo nie kazali usuwac postow. Kadra Moderatorow jest tutaj w miare inteligetna i nikt nie mial widzimisia aby takie polecenia wydac. Tak wiec uwazam ze z wolnoscia slowa na tym forum jest dobrze.

Mamy tu Jepeto Chcesz coś strugać to łódki z kory drzewnej. Bo dla mnie to możesz być zaginionym bohaterem. A na twoje ostrzeżenie stawiam jednego wielkiego KLOCA na twoim czole. Ty już tak tu nie bądź taki cierpliwy wszyscy wiemy, że chcesz być nauczycielem w przedszkolu by się dobierać do małych dziewczynek. Ale naweet jak pokażesz swoją cierpliwość to i tak cię nie przyjmą bo ślinisz się na samą myśl.
Jeśli jest wolność słowa to nie karzą nic usuwać, jeśli coś karzą to znaczy że nie ma wolności słowa

Być może w Twoim mniemaniu jest to śmieszna wypowiedź, dla mnie jest to przejaw niedojrzałego buractwa. Traktuj moje słowa jak Ci się podoba, możesz nawet uznać, że Cię obrażam i "załatwić" mi bana... płakać nie będę...w dupie mam takie forum, gdzie ludzie z braku argumentów imają się takich sposobów, a jednocześnie chcą dyskutować na poziomie... Nie podoba Ci się krytyka pod adresem Twojej kobiety, uważasz że jest obrażana to powiedz to, ale ****a normalnie, a nie walisz plastikowym mieczykiem po drewnianych wiatrakach (czytaj rozdajesz bany jakby to ulotki jakieś były), bo jak mi się wydaję to moderatorzy są od banowania, a Ty przecież nie masz tu takiej funkcji



Dodam tylko że bardzo ciekawie postrzegasz wolność słowa.

To powiedziałem ja wielbiciel "podgolonych" cipek.

Nic dodać nic ująć, awansujesz w moich oczach myszaty
Też mam głęboko w dupie bana dostane albo nie wali mnie to. I zjechałbym cię gumek jeśli bym miał na to tyle czasu co kiedyś.
Grozić to możecie sobie przed lustrem jeśli same patrzenie na siebie w odbicu was nie przeraża.

Przedtem było buractwo, a teraz jest megaburactwo. Aż mi się włosy zjeżyły na... na plecach.
Chłopak mnie rozwalił po prostu.

Mówilem coś o burakach odwołuje to wszystko i w 100% zgadzam się z rojze

Nie przeklinaj.

Hmm teraz do mnie doszle ze rzeczywisice to zle rozegralem, powinna rzeczywiscie byc dyskusja na poziomie i w ostatecznosci ban, gdyby juz naprawde nic nie docieralo do delikwenta. Jednak trzeba wziasc poprawke na to, iz z DTM ciezko dyskutowac dlatego tez nastapila decyzja o ostrzezeniu.

Wolnosc slowa na forach postrzegam jaka wypowiedzenie wlasnych argumentow na dany temat, przypuszczam ze skasowano jej watki za robienie offtopicow i jesli uwazasz usuwanie postow nie na temat za ograniczanie wolnosci to hmm ciezko Ci bedzie zyc na jakimkolwiek forum. Mam nadizeje ze moje przypuszczenia sa dobre.

A ja ci ****a poprzeklinam. Nie potrafisz ze mną dyskutować?? Pewnie dlatego że nie dorosłaś jeszcze do wypowiadania swojego zdania, otwarcie bez zahamowań. Jesteście siebie warci. Gumka chowa się za tobą gdy ją ktoś obrazi na forum, gdy ciebie obrażają ty chowasz się za nią i zastawiacie się oboje banem. Kto dał takim dzieciom moderatora?? W ogóle co wy robicie na forum dla dorosłych??

Bo nie mam zamiaru słuchać pierdół o braku cenzury, skoro ona istnieje. I w****ia mnie kumoterstwo.

Pamiętny moment, aż musiałem cię zacytować żebyś później się tego nie wyparła
Rojze przeklina wielki pozytyw dla ciebie

Hm.
Miałem kiedyś kumpla (obecnie ma wyższy status niż 'kumpel zwykły') - facet około 195 cm wzrostu, tylko miał jakiś dziwny kompleks - uważał się za brzydkiego i nieatrakcyjnego. No to dałem mu wskazówkę - śmiej się więcej, żartuj, naucz się cieszyć małymi pierdołami i strzelać uśmiech do ludzi w autobusie - i wiesz co, Red? Zmiana wyszła mu na dobre. Miał chwilę, że od kobiet nie mógł się opędzić

Nie twierdzę, że po małych kosmetycznych zmianach w Twoim światopoglądzie będziesz od razu bożyszczem kobiet, ale postawą ponuraka-pesymisty niewiele wskórasz

Łepetyna w górę i trzymaj fason Pozdro!

PS - Dom - wszystko w domu w porządku? ;}

Też miałem kiedyś kompleksy ale tak właśnie się ich pozbyłem humor zawsze pomaga w flircie z kobietą. Kilka żartów a później się ją gdzieś zaprasza i wyciąga nr. Telefonu nie karty kredytowej

Ja myślę... w zasadzie jestem pewna, że ludzie nie będą oceniać cię tylko po wyglądzie, jeśli im na to nie pozwolisz. Ja nauczyłam się nie pozwalać. Dlatego mogę sobie pozwolić na różne wyglądowe wyskoki w górę i w dół. I mieć opinię innych gdzieś.
Red, podeślij mi może to zdjęcie swoje, co?

No właśnie opnie innych na temat swojego wyglądu powinno się mieć gdzieś. Ale są ludzie którzy mają już kompleksy a po przeczytaniu waszego tematu o idealnym facecie. Już pewnie zaliczają kolejną wizytę u psychologa. Jeśli nie chcesz żeby ktoś gadał na twój temat głupot nie gadaj głupot na jego temat prosta zasada. Jak kuba bogu tak bóg kubie, oko za oko, ząb za ząb. Będziecie mówić głupot na temat innych wyglądu w końcu ludzie wam się odwdzięczą z nawiązką że z domu będziecie bali się wyjść na miasto ze wstydu.

[Rojza Genendel]

Ja nie mówię, że nie chcę, żeby gadali o mnie głupoty. Gadają i będą gadać. Niech gadają. Nie strzyka mnie to.

[DajMiTęNoc]

No i dobrze tak powinno być z każdym nie należy się przejmować głupotami. Ale chyba wiesz, że nie wszyscy mają twardą psyche i jednych to może dotkliwie zranić. A jak ma kompleksy to już wogóle

[Rojza Genendel]

Miałam kompleksy kiedyś... więc wiem. I staram się być ostrożna.

[DajMiTęNoc]

No ale w tym temacie raczej ostrożne nie byłyście w sumie mi tylko o to chodzi. Pisałyście wszystkie równo pokoleji wypisałyście cechy wyglądu nie charakteru dzięki którym ktoś nie mógł by z wami być. Pomyśl sobie teraz, że ktoś ma kompleksy i kocha się potajemnie w jakiejś kobiecie, zbiera siły by jej zaproponować chodzenie ale strach mu na to nie pozwala.Ma kompleksy na pkt swojego wyglądu i się boji. Teraz po przeczytaniu waszych postów myślisz, że takie osoby zdołają podejść do kobiety:>?? Wy te osoby zjechałyście równo. Pomyślcie jak ci faceci o których pisałyście się czują teraz. Mogłyście napisać chociaż, że to jest wasz ideał faceta ale wygląd się nie liczy, a nie pisać, że taki i taki nie ma u was szans. Mnie to strasznie w****iło. Albo po prostu bez zastanowienia coś pisałyście albo po prostu na serio jesteście takie powierzchowne, chociaż nie które z tych pań co tu się wypowiadały, nie nazwałbym powierzchownymi.