Działanie alkoholu a seks

[cibox]

Witam

Dość może nie typowy ale mam taki problem, że ogólnie mam za sobą tylko kilka stosunków. No i jestem jeszcze mało odporny i szybko dochodzę. Dobrze działa alkohol, ale nie napiję się i nie pójdę do dziewczyny bo wyczuje alko. Macie jakiś sposób oprócz alko i oczywście używek???

[ninaaa]

To może napijcie się razem? zaproponuj jej romantyczną kolację i np wino bo rzeczywiście nie wypada, żebys wstawił się sam przed randką...

[Erotuman]

Albo po prostu przed wizytą "zjedź na ręcznym" . Wcale nie szydzę - ja tak robiłem i pomagało. Początki zawsze są trudne i z czasem dojdziesz do wprawy, nauczysz się kontrolować wytrysk i będzie git.
Powodzenia

[behind_blu_eyes]

IMHO obie rady powyższe są trafne i niektórzy stosują jeszcze tabletki ale to jest lekko mówiąc "pozbawione sensu" w młodym wieku...

najlepsze rozwiązanie to PRAKTYKA

[cibox]

No tak praktyka czyni mistrza. Ale wcześniej jakoś trzeba sobie radzić. Romantyczny wieczór raczej odpada, pomysł z wcześniejszym ręcznym dobry tylko nie wiem czy wystarczający jak na mnie, chyba bym musiał to zrobić 5 min przed spotkaniem. Poza tym mam tak, że jakoś idąc na takie spotkanie gdzie wiem że będzie się działo szybko "robi mi się kisielek w gaciach" i cały członek jest mokry

[Tom_Bombadil]

Nie bierz używek, nie pij alkoholu. Bo to Cię uzależni.

Nadpobudliwość Ci sama przejdzie. A w ogóle lepiej ją zwalczyć np. uprawianiem sportu - biegania, pływania itd.

Inna sprawa - ile właściwie masz lat?

[cibox]

23

[momencik]

Uważam, że nina skomentowała to bardzo trafnie. Zaproponuj wspólne wino, idealnie odpręży Was obojga a potem do dzieła.

[malywariat]

możesz ćwiczyć mięśnie kegla:-)) poczytaj to u mnie działa.

[soczysta]

Podobno alkohol zmniejsza "możliwości" mężczyzn, ale wtedy trzeba się chyba jednak sporo napić. Także niewielka ilość alkoholu raczej Tobie w tym problemie nie pomoże, ale na pewno rozluźni Was oboje. Ja po 1-3 lampkach wina potrafię być bardzo napalona i dzieją się wtedy ciekawe rzeczy w sypialni...

[Wujek]

soczysta - zeby facet nie mogl w lózku po alkoholu - musi byc naprawde pijany.

A do autora - to jak to taki problem to pobaw sie sam w domu przed wizytą. Albo najpierw lodzik, petting a potem stosunek

[soczysta]

[quote=krauzak;661343]soczysta - zeby facet nie mogl w lózku po alkoholu - musi byc naprawde pijany.


To właśnie napisałam. Czytaj ze zrozumieniem.

[outgoing]

Otwieram wino ze swoją dziewczyną...

soczysta - zeby facet nie mogl w lózku po alkoholu - musi byc naprawde pijany.

Żeby nie mógł w sensie wzwodu to musi być tak zalany że hmmm jest nieprzytomny? Żeby nie mógł albo miał problemy z wytryskiem wcale tak dużo nie potrzeba. Ja po 3-4 lufach już mam problemy z orgazmem, ale wtedy to można jechać i jechać...

[Wujek]

W sumie to to chyba jest raczej kwestia indywidualna

[RandomName]

Ja po 3-4 lufach już mam problemy z orgazmem, ale wtedy to można jechać i jechać...

Ja po 5-6 piwach, w gumce, to potrzebuję naprawdę sporo czasu żeby dojść. Jak wypiję jeszcze więcej to dojście w gumce jest chyba niemożliwe.