Nadwaga a dziewczyny - czy mogę się podobać? 172cm/92kg/15 lat

[Howkin]

No właśnie te boczki i cycki są najbardziej uparte, coś nie chcą znikać.. ;p Oczywiście są mniejsze ale jednak bardzo widoczne, jutro wrzucę aktualną fotkę

[jezebel]

Na boczki podobno są niezłe skręty na odpowiedniej maszynie. Ale ja nie jestem użytkownikiem siłowni, więc takiej maszyny nie widziałam nawet na oczy.Koks i młody pewnie wiedzą co to za cudo.

a wy wszyscy zamiast mu tu przymilac lepiej zmotywujcie go do porzadnego treningu na silowni.

Sęk w tym, że to nie jest stricte sportowe czy kulturystyczne forum i tutaj mogą kobietom podobać się odstępstwa od uznanych norm. Jak już wiele tematów pokazało, kobiety tutaj lubią większych facetów i często nie przeszkadza im brak idealnej sylwetki - dlatego pomiędzy Twoim widzeniem męskiego ciała, a wielu innych, będzie zawsze duża rozbieżność. To widać, że u niego dobrze nie jest, bo gość stracił wagę, ale ciało jest w masakrycznej formie.

[Howkin]

Ale powoli chudłem, zdążyło się nawet jakoś tam napiąć.. Co do dziewczyn to wczoraj znów dostałem kosza, spoko ;] I co masz na myśli że jest w masakrycznej formie? Jak mam to naprawić wszystko?

[jezebel]

W masakrycznej, bo jesteś mięciutki jak kaczuszka, po odchudzaniu zostały ewidentne ślady, ciało jest w złej formie i to widać gołym okiem. Jak to naprawić? Ten wątek ma 6 stron, jeszcze nie załapałeś?

[Marwald]

Pomyśl o ćwiczeniach na ręce, ramiona i klatkę piersiową. I nie popadaj w skrajności, bo nie prowadzi to do niczego dobrego. Nie ważne ile ważysz, ale jak wyglądasz i jak się czujesz. Moja waga na dzień dzisiejszy to 94 kilogramy przy 189 centymetrach wzrostu. Ale mam mięśnie trochę rozwinięte, jestem te parę lat starszy i jak to mówią "ubity". Poćwicz trochę, systematycznie rozciągaj mięśnie i ostatnia rada ode mnie. Nie szukaj kobiet, jeżeli masz być z jakąś, to ona znajdzie Cię sama. To znaczy nic na siłę. Powodzenia.

[jezebel]

Cześć Marwald masz dziewczynę?

[Greedo]

Nie szukaj kobiet, jeżeli masz być z jakąś, to ona znajdzie Cię sama. To znaczy nic na siłę. Powodzenia.

YYYYyyy <ZONK>. Przegrałeś. Niestety jesteś facetem, a nie 100 złotowym banknotem porzuconym na chodniku. Jak sam się o to nie postarasz to raczej żadna Cię nie znajdzie.

[ROZUM]

Napewno się natkniesz

Skąd wiesz?
Może się nie natknie


Znam sporo dziewczyn. WSZYSTKIE dziewczyny bez wyjątku , które znam , szydzą z otyłych. I to w większości studentki i dziewczyny wcale nie głupie



Ja jestem chudy , ale nawet jak bym nie był to bym miał wyiebane

Do autora: Powodzenia , dasz radę

[jezebel]

szydzą z otyłych. I to w większości studentki i dziewczyny wcale nie głupie

Ja tak na marginesie - od dawna nie stawiam znaku równości między studiami i inteligencją. O braku inteligencji tych kobiet świadczy właśnie szydera z otyłych. Dyplomy, to jeszcze nie dowód na mądrość człowieka.

[ROZUM]

I tu się nawet zgadzam.



Ja też jeszcze nie dorosłem chyba do swojego wieku skoro bawi mnie podstawienie dla kogoś nogi itp

[Joeman]

Nie wiem czy Howkin tutaj jeszcze wchodzi, ale mam taki sam problem jak on i prosił bym o kontakt na pm.

[pirateman]

Koledzy ja wam mogę opisać tylko swój przykład. Mam 18 lat 173 cm wzrostu i jakoś około 82 kg wagi. Kiedyś ważyłem 106 kg przy tym samym wzroście. W końcu się zawziąłem i zacząłem systematycznie ćwiczyć, głównie bieganie nad ranem. Schudłem przez to 31 kg, do wagi 75 kg. Teraz ważę ile ważę, ale nabrałem sporo mięśnia i powiem Wam szczerze że wyglądam zaiebiście. A a'propo dziewczyn to jak miałem tą największa masę to rzecz jasna byłem świadomy swojej otyłości i nieatrakcyjności. Zawsze miałem jakoś wy****ne i mnie nie interesowały jakies poważniejsze związki. Lepiej było chodzić po imprezach i takie tam bale. Aktualnie jestem w związku z kobietą o 3 lata starszą ode mnie i jest nam ze sobą bardzo dobrze. pozdrawiam

[Marwald]

Cześć Marwald masz dziewczynę?

Właściwie tak, ale jeśli to propozycja - mogę mieć dwie

[Sprężynka]

Howkin, obejrzałam Twoje fotki i nie jest źle z Twoim ciałem. Wystarczy Ci siłownia dwa-trzy razy w tygodniu i same trzymanie diety nie wystarczy, żeby mieć jędrne ciało.
Co do dziewczyn, to nie przejmuj się. Bardzo możliwe, że dziewczyny z Twojego otoczenia zakodowały w swoich główkach Twój wizerunek sprzed odchudzania się i dlatego dostajesz za każdym razem kosza. Może pomyśl nad zmianą środowiska? Kto wie, czy na siłowni nie spotkasz jakiejś fantastycznej dziewoi, która będzie Cię rozumiała i wspierała w walce nad formą?
Powodzenia