18 lat, problemy z pierwszym razem.

[no_name_123]

W ostatnią noc sylwestrową miałem okazję przestać być prawiczkiem (mam 18 lat). Jednak niestety ten pierwszy raz okazał się kompletnie nieudany... Nie dość, że miałem problem z powodu braku erekcji, to jeśli już ona nastąpiła i udało mi się włożyć, to strasznie zaczął boleć mnie penis, a właściwie napletek. Dodam tylko, że nigdy wcześniej nie dałem rady całkowicie ściągnąć skóry z niego. Dodatkowo kiedy 'wyskoczyłem', miałem problem z kolejnym włożeniem. Bardzo mnie te rzeczy zaczęły denerwować i stresować, ponieważ wiedziałem, że coś jest nie tak, a sam zawodzę jako już mężczyzna. Robiliśmy chyba ze 3 podejścia z czego każde okazało się nieudane. Dodam jeszcze, że sami w domu nie byliśmy.
Czym moje problemy mogły być spowodowane, czy jest to normalne przy pierwszych tak bliskich kontaktach? Bardzo prosiłbym o poważne odpowiedzi.

[Kamil B.]

Z tego co tu piszesz prawdopodobnie masz stulejkę. Jednak są mężczyźni, którzy nawet z tą przypadłością uprawiają seks bez komplikacji. Alkohol (który na pewno tego wieczoru piliście) powinien Was dodatkowo rozluźnić.

Kolejne próby zakończone niepowodzeniem raczej też nie zadziałały korzystnie. Myślę, że to stres był czynnikiem, który spowodował taki obrót spraw.

[bartekct]

Stres to główny problem!! Sam to miałem. Po drugim nie udanym razie powiedziałem mojej, że od teraz mam wy****ne na wszystko i liczy się dla mnie byle by działać te chwile w środku. Jak wyszło to następnym razem już bez stresu było 2 razy z rzędu. A teraz nie mam wcale problemu Nawet gumki które nawet przy nauce zakładania powodowały, że mi opadał teraz tego nie robią.
Powiedz kobiecie, że się denerwujesz i sie nie poddasz a ona to zrozumie!! Musi bo by była złą kobietą.

[Tom_Bombadil]

Nie miałem nigdy problemu ze stulejką, ale miałem podobne do Twoich problemy ze wzwodem kiedy miałem okazję zrobić to pierwszy raz. Przy czym "zawiodłem" jako mężczyzna trzy razy - z dwiema różnymi partnerkami.

Piszę "zawiodłem" w cudzysłowie, bo to nie jest wstyd. Przynajmniej z rozsądną partnerką. Zjadł Cię stres - to normalne.
Na stulejkę najlepsza jest wizyta u lekarza. Na stres... spokój i nie przejmowanie się (wiem, wiem.. trudno się nie przejmować w takiej sytuacji).
Alkohol mógł Was rozluźnić, tak jak pisał Kamil, ale jednocześnie mógł spotęgować problemy ze wzwodem.

[Kalilah]

Problem ze wzwodem nie jest czymś nienaturalnym przy pierwszych podejściach. I nie dotyczy to jedynie utraty dziewictwa, ale tak pewnie będzie jeszcze z kilkoma innymi pierwszymi partnerkami. Stres potrafi często zablokować najbardziej uzdolnionych kochanków więc się nie przejmuj

[no_name_123]

Bardziej się bałem jakiś czas temu, że gdy przyjdzie co do czego, to skończę zbyt szybko.. Dwa miesiące temu, gdy miałem pierwszą okazję, problemów ze wzwodem nie było, ale nie byłem do tego wtedy odpowiednio przygotowany i do niczego nie doszło. Ból napletka ma związek ze stulejką?

[Lieutenant Nox]

Bardzo prawdopodobne, choć. Pisałeś, że nigdy wcześniej do końca nie ściągnąłeś skóry, to może być też tego powód.
Do ekspertów nie należę, aczkolwiek czynniki mogą być różne. Spróbuj na spokojnie. ; )

[Dis4st3r]

Ból -> lekarz

A myślałem, że to ja jako jeden z niewielu tak mam... U mnie nie chciał nawet podczas loda stać, chociaż to było po dużych ilościach alkoholu i pod stresem pt. "jeszcze miesiąc temu była z moim kumplem" No i ostatecznie dalej jestem prawiczkiem

[marpio]

Jeżeli nie możesz ściągnać napletka to znaczy, że masz stulejkę. Idź do lekarza, albo dostaniesz "ćwiczenia" albo propozycję zabiegu (szybki, nie boli).

[SIMS2]

Oj zaraz do lekarza Ja też miałem z tym problem. Moja dziewczyna tak długo z tym walczyła aż ściągnęła W końcu to tylko skóra. Prędzej czy później się podda (rozciągnie)