W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Skazany na samotność

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • słowenka
    Seksualnie Niewyżyty
    • Aug 2011
    • 259

    #16
    Napisał lubieplacki
    Jak dla mnie jedyne.
    W sumie wszystko działa podobnie od kilku set/tysięcy lat.
    Kiedyś najsilniejszy samiec w stadzie posiadał wszystkie samice.
    Teraz jest podobnie z tą różnicą, że najsilniejszy/najatrakcyjniejszy samiec posiada najlepszą samice. Jedyne co się zmieniło to model/wpływy kulturowe które zmieniły ilość kobiet przynależnych do jednego mężczyzny.


    W skrócie - jesteś lamą, masz nieatrakcyjną partnerkę.
    Jesteś kozak - wybierasz wśród najatrakcyjniejszych z płci przeciwnej.

    Jesteś totalną lamą i frajerem - jak autor wątku (bez obrazy stary - taki motywator, żeby wziąć się za siebie) nie posiadasz nawet mało atrakcyjnej dziewczyny.

    Proste?
    Wiem, już podobne rady czytałam ze 100 razy przy różnych okazjach.

    Wszystko to jest jakieś wystudiowane - gdzie ta cała love w tym wszystkim?? (jeez, zaczynam pisać jak Malinka_a)

    Pytając, czy to jedyny sposób - można być np. interesującym outsiderem, ale tu też trzeba być jakoś zauważonym, przez interesujący image, ciekawy sposób bycia.
    Można być nieśmiałym, bo na takich też lecą. Nieśmiałość jako dodatek do czegoś może być interesująca.
    Chyba nie wszyscy reprezentują typ, o którym piszesz, a laski mają.

    Pkt 3. i 4. - Ale Wy przecież nie doceniacie lasek, które za Wami latają?
    Doceniacie te, za którymi trzeba latać, które się z Wami bawią, są niedostępne, czyż nie?? Od kiedy to laska ma latać za facetem?
    0statnio edytowany przez słowenka; 05-12-11, 03:05.

    Skomentuj

    • Burbon2009
      Erotoman
      • Jun 2009
      • 571

      #17
      na podrywaj.org nie ma żadnych gotowców/schematów jak podrywać tylko wskazuje nam nasze błędy co musimy poprawić w sobie na co zwracać uwagę, jest to chyba jedyne sensowne forum o tej tematyce.

      ps. słowenka ++,lubieplacki gadasz takie pierdoły że głowa mała, cały pic w podrywaniu polega właśnie na tym żeby zdobyć dziewczynę a nie na tym żeby ona nas zdobyła.

      Skomentuj

      • lubieplacki
        Świętoszek
        • Mar 2009
        • 10

        #18
        Burbon, a czy zdobycie dziewczyny, na drodze czynów mających zainteresować płeć przeciwną i skłonić ją, aby polatała za tobą nie jest zdobyciem dziewczyny?

        Przykładowo: podoba Ci się lasia, implementujesz (uwaga, mądre słowo) serie czynów i zachowań mających skłonić ją do zainteresowania się tobą i nawiązania kontaktu.
        To TY wybrałeś sobie ją jako przyszłą partnerkę a nie ona Ciebie.
        Zdobyłeś zamierzony "cel"?
        Zdobyłeś.
        Więc czym się różni w efekcie końcowym taki podryw od "klasycznego" z kwiatkami i innymi debilizmami?
        Niczym. Tylko drogą osiągnięcia.

        Skomentuj

        • Casta
          Świntuszek
          • Oct 2011
          • 56

          #19
          Napisał lubieplacki
          Snaxy, nie chcę Cie urazić. Jeżeli jesteś osobą wrażliwą, to nie czytaj tego co napisałem poniżej. Jeżeli chcesz usłyszeć kilka słów prawdy, to przeczytaj, przetraw i nie obrażaj się, tylko przyjmij moje słowa jako pewniki, wynikające z mojego doświadczenia.

          Na początek ostro.

          1. Jesteś lamą. (jak napisałem powyżej - nie obrażaj się). Masz 22 lata, nie całowałeś się z dziewczyną, nie chodziłeś za rękę, nawet się nie przytulałeś. Sorry stary, ale ****e od ciebie frajerem na kilometr i to widać. Kobiety/dziewczyny takie rzeczy od razu widzą.

          2. Posiadanie dziewczyny/narzeczonej/żony jest przywilejem zarezerwowanym dla ludzi, którzy coś sobą reprezentują.

          3. Z tego co wyczytałem, wychodzisz z pozycji "Ale ona jest za******a, super, w ogóle wartościowa itp", chciałbym być z nią blisko. Błąd. Największy z możliwych.

          4. Nie wystarczy, że dziewczyna spodoba się tobie. Aby coś z tego wyszło, ty musisz spodobać się jej.

          5. Sam przyznałeś, że nie umiesz wyrywać dziewczyn.

          A teraz mały komentarz do powyższych punktów.
          Masz 22 lata. Masz 0 doświadczenia. Twój czas na mocne imprezowanie i rwanie się kończy. Uwierz mi, że po studiach już czasu na imprezy zbyt dużo nie będziesz miał
          Chcesz mieć dziewczynę, ale nie robisz nic konkretnego w tym kierunku. Zwyczajnie nie jesteś atrakcyjny dla dziewczyn.
          Założę się, że nie jesteś dobrze zbudowany, nie jesteś pewien siebie, nie błyszczysz humorem a w towarzystwie jesteś postrzegany jako przeciętniak albo lama. Musisz coś sobą reprezentować, aby dziewczyny się tobą interesowały. Coś jak lew i jego grzywa. I litości, nie wymieniaj mi opcji typu "interesuje się literaturą, lubię wiersze bla bla bla, ameby". To nie są wartości które interesują dziewczyny w dzisiejszych czasach.
          Ptk 3 i 4. To nie ty masz się starać o dziewczynę, tylko masz być tak za******y, żeby to ona postarał się o ciebie. Jeżeli jesteś za******y i mimo tego nie ma efektów, to znaczy że zwyczajnie nie jesteś w jej typie i wsio. Odpuść.
          Ptk 5. Nie umiesz wyrywać jakichkolwiek dziewczyn, więc mam jakieś 141% pewności, że nie uda Ci się wyrwać dziewczyny która Ci się podoba. Posłuchaj mnie jako osoby z niejakim doświadczeniem. Co innego wyrywach randomowego lachona, a co innego ikone swoich snów. Przy ikonie zawsze dochodzi stres, chęć "wypadnięcia" jak najlepiej, trema itp. To wszystko wpływa na twój luz, który cierpi. A luz to podstawa.

          Nie jestem kolejnym forumowym specem.
          Trochę mi się w życiu oberwało w "tych kwestiach", nabrałem conieco doświadczenia, mam swoje teorie i zasady. Od bycia totalnie nieatrakcyjnym lamuchem doszedłem do punktu w którym nauczyłem się całkiem efektywnie rwać lachony. Nie wszystkie oczywiście. Bo jak wspominałem - działa to w dwie strony. Jeżeli ty nie spodobasz się lachonowi, nie masz czego szukać. Cała sztuka, to uczynić Siebie osobą atrakcyjną dla dziewczyn. Podstawa.

          Jakbyś miał pytania - pisz.
          Chętnie pomogę o ile będę w stanie.

          pzdr
          Podpisuję się pod tym rękoma i nogami, w zasadzie to już nawet nic nie muszę dodawać bo lubieplacki idealnie wszystko opisał.
          Jednak dodam do tego jeden prosty przykład, na pewno widziałeś Snaxy idąc ulicą nie raz jak gość z twarzą po przejściach i ubogim dresie szedł za rękę z dość fajną laską ? Pewnie się zastanawiałeś co ona w takim widzi, otóż taki gość może wizualnie nie przyciąga ale ma jakieś doświadczenie i wartości które budują jego pewność siebie a to jest bardzo ważne jak nie najważniejsze.
          Teraz z innej beczki, jesteś na imprezie i złapałeś kontakt z dwiema nieznajomymi dziewczynami. Jedna z nich jest bardzo ładna urocza ale cicha jak mysz i nawet po hektolitrach wódki nie wiadomo o czym z nią pogadać a natomiast druga też jest ładna ale nie tak bardzo jak ta pierwsza z tym że jest bardzo konkretna, błyskotliwa, dobrze wie czego chce a w jej oczach widać ogień.
          Z którą byś wolał nawiązać kontakt ? Jak dla mnie odpowiedź jest prosta i dla Ciebie myślę też powinna być. Musisz jednak pamiętać że to idzie w obie strony i w ten sam sposób kobiety robią selekcje z nami.
          Nie zbudujesz nic jeżeli fundamenty będą z żalu, bezsilności i desperacji zamiast z wiary w siebie.
          Jak napisał kolega wyżej musisz sobą coś reprezentować...
          Reprezentować jakieś wartości i cechy które zawsze i wszędzie będą brały górę nawet nad tymi dziewczynami co Ci robią niezłą kupę w głowie.
          Żaden " kozak " się kozakiem nie urodził tylko kształtował swój charakter poprzez przeżyte sytuacje, natomiast Ty masz 22 lata i jeżeli (Ty już to wiesz najlepiej) nic konrketnego w życiu nie przeżyłeś tylko po prostu jak do tej pory przesiedziałeś to życie to złapać te cechy będzie Ci bardzo ciężko. Jednak nigdy nie jest za późno na zmianę na lepsze dlatego tak jak tu wyżej podpowiadają musisz znaleść dla siebie jakieś hobby które powolnymi krokami będzie niwelować Twoje chore jazdy.

          Skomentuj

          • lubieplacki
            Świętoszek
            • Mar 2009
            • 10

            #20
            pablo, nie dobijamy tylko dajemy wskazówkę w którą stronę iść
            ja tam nie wiem, mnie zawsze każdy kopniak w dupe od życia podwójnie mobilizował do ciężkiej pracy nad sobą

            Twoi lamusowaci koledzy, muszą jednak coś sobą reprezentować.
            Może są sprawni w jakiejś dziedzinie życia? Mają dużo pieniędzy? Poczucie humoru? Są dobrze zbudowani?

            Z drugiej strony nikt nie powiedział, że dziewczyny/żony/narzeczone z którymi są w związku są ich wymarzonymi partnerkami. Ja osobiście znam kilka par typowo "z braku laku". Tzn nic lepszego się nie trafiło...

            Co do "pułasów" to cóż. Ich podejście do kobiet wcale nie jest głupie.
            Czytając co nieco materiałów tej hym... "skubkultury"? chłopaki stawiają duży nacisk na samorozwój który później przekłada się nie tylko na lepsze kontakty z kobietami, ale pomaga także w wielu innych aspektach życia. Nie widzę w tym nic złego, ba raczej coś pozytywnego...
            Ofkors, zawsze można siedzieć z browarem przed TV i narzekać, że "wszystkie są takie same i żadna mnie nie chce..."

            Skomentuj

            Working...