W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wspomnienia dzieciństwa...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Jacenty
    Emerytowany PornoGraf
    • Jul 2006
    • 1545

    #46
    A czy ktoś z młodzieży wie do czego służył trzepak? Bo jak sama nazwa sugeruje, było to centrum rozrywki, osiedlowy punkt zborny, boisko do siatki, ścieżka zdrowia itd. Kto jeszcze pamięta inne przeznaczenia trzepaka?
    Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

    Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!

    Skomentuj

    • Frodo Baggins
      Perwers

      Wspomógł BT
      • Feb 2009
      • 1174

      #47
      apage satana, ja używam (rzadko co prawda) zgodnie z instrukcją i przeznaczeniem.
      a moje dzieci zdążyły jeszcze poużywać wg tego co Ty piszesz, zwłaszcza jako "ścieżki zdrowia"

      Skomentuj

      • Woland
        Banned
        • Jul 2005
        • 259

        #48
        Pierwsze wino pilem na trzepaku

        Skomentuj

        • Jacenty
          Emerytowany PornoGraf
          • Jul 2006
          • 1545

          #49
          Było to również miejsce honorowego rozstrzygania sporów, czyli pod trzepakiem obijało się mordy, ale jeden na jednego przy pełnej widowni pilnującej przestrzegania kodeksu Nie to co teraz, kiedy stado kapturowców linczuje jednego biedaka na środku ulicy.
          Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

          Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!

          Skomentuj

          • Woland
            Banned
            • Jul 2005
            • 259

            #50
            Lezka w oku normalnie... czlowiek dostal w ryj i nie musial sie obawiac ze na flekach go rozniosa... na moim podworku kolo trzepaka stala lawka, notorycznie okupowana przez rodzimych gitowcow... to byly chlopaki, mojej matce zakupy wnosili do domu, zadnego darcia mordy pod oknami . Pamietam jak kiedys jeden taki do swojego nawalonego kolezki - " u siebie jestes nie na miescie wiec morde przymknij " ...

            Skomentuj

            • wujcio_wodnik
              Seksualnie Niewyżyty
              • Feb 2006
              • 261

              #51
              ogniska w lesie,zabawy na bunkrze poniemieckim...gra w wojnę , podchody,berek ganiany w piwinicy w bloku, dmuchanie żab.....chodzenie po bagnach
              Gdy umierał leżąc tutaj sam,
              za ojczyznę, którą kochał ponad życie,
              widział przyszłość, która zła była i podła,
              chmury czarne, wiatr ze wschodu gonił z wolna,

              Skomentuj

              • Kamil B.
                Emerytowany PornoGraf
                • Jul 2007
                • 3154

                #52
                Może to głupie, ale za małolata siedziało się godzinami w ambonach, ale takich myśliwskich.

                A najbardziej dzieciństwo kojarzy mi się z anime "Dragon Ball Z" i w ogóle całą stacją RTL7.

                Skomentuj

                • Woland
                  Banned
                  • Jul 2005
                  • 259

                  #53
                  kamil ty opowiadasz o tym co bylo "5 minut" temu

                  Skomentuj

                  • Kamil B.
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Jul 2007
                    • 3154

                    #54
                    No i co z tego? To nie znaczy, że nie mam prawa nie mieć wspomnień z dzieciństwa

                    Skomentuj

                    • smakoszna
                      Banned
                      • Feb 2009
                      • 3

                      #55
                      ja do przedszkola chodziłam, chciałam zobaczyc co jest na obiad i poszlam z tylu budynku, bo tam było okno od kuchni ,
                      i okazalo sie, ze nie zobaczylam, ale wpadlam do gnojówki...

                      Skomentuj

                      • Jacenty
                        Emerytowany PornoGraf
                        • Jul 2006
                        • 1545

                        #56
                        Gnojówka na terenie przedszkola?! I do tego pod oknami kuchni?! Chyba że to było przedszkole oborowe.
                        Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

                        Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!

                        Skomentuj

                        • smakoszna
                          Banned
                          • Feb 2009
                          • 3

                          #57
                          za budynkiem przedszkola, no nie wiem wtedy tak było .

                          Skomentuj

                          • Woland
                            Banned
                            • Jul 2005
                            • 259

                            #58
                            kolega napisal kreda na plocie "dupa'...chcialem poglaskac i zadra mi weszla

                            Skomentuj

                            • Yoshua
                              Perwers
                              • Mar 2007
                              • 1374

                              #59
                              ja to młody jestem, rocznik 87 : )

                              Ale faktem jest, ze jak to przeczytalem to lezka w oku sie zakrecila...
                              U mnie to było ganianie się po dachach garaży, z wielkim ryzykiem bo sąsiad zawsze ochrzaniał, skakanie z nich do płytkeij piaskownicy (z której teraz zrobili parking...) i zachaczanie w czasie lotu o druty kolczaste, robienie szałasów w lato, wspinanie się po drzewach, płotach, murach, gry w chowanego, wojnę (i różne jej odmiany, czterech pancernych, robin hood'a i to co po prostu było w tv), podchody, chowanego w piwnicy... wypady na jabłka do sąsiadów, łażenie po krzakach na terenie zakładu(mój blok sąsiaduje z 2 domkami jednorodzinnymi z jednej strony i zakładem produkcyjnym z drugiej), gra w pikra, w nogę, w palanta, wojny na mirabelki, gra w kapsle, oranżadki w proszku...
                              zabawa w archeologów na skutek, której kiedyś znalezliśmy ludzką żuchwę i resztki ubrań...
                              w zimę oczywiście sanki i wojny na śnieżki. Z czasem zagościły pegasusy i wspólne emocjonowanie się kreskówkami w TV ; )

                              może to śmieszne, w porównaniu do osób, które mają więcej niż powiedzmy 30 lat... ale nawet wtedy było inaczej, ach i racja nawet huligani mieli w sobie więcej kultury i dobrych manier ; P

                              edit: i jeszcze siedzenie na podworku jak najpozniej sie dalo, nawet jesli nie bylo nic do roboty - po prostu byle byc
                              " - Fajny masz korek od wanny.
                              - Taki tam...
                              - ...Ale gra empetrójki"

                              Skomentuj

                              • Xarn
                                Świętoszek
                                • Feb 2009
                                • 9

                                #60
                                Trzepak. Trzepak służył do wszystkiego, najmniej do trzepania dywanów. A że zwykle stał koło śmietnika, to mamusie nas wyganiały z trzepaka, co czyniło go owocem zakazanym, a zatem jeszcze bardziej pożądanym. Robiło się na nim skomplikowane akrobacje (jak ktoś miał złamaną rękę na podwórku to było pewne, że na trzepaku albo na huśtawkach. Z trzepakiem były związane też różne gry zręcznościowe, np. taka, że się jeździło patykiem po poszczególnych elementach, a wszyscy stali na poprzecznej belce trzymając się górnej i nie mógł ich dotknąć ów patyk. Było to miejsce "zaklepywania" przy grze w chowanego, zastępowało siatkę przy siatkówce i wiele wiele innych

                                Skomentuj

                                Working...