Klub prawiczkowo dziewicowy

Collapse
This is a sticky topic.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Scaramanga
    Perwers
    • Dec 2010
    • 849

    Napisał Anonim23
    Aktualizacja: 21 lat.


    Nie, są tylko na prezerwatywy.
    To chyba przy wypisie z klubu.

    Skomentuj

    • james_blond
      Ocieracz
      • Aug 2014
      • 167

      Napisał Scaramanga
      To chyba przy wypisie z klubu.
      kurrr....

      Skomentuj

      • virgende
        Świntuszek
        • Nov 2014
        • 55

        Wiek: 27

        Powody:
        1. nie mam biustu (u kobiet niewybaczalne, mocno też wpływa na samoocenę łóżkową),
        2. nie kocham nikogo
        3. nikt mnie nie kocha
        4. mam bardzo nieudane ciało, fatalne.


        Zamiast (2) i (3) miałam jak dotąd tylko propozycję przelecenia bez zawracania sobie głowy emocjami więc odmawiałam oczywiście.
        Last edited by virgende; 08-11-14, 23:14.

        Skomentuj

        • Siarczan_Potasu
          Seksualnie Niewyżyty
          • Sep 2014
          • 330

          Sama sobie zaprzeczasz. Punkty 1 i 4 odpadają, ponieważ dalej piszesz, iż miałaś propozycje konsumpcji, ale sama odmawiałaś, ponieważ potrzebujesz czegoś więcej.

          Nieprawdą jest też, że brak biustu jest niewybaczalny, ale zgodzę się z tym, że sama tak bardzo się tym stresujesz i traktujesz to jaką wielką wadę, iż ściągnięcie biustonosza może stanowić dla ciebie duuużyy problem.
          Niepotrzebnie.
          Pokaż mi w którym miejscu mały biust czy też brak biustu to problem? Masa kobiet tak ma i mają one partnerów.

          Śledząc twoje wątki mam wrażenie, że czujesz miętę do jakiegoś nieciekawego typa, który sporo bzyka i sporo na ten temat mówi, także swoim kolegom.

          Zmień obiekt zainteresowań. Przerzuć się na jakiegoś "pryszczatego okularnika". Chociaż znając życie (i kobiety) tego nie zrobisz, ponieważ nie szukasz "byle kogo".

          Nie jesteś księżniczką, zapomnij o księciu.
          I zmień to towarzystwo opowiadające sobie o wszystkim, bzykające wszystko co się rusza i opisujące ze szczegółami budowę anatomiczną swoich kobiet.

          Skomentuj

          • virgende
            Świntuszek
            • Nov 2014
            • 55

            Dziękuję za odpowiedź. Dużo mądrego napisałeś.

            Ale odniosę się do czegoś, co mnie wzburzyło, mianowicie:

            Zmień obiekt zainteresowań. Przerzuć się na jakiegoś "pryszczatego okularnika". Chociaż znając życie (i kobiety) tego nie zrobisz, ponieważ nie szukasz "byle kogo".
            Zmienię obiekt zainteresowań, tak, słusznie, dobra rada. Tamten typ mimo świetnego ciała odpadł za niepasujące do moich poglądy na seks ("...który sporo bzyka i sporo na ten temat mówi, także swoim kolegom.").
            Istotnie, nie szukam byle kogo. Z dwóch powodów:
            1. z szacunku do Siebie,
            2. z szacunku do mężczyzn, którzy mi się nie podobają. (Bo to że mi się nie podobają nie oznacza, że mogę ich oszukiwać sprawiając wrażenie, że mi się podobają. To podłe.)

            Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby przerzucać się na "pryszczatego okularnika" z rozsądku! z wyrachowania! Coś okropnego. Jak można robić nadzieję i zawracać głowę komuś, kto nam się nie podoba? Oszukujemy siebie, jego i tracimy jego czas. Straszne.

            Nigdy tak nie zrobię. Zadaję się wyłącznie z mężczyznami którzy mi się SZCZERZE w głębi serca podobają. I mam ogromną nadzieję, że sama też nigdy nie stanę się czyjąś kryzysową narzeczoną, kołem zapasowym czy wynikiem wyrachowania.


            Nie jesteś księżniczką, zapomnij o księciu.
            Nie jestem księżniczką, to fakt. Ale będę z mężczyzną który mi się szczerze podoba albo z żadnym.
            Tamten facet miał urodę księcia . Więc mam nadzieję, że trafi mi się podobnej jakości męskie ciało ale z nieco przyzwoitszą duszą.


            ______

            Pokaż mi w którym miejscu mały biust czy też brak biustu to problem? Masa kobiet tak ma i mają one partnerów.

            Przychodzi moment w seksie, kiedy trzeba zdjąć też górę. Zresztą mężczyźni uwielbiają biusty... myślę o operacji w dalszej przyszłości, nie wykluczam jej. No a jak na razie musiałabym uprawiać seks w staniku.


            Nie chciałam Cię urazić, Siarczanie, moją dość radykalną odpowiedzią. Dziękuję za mądry wpis i pozdrawiam.
            Last edited by virgende; 09-11-14, 22:24.

            Skomentuj

            • pola87
              Świntuszek
              • Sep 2010
              • 96

              Napisał virgende
              Przychodzi moment w seksie, kiedy trzeba zdjąć też górę. Zresztą mężczyźni uwielbiają biusty... myślę o operacji w dalszej przyszłości, nie wykluczam jej. No a jak na razie musiałabym uprawiać seks w staniku.
              Problem leży w Twojej głowie.
              Nie wiem jaki masz biust, ale rozmiar mojego biustonosza to 70A. To rozmiar 13-latek. Jak mawia moja siostra, jestem SS - same sutki. I nie uwierzysz, ale mam udane życie erotyczne, nie noszę push-upów i często chodzę bez stanika, bo mi tak wygodnie i nie mam żadnych kompleksów na tym puncie. Pewnie, że mogłabym mieć większe cycki, ale są jakie są i nie przeszkadza mi to. I nigdy nie narzekałam na brak zainteresowania ze strony płci męskiej.

              Skomentuj

              • james_blond
                Ocieracz
                • Aug 2014
                • 167

                Napisał virgende
                Nie jestem księżniczką, to fakt. Ale będę z mężczyzną który mi się szczerze podoba albo z żadnym.
                Mam dokładnie tak samo w stosunku do kobiet.

                Skomentuj

                • Scaramanga
                  Perwers
                  • Dec 2010
                  • 849

                  Lubię każdy biust, tak już mam, że potrafię cieszyć się jak dziecko na widok każdego.. na żywo (w sensie ładnego bez względu na rozmiar, bo nie szukam pornosów z tagiem granny ) i nie spotkałem się jeszcze z kobietą zadowoloną ze swojego biustu. A to za mały, a to za duży i spać niewygodnie w pewnych pozycjach, a to w sukience nie tak... Myślicie, że jakoś komentowałem? Nie bardzo, bo gentelmen nie mówi z pełnymi ustami Drogie panie, jak koleś mówi wam, że wasz biust jest ok i nie miga się od pieszczenia go to mu uwierzcie

                  Skomentuj

                  • virgende
                    Świntuszek
                    • Nov 2014
                    • 55

                    Napisał virgende
                    Nie jestem księżniczką, to fakt. Ale będę z mężczyzną który mi się szczerze podoba albo z żadnym.
                    Napisał james_blond
                    Mam dokładnie tak samo w stosunku do kobiet.
                    To znaczy, że szanujemy Siebie oraz naszych potencjalnych partnerów. Utworzymy związki zdrowe i na poziomie albo żadne. Będziemy cenieni i traktowani prawie jak wygrana na loterii przez drugą stronę (i z wzajemnością) a przynajmniej będziemy potrafili sobie odpowiedzieć na pytanie "czemu ta, a nie któraś z 1000 innych".

                    Póki co u mnie zanosi się na staropanieństwo , ale jako że nie uznaję półśrodków czyli związku z kimś, kogo uważam za "byle kogo" i kto mnie uważa za "byle kogo" to nie jest to dla mnie powód do zmartwień.

                    Skomentuj

                    • Siarczan_Potasu
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Sep 2014
                      • 330

                      Napisał virgende
                      Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby przerzucać się na "pryszczatego okularnika" z rozsądku! z wyrachowania! Coś okropnego. Jak można robić nadzieję i zawracać głowę komuś, kto nam się nie podoba? Oszukujemy siebie, jego i tracimy jego czas. Straszne.
                      To nie gimnazjum czy liceum.
                      Tego kogoś można polubić, a może i pojawi się w międzyczasie głębsze uczucie.

                      Zresztą rób co chcesz. Szukaj księcia. Z twoim poczuciem własnej wartości jesteś idealnym materiałem na kochankę dla takich ruchaczy. Pobzykają i rzucą, udając się do kogoś atrakcyjniejszego i pewniejszego siebie, a ty ciągle będziesz sobie żyła nadzieją, że on od ciebie nie odejdzie.
                      Zresztą niedawno miałaś najlepszy przykład, o czym świadczą twoje żale na forum.
                      I jeszcze to rozmyślanie czy oby on na pewno jest fair rozmawiając z kumplami na temat swojego życia seksualnego i budowy anatomicznej kochanek.
                      Z takim podejściem sporo się napłaczesz i dużo wybaczysz.
                      Ale mam też dobrą wiadomość. Takie jak ty budzą się po pewnym czasie. Koło 40stki, gdy zobaczysz, że ci z fajną facjatą szybko zmieniają panny, w końcu dojrzejesz i dojdziesz do wniosku, iż warto spróbować z pryszczatym okularnikiem. Pojawisz się na jakimś forum i będziesz pisała coś w stylu:

                      "Nigdy bym nie pomyślała, że znajdę miłość w bloku obok w postaci mojego pryszczatego kolegi z liceum, który od dwudziestu lat się we mnie podkoc***e, czego jak nie dostrzegałam. Dziewczyny, zajrzyjcie głębiej, wygląd to nie wszystko. Jestem taka szczęśliwa".



                      Napisał virgende
                      Przychodzi moment w seksie, kiedy trzeba zdjąć też górę. Zresztą mężczyźni uwielbiają biusty... myślę o operacji w dalszej przyszłości, nie wykluczam jej. No a jak na razie musiałabym uprawiać seks w staniku.
                      Gdzie ty to widzisz? Z moich obserwacji, szczególnie internetowych - gdzie każdy jest szczery - wynika, że ma to znaczenie nawet nie dla procenta facetów. Dotyczy to jakiegoś promila, błędu statystycznego.

                      Aaaaaa, no tak, ty celujesz w tych PIĘKNYCH. Oni rzeczywiście mogą wybrzydzać, ponieważ zawsze znajdą chętną.

                      Muszę przyznać, że mam tutaj podobnie. 13 cm w spodniach, też się tego wstydzę, przy czym różnica polega na tym, że kobiety oficjalnie przyznają, że mój rozmiar ich nie satysfakcjonuje.
                      Jakie to szczęście na nas, mężczyzn z małymi, spływa, gdy okazuje się, że kobietę można sobie wykupić na jedną godzinę po niezawyżonej stawce.
                      Last edited by Siarczan_Potasu; 12-11-14, 22:38.

                      Skomentuj

                      • virgende
                        Świntuszek
                        • Nov 2014
                        • 55

                        Kobiety mają to we krwi, że imponują im duże penisy: długie, grube, twarde i proste. Czyli arabskie lub murzyńskie. Taka natura. Nawet mi się podobają wizualnie duże, ale wiem, że w praktyce niekoniecznie byłabym zadowolona, ponieważ często się słyszy o tym, że boli, że nie wchodzi cały, że obija szyjkę macicy... więc co wizualnie miłe dla oka niekoniecznie jest dobre "w akcji".

                        Moim ideałem jest nie patrzenie na rozmiar. Chciałabym iść do łóżka z facetem w którym się zakocham, nie wiedząc wcześniej jaki ma rozmiar. Ale to jest bardzo trudne, ponieważ:
                        a) po mężczyźnie widać czy ma kompleksy (----> a zatem: czy ma powody do nich. Jeśli jest kobieciarzem i chętnym do seksu, to niezawodny znak, że nie ma się czego wstydzić, jeśli chodzi o rozmiar. Gdyby miał - nie wyrywałby się tak. Jeśli mężczyzna jest przystojny, wysoki, fajny z charakteru, zdrowy ale nieśmiały i powściągliwy to znaczy że albo ma jakiś uraz, albo trzyma go wiara, albo... ma małego.
                        b) widać również zarys w dżinsach. Naprawdę nie trzeba się wpatrywać, żeby uzyskać informacje, których się wcale nie szukało. Widać, że jest tam "dużo".


                        No więc cóż.


                        ____

                        Ty Siarczanie masz kompleks i swoich 13 cm oraz także wyglądu, prawda? Bo cały czas mi wypominasz, że niby przebieram w pięknych. No, tak. Spodobał mi się piękny. To naturalne, że to co piękne bardzo się podoba. Ale obiektywnie nieidealny; wzrost ma 170cm, masywne nogi, raczej nie jest zbyt wyćwiczony, nie ma fitnessowego ciała. Chciałabym, żeby w jego dżinsach nie było widać tego, co widać, serio. Wtedy mogłabym ze spokojnym sumieniem myśleć, że spodobał mi się ON jako on, bez silnego podtekstu seksualnego. :/ W sumie to jest dla mnie dość niesmaczne, że u mężczyzn tak to widać....

                        _____

                        Najbardziej zniewalający są mężczyźni spełniający (w kwestiach wyglądowych, o charakterze na razie nic nie mówię) te trzy punkty:
                        a) przystojni z twarzy
                        b) o świetnym ciele (wzrost + fitnessowa figura),
                        c) o dużym, grubym przyrodzeniu

                        Oczywiście o pkt c) laski dowiadują się dopiero po bliższym poznaniu, podczas gdy a) i b) widać na pierwszy rzut oka.
                        No i może się tak zdarzyć, a nawet często się zdarza, że partnerka mężczyzny a)+(b) (czyli przystojnego z twarzy i o świetnym ciele) rzuca go, bo ten nie spełnia jej oczekiwać w pkt (c). Ostatecznie laska przyzwyczajona do seksu jak z redtube, postanawia spuścić z tonu w kwestii (a) i (b) byleby tylko mieć to, co dla niej w sprawach cielesnych najważniejsze. Stąd laski chodzą z brzydkimi facetami a koleżanki nie mogą zrozumieć: "co ona w nim widzi?!" albo z niskimi...

                        Oczywiście na pocieszenie powiem, że wszystkie inne kombinacje też są możliwe, zależy od libido i tego jaki dana dziewczyna kładzie nacisk na seks, na jego ważność w związku. Może być też tak, że doceni urodę a na to że penis jest mały nie zwróci uwagi.

                        Bo... w końcu liczą się umiejętności i da się doprowadzać dziewczynę do satysfakcji (orgazmu) sprzętem 13-centymetrowym, nie jest tak??? To mit czy prawda?
                        Last edited by virgende; 12-11-14, 23:27.

                        Skomentuj

                        • iceberg
                          PornoGraf
                          • Jun 2010
                          • 5100

                          Napisał virgende
                          a) jeśli jest kobieciarzem i chętnym do seksu, to niezawodny znak, że nie ma się czego wstydzić, jeśli chodzi o rozmiar. Gdyby miał - nie wyrywałby się tak. Jeśli mężczyzna jest przystojny, wysoki, fajny z charakteru, zdrowy ale nieśmiały i powściągliwy to znaczy że albo ma jakiś uraz, albo trzyma go wiara, albo... ma małego.
                          hmm... no i w tym momencie widać, że jesteś dziewicą i o facetach masz bardzo blade pojęcie - rzekłbym czysto teoretyczne . Żeby nie było to mówi to dość doświadczony facet, o którym na pewno byś nie powiedziała, że ma się czym chwalić jeśli idzie o zawartość spodni
                          Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                          Skomentuj

                          • virgende
                            Świntuszek
                            • Nov 2014
                            • 55

                            Żeby nie było to mówi to dość doświadczony facet, o którym na pewno byś nie powiedziała, że ma się czym chwalić jeśli idzie o zawartość spodni
                            Tzn. myślisz, że ten mężczyzna, który do mnie zarywał (ten KOBIECIARZ, bo to widać było po jego opowieściach typu przygoda na jedną noc, kilkanaście kochanek w 32-letnim życiu, szybkość z jaką przeszedł do rozmów ze mną o seksie) może mieć małego? Np. 13 cm? I ... nie wstydzić się?


                            No ale odznaczenia w dżinsach nie kłamią . Mogę wysłać zdjęcie spodni na priv, ciekawa jestem, czy dobrze oceniam.

                            Skomentuj

                            • iceberg
                              PornoGraf
                              • Jun 2010
                              • 5100

                              Miałem na myśli fakt, że nie każdy z małym musi mieć kompleksy i być zahukanym facetem. I w drugą stronę, nie każdy z pytonem w gaciach nie będzie miał kompleksów i będzie rwał na potęgę.
                              Co do Twojego kolegi nie wypowiadam się, nie znam osobiście a przynajmniej nie kojarzę .
                              A co do doprowadzania sprzętem 13 cm... oczywiście że się da.
                              Palcem się nie da doprowadzić kobiety do orgazmu?
                              Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                              Skomentuj

                              • Lija
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Mar 2011
                                • 277

                                dramat !

                                Skomentuj

                                Working...