W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czemu związek z nami jest trudny?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • VictoriiA
    Erotoman
    • Feb 2009
    • 683

    #31
    jestem straszną despotką, wszystko ma być po mojemu, nie potrafię przyznawać się do błędów, absolutnie nie potrafię mówić o uczuciach, nie potrafię przepraszać, próbuję zmieniać każdego partnera i bardzo często wytykam wady,błędy oraz najważniejsze : jestem przeogromną flirciarą, zawsze otacza mnie wianek facetów, bo nie chcę i nie potrafię ich spławiać
    The ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.

    Skomentuj

    • Nolaan

      #32
      Wy wszyscy narzekający na moje pisanie jesteście głupi najzwyczajniej i zazdrościcie mi tego że jestem taki za******y

      Jak widać z powyższej dyskusji jak mnie kto wpieni to musi być na moje. Powoli mnie Mysza tego oducza, ale jeszcze to we mnie siedzi czasem. I nie lubię tego.

      Skomentuj

      • Rojza Genendel

        Pani od biologii
        • May 2005
        • 7704

        #33
        Napisał Nolaan
        Jak widać z powyższej dyskusji jak mnie kto wpieni to musi być na moje.
        Sporo ludzi tak ma, ale niechętnie się do tego przyznają
        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

        Skomentuj

        • upocone jajka
          Banned
          • May 2009
          • 5151

          #34
          Napisał Chica
          1. Absolutnie nie jestem prorodzinna. Własną rodzinę odwiedzam średnio raz w miesiącu, jego jak już naprawdę muszę.
          ja byłbym prorodzinny gdybym ją w Polsce miał a ta ze strony kobity to za kazdym razem mega mega spowiedź i milion pytań, nie to co jakas zlosliwość, bo czasem jest wesoło, szczególnie jak wejdzie na temat sexu

          ale taki outgoing czy inny ekonomiczno-polityczny nudziarz nadlałby sie w 150 %

          Skomentuj

          • Tom_Bombadil
            Gwiazdka Porno
            • Jul 2009
            • 2382

            #35
            Jestem cholernie uparty i potrafię wkurzać pojedynczymi zdaniami.
            Alea iacta est
            Alea iacta est
            Alea iacta est
            Alea iacta est

            Skomentuj

            • Lilia_tygrysia
              Świętoszek
              • Oct 2011
              • 17

              #36
              Jestem zodiakalnym rakiem ze wszystkimi wadami i zaletami tego znaku w stu procentach i dobrze mi z tym a że inni mają z tego powodu problemy ze mną to już inna bajka.

              Skomentuj

              • Zwyczajnie
                Erotoman
                • Jun 2009
                • 412

                #37
                - nie lubię kiedy coś idzie nie po mojej myśli, co można od razu odczuć ,
                - nie jestem nauczona mówić o tym co czuję, zdecydowanie bardziej wolę to pokazać, co nie raz było odbierane jako brak zainteresowania,
                - lubię partnerów ustawiać po ''swojemu', mówić jak mają się zachowywać w danej sytuacji,
                - uparta jestem jak osioł,
                - czasem nawet drobiazg potrafi mnie urazić i nie omieszkam się odegrać,
                - moje kompleksy potrafią o sobie dać znać i marudzę, że to czy tamto mi nie pasuje,
                - wszystko robię na ostatnią chwilę, może nie zawsze jednak często.

                Osobiście sama ze sobą bym nie wytrzymała.
                Forever young.

                Złe języki obgadują,
                dobre dają orgazmy.

                Skomentuj

                • Zła Kobieta
                  Świętoszek
                  • Oct 2011
                  • 4

                  #38
                  Cudowny temat... :>

                  Po pierwsze primo: nie lubię ludzi. Nie można zmusić mnie do spotkania ze znajomymi samca, a już tym bardziej nie można zostawić mnie wśród nich samej. Nie ma mowy o wyjazdach do rodziny na kilka dni.

                  Po drugie primo: nie można dotykać mojego widelca. Cała reszta rzeczy może być wspólna, do podziału, do oddania - cokolwiek. Widelec nie.

                  Po trzecie primo: mam problemy z okazywaniem uczuć. Szczególnie pozytywnych. Wiąże się to również z nieumiejętnością wytłumaczenia dlaczego dokładnie jest mi źle, co z kolei prowadzi do jeszcze większego rozdrażnienia "bo ten podły świat mnie nie rozumie (((".

                  Po kolejne: Mam specyficzne poczucie humoru. Bardzo. Typowo sadisticowe.

                  Z opinii innych osób:
                  -za bardzo marudzę,
                  -mam ciągotki despotyczne,
                  -zdarza mi się niedotrzymywać jakichś mało ważnych terminów,
                  -bardzo źle znoszę krytykę.

                  Skomentuj

                  • Kasica
                    Ocieracz
                    • Oct 2011
                    • 129

                    #39
                    To mój drugi post w tym temacie , ale znalazłam idealną listę cech które sprawiają że związek ze mną to hardcore

                    zgaduję, co jest normalne
                    mam trudności z przeprowadzeniem swoich zamiarów od początku do końca
                    kłamię, gdy równie dobrze mogłyby powiedzieć prawdę
                    osądzam siebie bezlitośnie
                    mam kłopoty z przeżywaniem radości i z zabawą
                    traktuję siebie bardzo poważnie
                    mam trudności z nawiązywaniem bliskich kontaktów
                    przesadnie reaguję na zmiany, na które nie mają wpływu
                    bezustannie poszukuję potwierdzenia i uznania
                    myślę, że różnię się od wszystkich innych
                    jestem albo nadmiernie odpowiedzialna albo całkowicie nieodpowiedzialna
                    jestem niezwykle lojalna, nawet w obliczu dowodów, że druga strona na to nie zasługuje
                    ulegam impulsom
                    obawiam się ukazywania swoich uczuć

                    są to cechy DDA

                    Skomentuj

                    • kam1l

                      #40
                      Wwewww
                      0statnio edytowany przez Gość; 06-07-17, 14:49. Powód: Wwwq

                      Skomentuj

                      • KP
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Nov 2010
                        • 301

                        #41
                        Dopiszę coś swojego, wyszło mi kilka:
                        - bardzo zerojedynkowy: albo oddaję się czemuś (zajęciu, pasji, pracy) w stu procentach albo nie mam do tego serca ani trochę, ergo - ze skrajności w skrajność
                        - pracoholik (a co, lubię swoją pracę)
                        - bardzo, bardzo kieruję się emocjami w życiu
                        - ostro i zdecydowanie nakreślone opinie na temat pewnych zjawisk/rzeczy, np. nie cierpię telewizji (nie tyle że nie oglądam i nie posiadam, ale sama koncepcja jest koszmarna), reklam (no po co to komu?), nie rozumiem idei 'mody' (kłania się definicja z 'Devil wears Prada)
                        - trudno mi zmienić opinię na temat czegoś
                        - nie potrafię gospodarować pieniędzmi (jedna z przyczyn rozpadu ostatniego związku, I believe)
                        - odmawiam dorośnięcia (mentalnego; metrykalnie tuż przed Rubikonem)
                        - potrafiłem być bardzo zazdrosny swego czasu
                        - nie potrafię usiąść na dupie i nie robić niczego (np. gapić się w telewizor właśnie)
                        0statnio edytowany przez KP; 30-10-11, 13:03. Powód: dwie dalsze
                        Nothing's wrong today.

                        'my, przeciętni, ale chętni' - Greedo

                        Skomentuj

                        • Stela7
                          Tygryska
                          • Aug 2009
                          • 985

                          #42
                          Hm...chrapię jak jestem pod wplywem %..i w ogole jestem zbyt wyluzowana,robie dziwne rzeczy
                          "Miłość mierzy się potrzebą obecności"

                          Skomentuj

                          • opowiedzmiotym
                            Gwiazdka Porno
                            • Feb 2012
                            • 1880

                            #43
                            Uhu, to bede ja.

                            -Nie potrafie utrzymac porzadku.
                            -Wydaje za duzo pieniedzy na rzeczy,ktore nie do konca potrzebuje.
                            -Ciezko mi rozmawiac o niektorych kwestiach z partnerem.
                            -Jestem wulgarna,szczegolnie gdy sie kloce.
                            -Jestem w stanie zabic jesli facet nie da mi tego,czego potrzebuje.
                            Dupa Cycki

                            Skomentuj

                            • Batmanka
                              Świętoszek
                              • Dec 2009
                              • 35

                              #44
                              Tak bardzo zła ja:
                              - uparta
                              - nie lubię okazywać uczuć i ciężko mi o nich mówić
                              - mam depresyjny charakter (ale się staram)
                              - biorę na swoje barki więcej niż mogę unieść (nadodpowiedzialność?), a później płaczę, że nie daję rady
                              - momentami sama nie wiem czego chcę
                              - zazwyczaj podchodzę do reszty świata jak do idiotów
                              - chyba jestem uczuciową masochistką, czy coś
                              - jestem bardzo terytorialna, nienawidzę korzystania z moich rzeczy, ruszania, grzebania bez mojej zgody
                              Więcej grzechów nie pamiętam

                              Skomentuj

                              • znowuzapilem
                                SeksMistrz
                                • Nov 2010
                                • 3555

                                #45
                                Ostatnio się zastanawiałem co moja we mnie widzi to sie wypowiem po raz drugi:
                                - Po pierwsze jestem zaj....ście nudnym kolesiem. Nie chodze do kina, teatru, wystawy itp marudze jak mnie ciągnie na jakieś grzeczne imprezy, nie tańcze, zawsze gdy ona sie bawi ja siedze na dupie i wale wóde. A jak już dam się wyciągnąć na nudne party to nawale sie jak wieprz.
                                -romantyzm, spontan i energia to już przeszłość. Teraz w związku zachowuje sie jak stary zgred, telewizor, pilot do łapy i daj mi swięty spokój.
                                - no i ta niepewność jak wychodze na osiedle- wróci dziś czy za dwa dni, wróci cały czy z obita mordą i potarganym dresem, wróci sam czy z policją czy kumplami.
                                Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                                Skomentuj

                                Working...